Ale dziewczyny dużo piszecie
ale to dobrze;-)
Kasia ja podziwiam Cię że pojutrze pójdziesz do pracy
Nie wiem czy to moje podejście czy co ale wydaje mi się że nie byłabym w stanie pracować. jestem nauczycielką, teoretycznie godzin nie mam 40 jak w zwykłej pracy ale jak tu być od 8.00 do 8.45 na lekcji trzeźwą i rzeźwą jak się chce wymiotować , jest niedobrze itd...
nie wnikam że w grudniu jak pracowałam to miałam taki napięty i bolący brzuch że myślałam że to się źle skończy
w związku z tym jestem na L4.... jutro idę do pracy pozamykać jakieś sprawy typu oceny na koniec semestru i koniec pracy
zostaje jeszcze sesja na magisterce;-)

Kasia ja podziwiam Cię że pojutrze pójdziesz do pracy
Nie wiem czy to moje podejście czy co ale wydaje mi się że nie byłabym w stanie pracować. jestem nauczycielką, teoretycznie godzin nie mam 40 jak w zwykłej pracy ale jak tu być od 8.00 do 8.45 na lekcji trzeźwą i rzeźwą jak się chce wymiotować , jest niedobrze itd...
nie wnikam że w grudniu jak pracowałam to miałam taki napięty i bolący brzuch że myślałam że to się źle skończy
w związku z tym jestem na L4.... jutro idę do pracy pozamykać jakieś sprawy typu oceny na koniec semestru i koniec pracy
zostaje jeszcze sesja na magisterce;-)