Sierpień 2007 - wątek ogólny

[sylwia31]

Jeżeli wzbogaca to waszą wiedzę o tym co nas czeka: o porodzie i pielęgnacji maluszka, to piszcie i chętnie czytajcie o adresach, sklepach( w których nigdy pewnie nie będziemy)Można tez o widokach z okna............
Dla mnie o wiele cenniejsze są informacje o kosmetykach( nie wiedziałam ,że istnieje OLIATIUM, w którym kąpie sie bobasa od razu) , jaki krem na brodawki pękające, jaki żel poporodowy, co można jeść, gdy sie karmi itd.
Po to jestem na forum, ale jezeli was to bawi, to piszcie o pierdołkach. Ja mam 0 doświadczenia w tym temacie i chcę sie dowiedzieć o CIążY, PORODZIE I POłOGU jak najwiecej.

 

[sylwia31]

I bardzo szkoda, że te które mają naprawdę duzo do powiedzenia w tym temacie, tak rzadko piszą
MAGDA 25 nigdy bym nie wpadła, że herbata też może szkodzić. Ale już będę mieć to na uwadze:-)

 

[Madeline_GB]

Oooo Boże coraz bardziej sytuacje na tym forum się komplikują.
Sylwia31 kurde czemu zawsze są z Tobą problemy jesli nie chcesz czytać postów Naur czy kogos innego po prostu nie czytaj. Albo gdy Ci sie temat nie podoba tez nie czytaj. Skoro jest wiele dziewczyn z trojmiasta to moga sie wypowiedziec na temat sklepow itd. Ja np nie moge ale fajnie że koleżanki z BB mogą się takimi poglądami wymienic. Juz nie jestesmy tylko w ciazy gdzie probujemy dowiedziec sie roznych rzeczy ale takze zaprzyjaźniłysmy sie wiec tematy mniej zwiazane w ciży tez nam się należą . Czy nie mam racji.
A tak po za tym jestes psychologiem i powinnas to wiedziec nawet lepiej niz my bo książkowo... Ahhh szkoda słów szkoda...

Czasem to aż się boje tu wchodzic i powiem szczerze ze nasz sierpniowy wątek powinien sie nazywac najbardziej kłótliwe cięzarówki 2007

Ok pewnie teraz po tym poscie mnie wywalicie trudno ale taka sytuacja mnie po prostu męczy gdy widze jak sie dziołchy kłócą. A po co... Nie kumam

Pozdrowionka;-)

 

[Madeline_GB]

Znalazłam taką oto dietę matki karmiącej. Mam nadzieje że się przyda

Dieta matki karmiącej:

Obiad:
Mięso chude białe gotowane lub pieczone w rękawie (smażone niedopuszczalne) , może być ryba
Ryż jak dziecko ma biegunki – jak zaparcia to nie
Makaron, ziemniaki, kasza!
Warzywa gotowane (nie brokuły, nie kalafior, nie kapusta, nie cebula, nie rzodkiewka)
Marchewka gotowana lub surowa
Pomidor bez skórki
Sałata zielona
Buraczki na półsłodko

Śniadania /kolacje:
Twaróg półtłusty – nie żółty, nie topiony
Szynka chuda
Jasne pieczywo, bułki, można masło
1 szklanka mleka, dużo mineralnej (jak zapalenie piersi pić mało)
kompot z jabłek

owoce: pieczone jabłka

ciasta: drożdżowe (czerstwe, nie wolno ciepłych ani świeżych), z jabłkiem, biszkopty, herbatniki,

kawa tylko Inka, herbata

INNE:
ryby, grillowane mięso – w folii, gotowane lub duszone

Ew. 1 plasterek sera żółtego dziennie

Jajko na miękko

Dodatkowe informacje:
w razie uczulenia na mleko: odstawić wszystko co ma cokolwiek wspólnego mlekiem tj. sery, masło, nawet cielęcinę oraz mięso i wędliny wołowe

Po 4 tygodniach dodawać do południa po 1 produkcie (np. banan) i obserwować reakcje dziecka, „do południa!” - to bardzo ważne, bo ew. kolka pojawi się po południ a nie w nocy

Ja to już troszkę (za zgodą lekarza) zmodyfikowałam i dorzucam:

- jogurty (słodkie, najlepiej z jabłkiem)
- serki homo
- arbuz (niedużo)
- dżem/konfitura z czarnej porzeczki
- tuńczyk w sosie własnym.

 

[Magda_sierpien]

Do wszystkich dziewczyn z Trójmiasta - ja będę rodzić na Klinicznej chociaż wiem że położnictwo nie najlepsze ale z tego szpitala pochodzi mój lekarz i powiem Wam wszystkich że najważniejsza w porodzie jest fachowa opieka tzn ktoś kto dopilnuje aby wszystko przebiegało pomyślnie - nie chodzi mi o opłaconą położną bo uważam że to największy błąd jaki można zrobić bo taka położna ma cię później gdzieś - ja rodziłam ze swoim lekarzem - nie opłaconym zaznaczam - i to dzięki niemu poród trwał 2 godziny a nie 24, to on mi pomógł w trudnych chwilach w czasie i po porodzie i to on mnie "doglądał" po wszystkim i przede wszystkich tak zszył że nie miałam żadnych problemów.
Jeżeli macie taką możliwość to nie patrzcie na szpital tylko dopilnujcie dobrej opieki bo ona jest najważniejsza, a jeżeli coś będzie sie działo z dzidziusiem to i tak zaopiekują się nim najlepsi z najlepszym sprzętem - oby nie odpukać. :-)
co do jedzenia w trakcie karmienia to absolutnie potwierdzam, że trzeba próbować jeść powoli wszystko ale trzeba bacznie obserwować dziecko czy mu to służy - po co stres i nerwy - byle z umiarem wprowadzać kolejne produkty. Ja absolutnie nie mogłam nabiału więc ratowałam się kozim mlekiem i serem co prawda nie był smak najlepszy ale lepsze to niż nic a jakoś tak strasznie mi się chciało po porodzie sera i mleka :-)
teraz za to mam okropną zgagę cokolwiek nie zjem i już wysiadam bo męczy okropnie a rennie nie pomaga.
napiszcie dziewczyny jak się czujecie bo ja fatalnie, przy pierwszej ciąży nic a teraz wszystkie uroki i nawet biodro mi się strasznie blokuje że nie mogę chodzić !!! to rwa ale strasznie bolesna.
pozdrawiam

 

[sylwia31]

Niech się przyjaźnią. Tylko jest coś takiego jak priv.
Doszłyscie niedawno, więc nie wiecie wszystkiego. Naur uwielbia robić uwagi: gdy kiedyś zapytałam dziewczyn jaki mają kształt brzucha i co jedzą: słodkie czy kwaśne- Naut zapytała czy nie mam ciekawszych tematów.
Ja uważam,że jest to forum publiczne o okreslonym temacie. Ja, gdy rozmawiam z kimś z forum na prywatne sprawy to na gg. Wczoraj przegadałam tak pół nocy.
Nie interesują mnie sklepy w trójmiescie( do zakupów jest inny wątek) i nie będę udawac, że tak jest.
Piszcie co chcecie. Wiem czyje posty mają jakąś wartość i te będę czytac. KOńCZE TEMAT

 

[syska241]

Werniczka,dziękuje za informacje,popełniłam wszystkie możliwe błędy:-)(prałam na prawej stronie i prasowałam nie tak jak powinnam).
Sylwia,sytuacja naprawde staje sie nieciekawa,tylko Ty psujesz atmosferę swoimi postami,nikt Ci nie przyznaje racji,jeśli zechciałabyś zauważyc.Rzucasz inwektywami,wymądrzasz się,każdy będzie pisał o czym chce,Ty tu zasad nie ustalasz.
A z tym zdjęciem Julki to przesadziłaś totalnie,podobnie sytuacja miała się z KasiąWie.

 

[syska241]

Madeline,chcialabym dodac,ze moim zdaniem to nie jest kłótliwe forum,tylko jedna osoba nagminnie wysuwa pretensjonalne i obraźliwe uwagi,a jest nas tu znacznie więcej.Nikt inny sobie na to nie pozwala.Mam nadzieje,ze w końcu to sie skończy.

 

[AniaD23]

Sylwia skoncz temat naprawde. Ja mam inne wrażenie a mianowicie takie że ty chcesz decydować o czym mamy pisać a o czym nie. Daj już spokój i tak jak napisałaś czytaj to co CI odpowiada, a nie czepiaj się wszystkich po kolei.
A jeśli chodzi o zdjęcie to nie wiem o co Ci chodzi. Spojrzeć na takiego ślicznego bobaska to aż się humor poprawia. Naprawdę sfolguj trochę bo niemiło się czyta pretensje do wszystkich. Bo ja juz naprawdę nie wiem o czym możemy tu pisać żebyś była zadowolona.
Wiem że skończyłyście temat ale musiałam to powiedzieć, bo już się we mnie gotowało. Sylwia też zarzuciła mi ze dwa dni temu że ja nie czekam na moje dziecko tylko mówię że to koniec ciąży. Przemilczałam ale teraz już nie mogłam.
Źyczę miłego dnia wszystkim mamusiom i dzieciątkom. Ja dziś muszę poprasować. A po południu wizyta u lekarza. A i jeszcze mam pytanie dla dziewczyn które były juz w ciąży. Czy lekarz jest w stanie w ostatnich tygodniach orientacyjnie powiedzieć kiedy może nastąpić poród i czym się kieruje kiedy to stwierdza.

 

[Madeline_GB]

AniaD23 może nie jestem doswiadczoną mamusią ale wiem że to jest loteria bo tak naprawde kiedy dziecko bedzie chcialo wyjsc to wyjdzie... Lekarze wiele razy mowia; o skrócona szyjka poród za dwa dni a tu się okazuje że donosiłysmy maleństwo do końca. Gdy masz zaplanowaną cesarke takiego problemu niema: idziesz w wyznaczonym terminie jedyne co mnie w tym wkurza to to że kobiety które sobie opłacają i wyznaczaja termin CC sa po prostu egoistyczne a noz dziecko posiedziało by sobie jeszcze z tydzień podrosło jeszcze w brzuszku. To moje zdanie. czym taki lekarz się kieruje hmm najszczesciej chyba skrocona gładką szyjka dzieckiem w kanaliku rodnym (nie wiem czy to dobrze ujełam chodzi o to że się obnizyło ku wyjsciu). Ale tak jak powiedziałam żaden lekarz nie potrafi orientacyjnie powiedziec kiedy nastapi rozwiazanie... Także jesli wasi lekarze to jasnowidze (wróżki i w ogóle) Po prostu to przemilczcie i pamietajcie ze jak dziecko bedzie chciało wyjsć to wyjdzie... Takie jest moje zdanie co do tego. Może się ktos ze mną nie zgodzi rozumiem. A te info to od kumpeli zebrałam itd

Syska dokładnie zgadzam sie z Tobą (my nie jestesmy kłótliwe)ale naprawdę nie znam innego forum gdzie dziewczyny muszą podnosić głos bo jednej cos zawsze sie nie podoba... Oki Konczymy temat.