reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2007 - wątek ogólny

Li monka dziękuje w imieniu córci :-)
No Gosia jak widzisz nawet fotka bobaska, które ma pół forum, może być niemile widziana :rofl2::-D ale grunt to spokój.:dull:
Raabit no niestety za zzo płaci się jak się kończą limity, a te łatwo się lubią kończyć :wściekła/y: i wtedy jak chcesz to płać! Ja się w Redłowie załapałam na ostatki a to był koniec lutego :crazy: A poza tym teraz taki burdel w służbie szanownej zdrowia, że już za wszystko moga zarządać kasy. Cholera ich wie!

Zmykam już do wyrka, papa!
 
reklama
Naur bardzo dziekuje za odpowiedź :tak: a jeśli sie płaci za zzo to jaka to jest kwota? chociaz mniej więcej bo ja nie mam zielonego pojęcia :confused2:
 
Matko tyle kasy za zzo? :szok::wściekła/y::szok: a ponoć w państwowych szpitalach porody są darmowe! :angry: faktycznie musze sie dopytać jak to jest, żebym potem sie nie zdziwiła jak mi na koniec rachunek wystawią :wściekła/y::baffled:
 
raabit porody tak , ale nie we wszystkich darmowe są również "usługi dodatkowe".
Z tego co mi wiadomoto u mnie jest tylko jeden szpital gdzie jest darmowe zzo, szczerze mówiąc nie mam zamiaru w nim rodzic , wolę bez zzo , ale za to w dobrych rękach i sprawdzonym szpitalu.

Witam nową sierpniówkę.

Moja prośba taka naprawdę duuuuuża, nie czepiajcie się siebie wzajemnie, bądzcie bardziej tolerancyjne, na pewne rzeczy naprawdę warto czasem przymknąc oko. Nie fajnie mi się czytało wasze przepychanki.


Zrobiłam dzisiaj wielkie prasowanie i padam na twarz. Weronika ma katar więc ta noc pewnie nie będzie należała do przespanych. Wczoraj nie miałam też łatwej nocy , bo niestety sasiedzi urządzili sobie imprezę kameralną, miałam juz na policję dzwonic . Mała budziła mi się co 15 - 30 minut , na klatce dzisiaj rano nie było ani jednej całej szyby. Masakra po prostu , moim marzeniem jest jak najszybsza wyprowadzka z tego mieszkania. Mam nadzieje , że niedługo to nastąpi.
 
Żadnej już nie ma , więc ja też powiem dobranoc, niestety taka pora mnie zastała z tym prasowaniem.

Z ciekawostek wam jeszcze napiszę, że jak karmiłam Weronikę nie mogłam pic herbaty, strasznie mi wtedy płakała, tylko jakieś rumianki, melisy,herbatki laktacyjne,ewentualnie woda z rozcieńczonym sokiem ( takie siki prawie zero smaku).

A pierwsze posiłki to marchwianki z dodatkiem ziemniaka, albo ryż z gotowanym kurczakiem, cieszyłam sie z tego , ze ja marchew lubie bo inaczej byłoby ciężko, bułki z chudą wedliną a najlepiej z gotowanym mięsem w majeranku . Moje dziecko nie tolerowało w ogóle jedzonych przezmnie serków homogenizowanych, wiec nie było mi za łatwo z menu.Potem po jakims tygodniu zupki warzywne. Białko uzupełniałam jedząc kaszki bobovity na mleku modyfikowanym, po tym dziecko było mi spokojne. Acha jeszcze na poczatku mogłam jeśc gotowane jabłka.
 
Naur,Julka jest tak śliczna,ze jak oglądam jej zdjęcie to bardzo sie ciesze,ze bede miala córeczke:-).
Ja również chetnie czytam,gdzie ktos robi zakupy,bez wzgledu na miasto,w jakim mieszka!
 
a co do prasowania,to równiez dzis sie wzięłam za nie,ale nogi mnie teraz strasznie bolą:wściekła/y:.Nie wiem dlaczego ubranka z welurku zrobiły sie takie nieładne,szorstkie,jakby troszkę posklejane.Dodam,ze prałam je w proszku Lovela bez płynu (może dlatego są teraz tak nieprzyjemne w dotyku).Moze jakies doswiadczone mamy podpowiedza co z nimi zrobic...
 
reklama
ubranka welurowe należy zarówno prać jak i prasować na lewej stronie. Po za tym należy prasować je z włosem a nie pod włos.:-)
 
Do góry