reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Bombusiu ja tez wolalam tamta ksywke:) ale ni emoge jakos dojsc do tego:(

Dziewczynki dziekuje za odpowiedzi co do sloiczkow marchewkowych:p
dzis dalam mojej malej pierwszy raz kaszke.. jakos tak nie chce jesc. no ale wiadomo nowy smak:)

Po pogrzebie tez.. eh smutno.
A teraz ide kapac moje malenstwo... i pozniej troche zabawy karmienie i spanie i pewnie bedzie spala jak susel do 1.. a pozniej znowu powtorka z rozrywki do 5 rano ...no zobaczymy..
 
reklama
Moje dziecie przeszlo dzis samego siebie o 13 zjadl caly sloiczek obiadu pozniej 2 razy cycuch i o 17 kaszke 140 heh Ale wszystko mial brudno od stop konczac na czole heh Teraz spi a mamusia bierze sie za nauke;/
 
Ostatnio zauważyłam że są już sierpniówki 2011 - jakoś tak się nostalgicznie zrobiło - dopiero co byłyśmy w ciąży i czekałyśmy na nasze pociechy a tu już kolejne mamy... a nasze dzieciaczki co raz większe... ale ten czas leci... sama nie wiem kiedy
Spokojnej nocki mamuśki
 
Jejkus dziewczyny wpadam na chwilke bo niestety tak jak sie cieszylam ze po szczepieniu bylo wsio ok tak w nocy po szczepieniu maly obudzil sie z tak przerazliwym placzem ze nie moglismy go uspokoic do tego stan podgoraczkwy i tak co chwile cala noc zarwana trzymalo go wczorajszego popoludnia. a dzsiaj cale popoludnie zakupy do tego jeszcze bylismy po choinke i caly dzien zlecial Jestem tak wykonczona ze na BB to czasu i sil brak:no:. Mam nadzieje ze jutro bedzie juz spokojniej. Teraz przed swietami bede troche mnie na BB dlatego juz teraz kochane

ZYCZE WAM ZDROWYCH WESOLYCH SWIAT BOZEGO NARODZENIA NAJSKRYTSZYCH MARZEN NO I BOGATEGO GWIAZDORA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
i przeslylam switeczna pioseneczke a co!!!:tak:;-)[video=youtube;qypvyr6kkLA]http://www.youtube.com/watch?v=qypvyr6kkLA[/video]
 
Cześć Dziewczyny,
dziś padam na twarz:-(mój Mały w nocy, od pierwszej wczesnej pobudki, budził się co godzinę, a o 5 już było po spaniu:szok:teraz sobie drzemie, ja weszłam na BB i zaraz muszę się doprowadzić do porządku;-) wczoraj wcześnie zasnął, na nockę już ok 20 no i obudził się dosyć wcześnie, dokładnie nie wiem o której bo nie patrzyłam na zegarek ale pewnie ok 23.
Dzisiaj szczepienie, mam nadzieję, że wsszystko będzie ok.
Miłego dnia!
 
hej, u nas tez nocka rozwalona. Najpierw nie było źle, bo mała spała od 21 do 1:30 a potem starszak przyszedł do naszego łożka, mała sie obudziła i nie było jak jej nakarmić w przeludnionym łóżku wiec połozyłam się w łóŻku syna , ale ze to nie nasze miejsce to było mi niewygodnie, mała się budziła co chwile i juz nie wiedziałąmn, czy głodna, czy jej zimno, czy goraco, gubiła smoka i tak mocniej to usnęła po 6 a ja wstałm przed 7 wyprawić chłopaków i mała spałą do 8.

a ja wczoraj poszłam z Lilą do sklepu a babka mi mówi ze jest -16st .. no ja nie mam termometru a tak ładnie słońce świaciło, to poszłyśmy. tylko podejrzane było, że mi gile w nosie zamarzają i włosy sie oszroniły. - no ale za 25 minut byłyśmy w domu, mała nie zmarzła to najważniejsze.

luuudzie święta za chwilę a ja nic nie mam kupionego, auto mam dopiero ok 18 dostępne a wtedy to już ciemno i nie chce się jeżdzić w taką pogodę. no ale chyba dzisiaj będe musiała.
Riba - dzięki za życzenia i wzajemnie. my co rojku jeżdzilismy do rodziców jednych albo drugich 450 lub 670km i tym roku nie jedziemy.
Zrobimy sobie właśnie takie nasze święta - odmówiłam kolezance bo nas zaprosiła do nich na wigilie a tam ich rodziny i jakoś bym się czuła niezręcznie dzieląc sie opłatkiem z nimi i wogóle jakoś tam mi trudno było to wytłumaczyć, ale M też tak czuje, ze ewentualnie na drugi dzień wpadniemy.
 
Ostatnia edycja:
oj z tymi nocnymi pobudkami to chyba u większości naszych dzieciaczków :) jakiś skok rozwojowy czy co? u mnie zwalam na ząbki, idzie drugi, jest juz widoczny ale jeszcze się nie wyrżnął :)
Mała budzi się kilka razy czasami na cyca, czasami na smoka, czasami jak ją wezmę do siebie to od razu śpi cwaniara jedna :p
dzisiaj dałam jej o 23 czopka viburcol i spała ładnie do 5 rano potem kilka pobudek ale już nad ranem więc znośnie :D
 
HEJKA!!!!!!!

A u nas nocki są ładne (oby nie zapeszyc) maluch od daaawna budzi sie 1x zje i dalej spi, dodam, ze on zawsze spi w swoim łózeczku w nocy, nigdy z nami.:-)
Czytam, ze u Was dosc często jest wybudzanie przez wypadającego smoczka, mój nie zaakceptował smoczka i juz mu nie bede go podawała, to moze dlatego tak spi, bo niczego mu w buźce nie brakuje.:confused:
My dzis po rehabilit. zostały nam 3 jazdy jeszcze i koniec.
Ciekawe jak tam koralowa i maluszek??? szkoda, ze nie wzięłysmy do niej nr telef. hmmmm:sorry:

ribko ja również Ci zyczę spokojnych, wesołych , zdrowch swiąt, szampańskeigo Sylwestra i duuuuzo szczęscia na następne lata ze swoim chłopakami.............szerokiej drogi!!!!!!:-)
Lea Tobie również składam najlepsze zyczenia swiąteczne, spełnienia marzeń i szczesliwego Nowego Roku!!!!!!!!!:happy2:
 
ale masz fajnie Bombusiu ze tak ci ładnie śpi Alanek. Racja z tym smokiem. Ja miałąm mojej wyciagac jak usnie ale jakoś nie przypilnowałam tego, ale musze wyciagać jak tylko uśnie.

miałam czekac do poniedziałku,ale nie wytrzymałam jak mi Lilka liczyła widelce i dałam jej jabłuszko, zjadła pół słoiczka (Bobovita złote jabłuszko). Najpierw tak jej nieporadnie szło ale z każdą łyżeczką coraz lepiej a w przerwach słała uśmiechy. Kochane słoneczko.
Pod choinke kupię jej jakiś fajny zestaw do karmienia .

no i po tym jabłuszku dostała jeszcze cyca i śpi już ponad godzinę ( nawet nie zauwazyła, że jej smok wypadł) co jest rzadkościa w dzień - to mnie przekonuje ze jak zacznie jeść coś konkretnijeszego to zacznie lepiej spać.

to idę obiad robić
 
reklama
Hej Mamuśki, jakoś czas mi ostatnio przez palce ucieka i z niczym sie nie wyrabiam :no: Wczoraj miałam szcepienie Basi i głupia lekarka pomyliła terminy szczepień. My szczepimy 6w1 (tzw. hexa) oraz rota i jeszce jakaś trzecia w zastrzyku (juz nie pamietam pisząc, a nie mam czasu zajrzec do ksiązeczki). Ale to włąśnie rota z hexą zostały pomylone. Wczoraj miało być rota (doustne) oraz ta co nie pamietam - zastrzyk. Hexa kolejna dawka dopiero na pocz. lutego. No i pani doktor nas zbadała, wszystko cacy i wypisała zlecenie dla pilęgniarki na zastrzyk. No to poszliśmy do zabiegowego i ja patrze ze pani 2x robi zastrzyk - no wiec pytam: czy nie powinno być doustnie (rota). Pani ze nie, ze tak napisała lekarka i napewno jest dobrze. No ale ja tak myśle, myśle ze miał być jeden zastrzyk i jedno do buzi. No ale nic. Już w samochodzie coś mi nie dawało spokoju i mówie z M, który był z nami żeby sie wrócił i lekarki podpytał czy faktycznie dobrze zaszczepiono. I wiecie co! Lekarka gały i ze faktycznie sie pomyliła pisząc :no::szok::wściekła/y::no::szok::wściekła/y: i ze dziecko mi odwrotnie zaszepiła :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:, ale ze to nic, i ze w takim razie nastepnym razem dostanie rota zamiast hexa. No żesz k%$%^&&a jego m^ć!!! No ona sie poprostu pomyliła. przecież to małe dziciaczki! Jak sie można pomyślić! O czym ona myśli. Byliśmy jej 2 pacjętką to nawet zmęczona nie była. Mam nadzieje ze faktycznie to jest ok. Pójde jednak chyba do innego lekarza sie podpytać, bo przeciez kazda szczepinka ma swój rytm i nie można go tak sobie zmieniać. NO mówie Wam, jak to pisze to jeszcze sie wściekam, bo sobie myśle, ze sie mogła rąbnąć w czymś poważniejszym i co by było? Nie musze chyba dodawać, ze zmieniam lekarkę, chociaż ta co chodze ma super opinie i ogromne kolejki. Tyle o mnie.
Współczuje zarywanych nocek i marudnych dzieciaczków. Pomyślcie jednak,ze już niedługo to sie skończy bo dzieciaki rosną, a czas leci jak glupi. Jeszcze bedziemy tesknić to chwil kiedy maluch były takie małe.U mnie odpukać spokój mimo szczepienia :-) Ide dzis na zakupy słoiczkowe - pani doktor odradziła marchewe, bo powoduje zaparcia, wiec ide po bardziej urozmaicone zestawy. Tym czasem sie żegnam i spadam gotować obiad bo Baśka kimneła!
 
Do góry