reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010

No i co Martuśka obejrzałaś?:D:D:D:D No i jakie wrażenia, mój M się śmieje, że jak oglądam i słyszę teksty dotyczące opisu bólu: "Jakby ktoś mi pogrzebacz w plecy wsadził" to normalnie aż mnie poty oblewają, a on się śmieje,
Zawsze mnie pociesza, że jest to ból, ale do zniesienia, bo inaczej nie było by takiej populacji na ziemi, mówię do niego, że to ja będę go wspierała, a on niech rodzi:D Nawet jest chętny, gdyby się tak dało:D Bo faktycznie to typowy twardziel, jeżeli mówimy o bólu:)
 
reklama
Aga ja też jestem za porodem naturalnym, chociaż wiadomo, że wcale nie musi być tak jak sobie zaplanowałam. Jedyne co było piękne, tak jak sobie zaplanowałam, albo nawet jeszcze piękniejsze to mój ślub i wesele (a obawiałam się, że nigdy nie wychodzi tak jak się planuje).
Wiecie co, ja wiem, że jeszcze czas i w ogóle, ale czy wy też macie już jakiś lęk przed porodem? Ja może jestem głupiutka, ale ja już mam niezłego stresiora. Inaczej jest na pewno z kobietami, które rodziły, wiedzą, czego mogą się spodziewać. Ja w obecnej chwili (pomimo początku ciąży i modlę się, aby donosić kruszynkę) bardzo się tego boję. Na pewno chcę, aby M był przy mnie, on z resztą nie wyobraża innej sytuacji,,,,
Moj maz byl przy 2 z 3 moich porodow, pierwszy porod byl w Polsce i stal za drzwiami. Tutaj w stanach nie ma innej opcji maz jesli tylko taki jest:))) zawsze jest przy porodzie + jesli ty sobie zyczysz moze byc jeszcze jedna osoba( przy zwyklych porodach)kol. mama lub siastra kogo chcesz...Jesli natomiast jest to porod osoby np. jak ja czyli cukrzycowej tzw. ciazy wysokiego ryzyka moge oprocz meza miec jeszcze 2 osoby.
Pozaty w tych dwoch przypadkach mialam epidural wiec w sumie bez bolu rodzilam, a poporodzie czulam sie super:))) a wsumie to ja jestem bardzo szybka do rodzenia ostatnie dziecko od momentu przyjechania do szpitala do porodu bylo tylko 6 godz. porod wywolywany, a sam porod trwal 1 godz. i bylo po wszystkim.
 
No to Aguś jesteś stworzona do rodzenia:) Ciekawe jak będzie ze mną, moja mamcia mojego pierwszego brata rodziła 3 dni:D:D:D drugiego 1,5 dnia, mnie też 2 dni (ale się pomylili z datą poczęcia i wywoływali), a moją siostrzyczkę 4 godz łącznie ze wszystkimi skurczami:) Więc tylko śmignęła:) Echh co bym dała, żeby wiedzieć jak to będzie mogłabym się do tego jakoś przygotować:-)
 
obejrzalam juz kilka odcinkow - niezle, niezle. na jednym ryczałam jak dziecko, łzy mi same ciekły po policzkach (jak laska rodziła na sedesie w akademiku i wspollokatorka odbierała porod..). opisy bolu jakos mnie nie przerazaja, bo jakos juz przywyklam do mysli, ze to cholernie boli, jestem dosc odporna na bol no i w ogole strach przed bolem jest znacznie mniejszy niz chec naturalnego porodu ;-)
 
To jest niesamowite, że Te kobiety nie wiedzą całą ciążę:-):-):-):-):-) Mnie się w tym odcinku chciało śmiać, jak ta druga nagle zamieniła się w położną (świetnie dziewczyna postąpiła).
 
nom, chcialabym umiec tak zachowywac zimna krew.
rzeczywiscie historie sa nieziemskie, ale to wszytsko tak sie w nich uklada, ze w sumie nie ma co sie dziwic, ze nie wiedzialy, bo np. to bylo u nich normalne, ze wlasciwie nie miesiączkowały, byly na tyle przy kosci ze nie bylo widac tych paru kilo na + albo testy wyszly negatywne itp.
w zasadzie ja gdyby nie to, że nie miesiaczkuje ani nawet nie plamie i to ze dzidizus byl planowany, tez moglabym pomyslec, ze mam gorszy okres jak by sie tak glebiej zastanowic. w II kl. LO np. czulam sie bardzo podobnie, miewalam mdlosci ciagle, bylam zmeczona itp :p
 
Ostatnia edycja:
Witajcie kochane ,nie było mnie tu od wczoraj a tu tyle wpisów :-D nie nadrobię niestety :-p
u mnie jakoś leci pomału mdłości rano dokuczają no i późnym wieczorem:sorry2:
a co do porodów to ja się na pewno nie boje , mam juz synka i bylo cc , te kolejne rowniez bedzie takie :tak:
pozdrowionka ;-)
 
reklama
W końcu po pracy-ufffff:tak: Czekam na M i Basię (są u dziadków) i wskakuję do łóżeczka-taka jestem zmęczona... Jutro wizyta u ginki:happy2:

ja sie tego nie boje Milusia tylko moj odruvch wymiotny bardzo sie wyczulił :-D i tutaj moze byc problem:-D jak cos to go obrzygam :-D
Ja normalnie mam odruch wymiotny, a w poprzedniej ciąży zaczęłam chodzić do dentysty w 8 tygodniu-i to był błąd... Dentystka musiała co chwilę przerywać, bo mi się wszystko cofało od wacików, jej palców w mojej buzi i urządzenia do śliny;-)

Mam pytanie do dziewczyn,które juz mają maluszki...szczególnie 2-3-4 letnie....a są w ciązy z drugim..nie boicie się??Bo ja teraz mam okres,że boje się czy sobie z tym wszystkim poradzę,z dwójką małych dzieci...?

Ja na razie staram się o tym nie myśleć-Basia jest bardzo energicznym dzieckiem, jako noworodek i niemowlę była bardzo absorbująca, prawie w ogóle nie spała, więc już wiem co mnie może czekać:blink: Od września też ma iść do przedszkola (będziemy próbować od kwietnia, żeby nie było dużego szoku we wrześniu), więc z jednym dzieckiem mam nadzieję dać sobie jakoś radę:tak: Pewnie nie raz będę płakać, ale moja mama z trójką sobie poradziła (co dwa lata):szok:


powiem Wam dziewczyny, ze moj M zaczyna cos mowic o drugim dziecku a ja mu, ze najpierw niech sie jedno urodzi :-D
Mój też tak mówił dopóki Basia nie dała nam w kość:-D

no ja tak wlasnie chce, przed 30 miec 2 albo przynajmniej byc w II ciazy, ALE skoro teraz mam 27 lat to za 1,5 roku powinnam sie starac, zeby zaciązyc 2 raz, ale na razie nie mysle o 2 dzieciaczku. Dzisiaj jade na zakupy moze jakis ciuszek kupie maluszkowi :tak:
Jak urodziłam Basię miałam 27 lat, a teraz będę mieć 30, myślę, że to dobry wiek na dzieci:tak:

No to Aguś jesteś stworzona do rodzenia:) Ciekawe jak będzie ze mną, moja mamcia mojego pierwszego brata rodziła 3 dni:D:D:D drugiego 1,5 dnia, mnie też 2 dni (ale się pomylili z datą poczęcia i wywoływali), a moją siostrzyczkę 4 godz łącznie ze wszystkimi skurczami:) Więc tylko śmignęła:) Echh co bym dała, żeby wiedzieć jak to będzie mogłabym się do tego jakoś przygotować:-)
Żeby tak się dało przewidzieć każdy poród:tak: Moja mama urodziła szybko trójkę dzieci, a ja i moja siostra miałyśmy cesarkę, bo poród nie postępował (mój po 20 godzinach na porodówce:sorry2:)
 
Do góry