reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2013

O i takiej J poszło szybciej niż się spodziewała, czyli jednak dobrze,że mąż sobie wziął wolne.
Eelinka12 spokojnie jeszcze masz trochę czasu, jesteśmy w podobnym terminie, u mnie też wszystko szczelnie pozamykane.Ale z Maksem też tak miałam i dnia na dzień wszystko się zgładziło.
Ja też muszę brać żelazo, do tego wit 1000 , bo coś mi się kiepsko to żelazo przyswaja i jeszcze furagine, bo na koniec jakieś bakterie w moczu:baffled:
Ewelinka przytyłaś w sam raz , mnie jak nogi zaczęły puchnąć od kilku dni to zaraz waga 2 kg w górę. Ale i tak mało bo w sumie 9 kg, z czego młoda 3200 z USG , w brzuchu 102 cm
 
reklama
Hej dziewczyny !:-)
Dzisiaj u mnie 37 stopni.. nic nie robię, a płynę.. w nocy spać się nie dało, budziłam się cała mokra..:zawstydzona/y: a małego nie rusza nic ! :-(
Chociaż z drugiej strony współczuję tym wszystkim kobietą, które leżą teraz na porodówce.. taki upał!!!

Taka j., gratuluje narodzin Kubusia!! super, że już po wszystkim !:-)

Doriq, dobrze, że już nie krwawisz !! a z tą opieką to coś strasznego.. współczuję !!:szok:

Maciejka, Ewelinka, gratuluje wam udanych wizyt !!:-)

Miciurka, powodzenia na badaniu ! a u Was też dzisiaj gorąco czy po prostu Ci duszno?? ja się nie dziwię.. z komunikacji miejskiej zrezygnowałam już miesiąc temu bo też nie dawałam rady.. u nas jeszcze takie piękne autobusy bez okien w których powinna być klima ale jak to u nas.. klima nie działa :p więc trzeba się męczyć ;/

Dziewczyny, a ja to jest z tymi przepływami? bo Taka j., pisała, że właśnie dlatego ją zostawili bo słabe przepływy.. ja kurczę ostatnie usg miałam w 32tyg i teraz nie wiem nic ! .. boję się trochę czy mój maluch ma się tam dobrze..:-(
 
Basia a teraz już Ci lekarz nie kazał przychodzić na wizytę, ja gdybym nie urodziła to 27 mam się jeszcze pojawić na wizycie.
U nas też autobusy z pozamykanymi szybami, ale klimy nie włączają , wczoraj nawet o tym w radiu mówili, dlatego już nie pamiętam kiedy autobusem ostatni raz jechałam. Za to mamy klimatyzowane tramwaje i jest tak fajnie chłodno,że można z nimi jeździć od rana do wieczora:-)
Ja też płynę, a mam w pokoju włączone 2 wentylatory i mało co pomagają
 
Doriq- a huk zapytam co mi szkodzi, chociaż to też dziwne ze nie robia bo na maila się.zapisalam.ze mi przychodzilo co tydzień opis ciąży jak się dziecko rozwija i jakie zmiany u matki itd i to jakas anglojęzyczna strona była bo po ang. Ale raczej nie irlandzka- no ale pisało ze "you should have your gbs screening" czyli wiedza co to po prostu nie praktykują :/:/

Kamu- ale malutko.przytylas wow! :)

Basia- u mnie 23 stopnie, i nawet.słońca nie ma, ale po prostu tak duszno jest ze nie można powietrza złapać masakra!zaraz zemdleje! W busie źle nie było, tu nie ma takich tłumów w nich bo samochody bardziej w użyciu, a z pod domu mi dolownie odjeżdża pod prawie sam szpital:) a ja też juz len.się zrobiłam hah:)

Ale współczuje takiej temp!! Maaakra- teraz może przez upał się porody posypia ;)), wiesz co też się zmartwilam o te przeplywy, po wiesciach od taka j. bo usg miałam też dawno temu, ale poki czuje małego.to jest ok, taka j. Chyba mowila ze slabo kubuś się wiercil itd a mój to taka wiercipieta ze szok, no i trzeba być dobrej myśli, nic się nie dzieje i lepiej paniki nie siać, a kiedy.masz wizyte? Jakieś usg może jeszcze dostaniesz?

Ja mam za tydzień oj jak się ciesze z tego usg! :)) hoho
 
Cześć dziewczyny. W końcu dzisiaj pospałam jak trzeba :). W nocy 2 razy obudziłam się na kibelek, ale to chyba mała mi uciskała na kiszki, nic się raczej nie rozkręca. Chociaż kilka razy twardniał mi brzuch i to tak na maksa i na dość długo 2-3 min. Z tym, że to w ogóle nie było bolesne, czułam tylko że się spina. Teraz z resztą też mi twardnieje od czasu do czasu. I nie wiem czy mi się czasem trochę nie przestawiła. Wystawiała jakieś cosie w nowych miejscach.

Taka j. gratulacje! Super, że Kubuś jest już z Tobą. Mam nadzieję, że dolegliwości po cc nie dadzą Ci za bardzo popalić.

Takie historie jak modlichy czy Kamu przy pierwszej ciąży napawają mnie optymizmem. Mam nadzieję, że mnie też tak weźmie raz a porządnie.

Co do tycia, to chyba przoduję tutaj :p. Ja już +17:szok:, a w brzuchu 95 tylko. A wiecie gdzie to wszystko mam? W d.pie:-D i to dosłownie niestety;-). Mi zawsze kg same w dół leciały zwłaszcza latem, a nadrobić było mi bardzo ciężko choćbym nie wiem co jadła. A w ciąży tak mi się pozmieniało mimo, że nie obżerałam się wcale jakoś mocno. Myślę, że mój organizm stwierdził, że trzeba robić zapasy, żeby było co zrzucać przy karmieniu ;). Generalnie nie martwi mnie to za bardzo:-p

Basia współczuję gorąca, u mnie od wczoraj dość przyjemnie, chociaż dzisiaj już 25 stopni ale trochę pochmurno. Też się zmartwiłam tymi przepływami bo miałam ostatnie USG tak jak Ty. A chodzisz teraz do szpitala na KTG? Ja mam iść raz w tygodniu. I tak się zastanawiam czy zrobią mi USG żeby wcześniej znać wagę, przepływy i co tam trzeba czy dopiero jak z rozwarciem wpadnę:confused:.

Mam dzisiaj masę spraw urzędowych w mieście do załatwienia, a tak mi się nie chce...:no:
 
Hejka!!!Powracam do świata żywych i już nerw bo posta mi wcięło:wściekła/y:

Z Tomusiem się ciągle poznajemy i w końcu opracowałam system,żeby znaleźć czas na odpoczynek bo ze zmęczenia już zwidy miałam:tak:.Mały jest grzeczniutki jak na razie,ssie grzecznie piersi i jest po prostu słodki:-).Mieliśmy dziś wizytę położnej i dostaliśmy pochwałkę,więc chyba jako tako se radzę...

co do kg to przytyłam 21 w ciąży i wczoraj pierwszy raz po porodzie stanęłam na wadze i 11 kg mniej:-).Jeść mi się nie chce ale się zmuszam żeby pokarm był.Także jestem dobrej myśli co do powrotu do formy sprzed ciąży:tak:.

Shisha - ja mam inne odczucia co do cesarki i jestem zadowolona.Tę oksytocynę to mi podali jak tylko Tomka wyciągnęli i po zejściu znieczulenia nie czułam żadnych skurczy...Tak jak pisałaś- trzeba wszystko rozruszać i wstawać.Leki przeciwbólowe brałam 2 dni a potem było ok.

Doriq - mojego męża siostra rok temu rodziła w Holandii i prawie się wykrwawiła dziewczyna i też strasznie narzekała na tamtejszą służbę zdrowia i opiekę dla kobiet w ciąży i rodzących...

Pozdrawiam Was wszystkie!!!
 
Dziewczyny ja już nie mam nic.. Ani KTG ( którego zresztą nigdy nie miałam) ani wizyty.. lekarka dała mi skierowanie do szpitala i kazała w dzień terminu tj. w poniedziałek stawić się w szpitalu i pojechała sobie na urlop.. zresztą ona nawet nie pracuje w szpitalu, w którym będę rodzić.. także zostało mi tylko czekać.. i modlić się, żeby do niedzieli coś się ruszyło;p bo szkoda mi macierzyńskiego jak dziecka jeszcze nie ma..
Jak pojadę w poniedziałek to chyba też muszę naściemniać, że słabo małego czuję czy coś.. niech mnie chociaż sprawdzą bo zostawić pewnie nie zostawią;/

Kamu, u mnie też leci wentylator.. ustawiłam na siebie i leżę.. bo normalnie nie da się nic zrobić.. trochę kurz pościerałam w pokoju i od razu cała mokra.. Dobrze, że mąż ma urlop bo chociaż obiad zrobi dziś on :p mam ochotę na naleśniki, a dobrze mu wychodzą, więc niech robi :)

Miciurka, to uważaj tam na siebie jak Ci słabo.. albo kup sobie jakiegoś batonika czy colę może się trochę lepiej poczujesz.. Zazdroszczę Ci tego usg ! ;)

Kupciusia, fajnie, że u Ciebie chłodniej.. no i że na te KTG będziesz sobie jeździć :) chociaż tyle.. usg to pewnie nam zrobią przed porodem eh..
Co do wagi to ja mam 12,5 kg na + ale za to wszystko w brzuchu i udach.. przez to mam takie rozstępy, że co patrzę to mi się płakać chce!;/
Powodzenia w załatwianiu spraw ! ;) oby kolejek nie było !!

Dolaresr, fajnie Cię znowu u nas widzieć ! Super, że dzidziuś spokojny i tak sobie z nim dobrze radzisz :) ja się strasznie boję, że właśnie nie dam rady.. straszna ze mnie panikara.. pewnie będę non stop przy łóżeczku wisieć ;P Dobrze, że cc nie było dla Ciebie takie straszne :) ja nie mam zalecenia ale też się cały czas zastanawiam jak to będzie jak mi zaczną w szpitalu ciśnienie mierzyć..
Jeszcze troszkę i zrzucisz te wszystkie kg ciążowe :D super !
 
No ja juz po "pseudo wizycie" napisze tu na ogólnym bo tego nawet porzadna wizyta bym nie nazwala bo co się "dowiedziałam" to dzidzia glowka w dol(tak juz jest od 23 tyg-więc żadna nowość..) - położna pomacala brzuch powedziala ze dziecko jest happy posluchalysmy serca tym dopplerem i cyt"do zobaczenia za 2 tyg." powiedzialam jej że za 2 tyg to ja bede na 2 pietrze na porodowce rodzić:D a nie na wizycie u niej ;)!" hehe- ale coś nie była przekonana bo mowiła "no oby" ale z 2 strony z samego macania brzucha też mi nie powie.. :) więc jestem dobrej myśli- cala akcja trwala.z.5 min , taka jest szybka ta położna...

Doriq- dokladnie! Gadalam z.położna i oni mi mocz badali na początku ciąży i po tym stwierdzaja czy mogę mieć gbs, i ze u mnie to nie wyszło, co ona mówiła to ze nie daja wszystkim antybiotyku żeby się nie uodpornić, a jak jakieś symptomy będą jak np gorqczka, to mi dadzą antybiotyk i jeszcze jak odejda wody i nie urodzisz to po 18 h też juz każdej daja antybiotyk, niewiem czy to ma w ogóle sens no ale co tam...

Kupciusia- wiesz co z tym przytyciem to różnie bywa bo np mogła ci się sama woda zatrzymać w organizmie a nie koniecznie ze przytylas w tluszcz, po porodzie pewnie wszystko ci spadnie jak nie wiecej ;)

Dolaresr- witaj spowrotem! Super ze was pochwalili i dajesz sobie rade no i uczycie się siebie ;) hihi, i ze Tomus taki grzeczniutki :)!

Basia- ja tam u.ciebie rostepow to nie widzialam moja droga, to w większości.genetyka niestety, ale napewno nie jest tak źle jak mówisz no i teraz to wiesz laserem "pojedziesz" i nie ma ;)- więc nie zamartwiaj się a zapas ;)), a ty juz jesteś na macierzyńskim? Tak?- ja tez! Też mi szkoda więc niech juz wychodzi :) - tylko ze ja musialam pójść na macierzyński 2 tyg przed terminem niestety bo nie mogę ciągnąć zwolnienia aż do porodu :/ jak w pl..wrr mendy :)

No ja juz wracam do domu, kierowca krejzol prowadzi jak jakiś rajdowiec a ja się czuje jak worek ziemniakow :D haha,masakra!, ale może szybciej będę w domu ;) bo mało spalam juz o 7 na nogach a po 3 dopiero się ułożyłam żeby spać, swoją drogą to też licZę ze synus będzie grzeczniutki po mnie :) bo jak rozdarty to po tatusiu i ja juz zaznaczylam ze jeśli charakterek po tatusiu to niech tatuś "diluje z tym" hehe ;))
 
Ostatnia edycja:
reklama
Miciurka, ah.. te wizyty ! wszystko robią taśmowo kurczę bez zaangażowania.. ja wiem, że dla nich to rutyna ale mogliby też pomyśleć, że są kobiety dla których to będzie pierwsze dziecko i trochę bardziej się postarać, pogadać..
Ja jeszcze nie jestem na macierzyńskim.. mam l4 do terminu porodu czyli do pon.. wiec jak mały się do poniedziałku nie urodzi to poleci mi już macierzyński, a szkoda mi.. chociaż u nas i tak fajnie bo rok ;)
A rozstępy mam straszne ;( na fotce to się da zamaskować :-D tak, teraz wszystko można zdziałać tylko trzeba odpowiednią kasę mieć ! więc chyba jednak laser dla mnie jest za drogi :-(

To wracaj spokojnie do domu i odpoczywaj !
 
Do góry