Kira kamien z serca to mało!!
Gosia a Ty w końcu trafiłaś do lekarza? Czy masz jakąś wizytę niebawem? bo może też masz juz pokaźne rozwarcie i bobo się szykuje.
Ja mam jechać do szpitala jak bedą bolesne skurcze co 5 minut, no albo wody chlupną.
A co do wigilii i cycolenia, to można nieco podjeść pierogów, barszczu czy bigosiku nawet, ale po troszku, i wtedy najlepiej popić to herbatką na trawienie.
Gosia a Ty w końcu trafiłaś do lekarza? Czy masz jakąś wizytę niebawem? bo może też masz juz pokaźne rozwarcie i bobo się szykuje.
Ja mam jechać do szpitala jak bedą bolesne skurcze co 5 minut, no albo wody chlupną.
A co do wigilii i cycolenia, to można nieco podjeść pierogów, barszczu czy bigosiku nawet, ale po troszku, i wtedy najlepiej popić to herbatką na trawienie.
.Ale kapustka, uszka i barszczyk...mysle ze kobitki maja racje Sylwia, w grudniu juz chyba raczej nie trzeba bedzie sie az tak ograniczac:-)

teoretycznie moge pojechać do szpitala w którym chce rodzić ale jak moja koleżanka ostatnio tam pojechała(ma termin na 31.07-dzis
)na KTG to najpierw kazali jej czekac 4 h na badanie a potem 2h na lekarza zeby łaskawie to opisał
paranoja-ja po takim czasie to chybabym urodziła,i jak tu pojechac po pomoc