natasszzka87
Fanka BB :)
Upiekłam drożdzowca z rabarbarem- zapraszam która chętna;-);-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)


Mąż znalazł ten tłuszczyk i od 2 dni kuje mnie w udo, w sumie bardziej boli niż w brzuch. W brzuch miałam takie irracjonalne wrażenie, że wbijamy się w macicę.
i 75 za jednym razem, a to, że M żałuje Ci pieniędzy na lekarza to szkoda gadać. No u mnie 28 tc, a też w sumie nic nie mam.
. Gdy teraz okazało się, że jestem w ciąży, po wyremontowaniu pokoi na górze poprosiłam mężusia, żeby mi zniósł ze strychu to pudełko. Otworzyłam je spodziewając się, że będą to piękne ciuszki bo tak je zapamiętałam i wiecie co... są okropne. Jednak te 17 lat zrobiło swoje. Teraz w byle markecie można kupić ładniejsze. W pierwszym odruchu chciałam je nawet wyrzucić bo i wstyd byłoby je komuś teraz podarować. Ale po chwili namysłu doszłam do wniosku, że upiorę i położę na najniższej półce - będą awaryjne na jakiś "brudniejszy" dzień i może się przydadzą zanim upiorę, albo zanim wyschną inne. Naśmiałam się z własnej naiwności i na pociechę kupiłam trochę nowych ciuszków, za nieduże pieniądze, naprawdę ślicznych.
. Powiedziała też, że w ostatnim okresie ciąży wskazane jest chodzenie na czworaka - wtedy dziecko traktuje zwisający brzuszek jak połyskę i prawidłowo układa się do porodu. Pokazała nam poród na fantomie. Na koniec dostałyśmy listę co zapakować do "walizki rodzącej". Rozbroiła mnie ostatnia pozycja: batonik dla męża :-)