Zgadzam sie z Tobą Janbor
moja ciocia taka jest,wiem ze chce dobrze ale jak słysze że ma dla mnie prezent to mi sie żyć odechciewa
dostaje jakieś zupełnie nieprzydatne rzeczy,nie w moim stylu,które tylko zawalają mi mieszkanie-np.rozumiem że lubie delfiny-ale to nie znaczy ze chce miec deske sedesowa,wage,kubeczek,recznik,mydlo itp z delfinami
Na szczescie ostatnio przystpowala i najpierw pyta czego potrzebujemy 
Jesli zas chodzi o teściów-to mam luzik-niew wtrącają sie(zreszta nie dałabym-jestem kłótliwa
)pytają o zdrowie,pomagaja jak moga i na wózek sie dołożą,ale nic na siłe
Moja mama tez dzwonila dzis z pytaniem czy nic do przodu
potem mój tata,babcia,ciocia przyjaciółka i kilka innych osób,w tym ze 4 razy mąz z pracy
powariowali.Wiem że nie mogą sie doczekac:-)Kochana pozostaje nam cierpliwie znosic pytanka i odpowiadac-czekamy;-)
moja ciocia taka jest,wiem ze chce dobrze ale jak słysze że ma dla mnie prezent to mi sie żyć odechciewa
dostaje jakieś zupełnie nieprzydatne rzeczy,nie w moim stylu,które tylko zawalają mi mieszkanie-np.rozumiem że lubie delfiny-ale to nie znaczy ze chce miec deske sedesowa,wage,kubeczek,recznik,mydlo itp z delfinami
Na szczescie ostatnio przystpowala i najpierw pyta czego potrzebujemy 
Jesli zas chodzi o teściów-to mam luzik-niew wtrącają sie(zreszta nie dałabym-jestem kłótliwa
)pytają o zdrowie,pomagaja jak moga i na wózek sie dołożą,ale nic na siłe
Moja mama tez dzwonila dzis z pytaniem czy nic do przodu
potem mój tata,babcia,ciocia przyjaciółka i kilka innych osób,w tym ze 4 razy mąz z pracy
powariowali.Wiem że nie mogą sie doczekac:-)Kochana pozostaje nam cierpliwie znosic pytanka i odpowiadac-czekamy;-)



) i sie popłakałam
nie mówiąc już o innych przypadkach-płakałam nawet jak mój mąż tak czule do brzucha przemawiał-normalnie sie wzruszyłam
