reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Sierpień 2012

Sempe to nie znaczy o twojej słabości, ale o świadomości :tak: czyli masz b.dobrą terapię

Karola jak ja bym Laurę do przedszkola sprzedała, chociaż na 2 h :sorry: no ale babcia wraca w następną środę, więc będzie lżej, bo ostatnio po spacerach i kładzeniu się na chodniku, to mi się odechciewa..

Kruszki jak tam nastrój, ciut lepszy?

Sopelek faktycznie widać, że macie fajna babkę ze szkoły rodzenia.. u nas Laura płakała tylko na jedzenie, a tak to jej nic nie przeszkadzało :tak:

ja mam dzisiaj plan, posprzątanie szafy swojej, łącznie z selekcją co na śmietnik :-D zostaną mi dwie bluzki i getry, hahah mąż zrobił wczoraj zapiekankę, więc obiad jest, no i maja jakieś allegrowe zakupy przyjść ;-)
 
reklama
cześć dziewczyny! w takie dni to naprawdę fajnie jest nie pracować ;-) wróciliśmy z Cześkiem z baaardzo długiego spaceru, chłopak zaliczył wszystkie rzeczki, bajorka i stawy z wodą, opanioerował się w liściach i ziemi i wrócil do domu brudny ale szczęśliwy - dzieci ponoć też tak mają ;-)
Ja mam plan na dzisiaj -znaleźć fajne nosidło, dziadkowie chcą kupić wnuczkowi więc proszę bardzo! Wczoraj zrobiłam spore zakupy kosmetyczno-higieniczne i fajną pdkładkę kupiłam, która pozwala leżeć dziecku nie do końca na płasko ale też nie na poduszce - przyjdzie pewnie w poniedziałek - zobaczę czy takie fajne jak na obrazku.
Gonię mojego M. żeby zabrać się za czyszczenie parkietu w pokoju Bruna - chemia kupiona tylko chęci jakby brak.... dopóki nie doczyści podłogi nie ma sensu kupować łóżeczka, komody i całego tego dziecięcego kramu:sorry2: Muszę go zmotywować - chodzi mi po głowie pewien pomysł - za dwa tygodnie wyjeżdża na motocykl do Turcji więc może nie znaleźć kluczyków, hehe :wściekła/y:
Miłego dnia kochane!
 
Sempe płacz, to na pewno nie oznaka słabości. To znaczy, że się angażujesz w to, co się dzieje podczas spotkań i reagujesz na to eomocjonalnie. Poza tym w terpaii jest taki etap, który często wraca, ale daje naprawdę pozytywne efekty. Trzymam kciuki:-) Ale się pomądrzyłam, ale to moja działka, a jak nbie pracuję to odczuwam braki. Przepraszam wszystkie za mądralińskość;-)
Dzag i marcia trzymam kciuki i życzę szybkich powrotów do domciu
Ja dzisiaj obrażona na M jestem, ciekawe jak długo, bo najczęściej to 2-3 godziny, a potem wygadam i przegadam wszystko i mi przechodzi.
Właśnie objadłam się truskawkami. Wczoraj byłam na chwilę w pracy. Dokończyłam różne rzeczy i już może być sierpień:-)
 
Sempe mysle ,ze dobrze ze sie wyzalisz i wyplaczesz :tak:Zobaczysz za niedlugo bedzie lepiej:tak:
Irisson o tak chwila odpoczynku:tak: Michal nigdy nie robil scen ani w sklepie ani na spacerze ,ale teraz z przedszkola przynosi rózne fochy itp:eek:
 
moje dziecko nie zna słowa "nie", nie chce iść to się kładzie i leży, albo idzie w drugą stronę niczego się nie bojąc :no: no ale tak jak ja od jej 5 miesiąca życia w robocie po 9 h, mąż to samo i babcia nam wychowała... Laura może wszystko, nawet talerzami rzucać :zawstydzona/y::zawstydzona/y: z drugim będzie podobnie, też po macierzyńskim do roboty :dry:
 
Hej dziewczyny Ja dzis od rana na nogach,juz posprzatalam.Chyba wezme sie za pranie dywanu,bo nie moge na niego juz patrzec.Od wczoraj mam mega dola
Sempe to dobrze ze placzesz .Jestem tego samego zdania co Irisson.Wyrzucasz z siebie wszystkie zle emocje ,oczyszczasz sie w ten sposob .Zapewne jest potem jakas ulga.A czy twoj psycholog doradza czy tylko slucha i ewentualnie probuje w pewnych mometach zmienic twoj punkt widzenia?
Irisson plan nie zostal wykonany:-(Wczoraj mialam isc do gin z infekcja ale nie poszlam bo tz sie wsciekal o pieniadze.Pol roku czekalismy na wizyte u okulisty bo luizce lzawilo oczko.Jak tesciowa dowiedziala sie ze mamy gdzies jechac to 4 razy wpadala do nas z pretensjami ze tz powinien brac sie za robote.Zawiozl mnie z luizka ale niestety tradycyjnie skonczylo sie na tym ze znow mi sie oberwalo.Nie dosyc tego to dowiedzialam sie ze luizka ma zwezony kanalik i teraz nieda sie z tym nic zrobic ,bedzie tak miala do konca zycia.Wczesniej jak bylismy okulistka sie nie poznala,dala krolelki od alergi i kazala za 2 mies do kontroli przyjsc.Oczywiscie nie poszlam bo znow bylo po co a na co znow aby kasa pojdzie.Czemu jestem taka glupia i ulegam a teraz skwitowal ze to moja wina bo nie dopilnowalam i to do mnie luizka bedzie miala pretensje.Trzeba bylo go wtedy nie sluchac tylko robic jak uwazam i chodzic po okulistach do skutku.Blizny na raczce po oparzeniach tez ma dzieki tz.Cholera jasna no.wczoraj jeszcze jak wrocilismy z miasta jeszcze mnie opie ze zamiast cos robic to on mnie wozi.Mnie?corke zawiozl.Cholera jasna.Potem robil wszystko mi na zlosc.Gasil swiatlo,telewizor i nie patrzyl ze luizka bajke ogladala i zaczela plakac.Co za duren.Wyzywa sie na nas tylko dla tego ze nie dogodzil mamusi i nie zrobil tego co chciala.Jestem w kropce.Odeszla bym ale u mnie w domu tez zawadzam siostrze,pozatym nawet nie mialby mnie kto przywiezc ze szpitala z dzieckiem.No i najwazniejsze.Nie dam rady sama wychowac dwojke dzieci.Zebym jeszcze prawko miala to jakos moze znalazlabym prace i dojezdzala,bo kiepski odemnie dojazd.Ale coz na prawko nie mam kasy,a on nie chce dac.I za co mam mowic mu kocham.Nawet porozmawiac sie nie da bo zaraz odpyskuje ,,nie wkurwiaj mnie,zamknij sie''
no to sie poryczalam.tylko co to da.Juz nic nie pisalam wczesniej ale codziennie jest do d....Nie szanuje mnie zupelnie.przykre ale taka jest prawda ze chyba tylko mu zawadzamy
 
ojej Doti to takie przykre co piszesz :((( tulę Cię mocno :***


trzymam kciuki za dziewczyny w szpitalu @@@

kończę siedzenie i idę sprzątać

ostatnio nie piszę ale czytam wszystko i jestem z Wami dziewczyny :tak:
 
Witajcie, w Krakowie znów skwar, moje praktyki w prokuraturze trwały minut 5. P. Prok spóźniła się, potem kawkę piła, a my czekaliśmy. Niepotrzebnie wydałam na taryfę 25 zł:-(, chociaż z drugiej strony w drodze powrotnej w autobusie wytrzęsło mnie ze każdej strony. Mała ciągle ułożona bokiem, a brzuch kwadratowy. Muszę dziś ją pobudzić bo jakaś mało ruchliwa dzisiaj, czy ona nie wie jaki to stres dla mamy?:-)
Do tego z M się nie odzywam, jeszcze mnie wczoraj upomniał, że przez moją mamę pies gruby, bo jego brat z miotu 6 kg mniej waży. To specjalnie na złość przy nim dałam dziś Eddiemu 2 parówki przy śniadaniu jeszcze za nic, bez żadnej komendy:-) Boli mnie gardło i jestem nie wyspana więc chyba się położę zaraz. Na obiad jak zwykle weny brak, mama coś przywiezie, ale tak mi głupio ciągle ją wykorzystywać. Normalnie zjadłabym coś na mieście ale dieta;-)

Summerbaby, albo powiedz mu, że kogoś wynajmiesz do tego. To zawsze działało na mojego ojca, wchodziło na ambicje i do pracy się zabierał:tak:

irisson, mój M był takim dzieckiem jak Laura:-), oczywiście chowany przez babcię. Ich mama sama musiała całą rodzinę utrzymać i brała tyle dyżurów jako młody lekarz na pogotowiu, że dzieci z 4 dni potrafiła nie widzieć. Potem ich rozpieszczała, żeby to wynagrodzić, mój kupił zabawkę, przeszedł dokoła rynek i już wyrzucał bo mu się już nie podobała, wymuszał płaczem i tarzaniem po podłodze. Czekał na mamę która wracała z 72 h dyżuru i od drzwi z pretensjami, że obiecała mu jakiegoś robota i jechali na zbity pysk starym cinquecento przez całe miasto, a tu sklep zamknięty i znów miała biedna awanturę. No a suma sumarum, wyrósł na b. porządnego człowieka, wszytko umie zrobić, jest mega pracowity i nie jest ani trochę egoistą więc się nie martw:-)

doti, oj doti tak mi przykro czytać takie posty. Ja nie wiem jak Ty mogłaś w ogóle za niego wyjść??? nie był taki przed ślubem? Dziewczyno masz całe życie przed sobą na pewno czeka na Ciebie tam gdzieś prawdziwa miłość, na prawdę nie warto, nie warto! Dzieci nie będą szczęśliwe w takiej atmosferze, jak można tak mówić do matki swoich dzieci?, a ta mamuśka no comment.

sempe, potwierdzam płacz oczyszcza i dodaje sił!
 
Ostatnia edycja:
Asia ona jest kochana, jak jej się na wszystko pozwoli istne złote dziecko :tak: gorzej jak trzeba z dworu wrócić, ehh moja mama twierdzi, że jest identyczna jak ja, też się kładłam na chodniku :-D nie dość że jest do mnie podobna, chodzi krzywo jak ja, to jeszcze charakterek? a po ojcu, to co!? :sorry: ciekawe jaka druga będzie :-)

Doti ja bym nie wytrzymała, u nas jest oczywiste, że zdrowie jest najważniejsze i jakbym miała kasę od wroga pożyczać, to bym wzięła, to jest głupie oszczędzanie, bo potem są gorsze skutki leczenia, niż profilaktyki, ty kochana też byś mogła do tego gin. iść:tak: a co do twojego tz, ja bym go codziennie z kapcia w łeb trzaskała, poważna rozmowa o rozwodzie nie zadziała? Doti czasami jest ciężko podjąć decyzję, ale popatrz jak twoje życie teraz wygląda, może warto zrobić krok do przodu, nawet jeśli na początku ma być źle, to ciągle tak nie będzie...
 
reklama
eee ja mam jakies zakichane szczescie.Cale zycie tylko pod gore.Juz nie wierze ze trafie na jakiegos normalnego,dobrego faceta
Wlasnie przed slubem byl zupelnie inny
Ciagle sie ludze ze moze jak bysmy byli na swoim .....Ale obok rozbudowa to co to da.Nadal bedzie tesciowa rzadzic.sprobuje dzis z nim porozmawiac.
Na temat rozwodu ma takie zdanie ,,rob jak ci pasuje''
wlasnie doczytalam ze okulista nie mial racji mowiac ze nie da sie teraz nic z tym zrobic.Mozna laserem albo tradycyjny zabieg.A te masaze i krople nie zawsze sa skuteczne i trzeba zabieg robic.ufff co za ulga
Ja go z kapcia w leb nie walne bo mi sto razy mocniej oddal
 
Ostatnia edycja:
Do góry