reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2013

reklama
Dziewczyny, zazdroszczę Wam, że już wszystkie jesteście po badaniach albo macie je w najbliższym czasie. Ja dopiero zaczynam 9 tydzień. Na usg byłam półtora tygodnia temu i nie wiem czy teraz tam u bobasa wszystko gra a jeszcze muszę wytrzymać jakieś 2 i pół tygodnia.
 
Margo25 uszy do góry, ja do wizyty mam jeszcze 3 tygodnie, możemy założyć grupę wsparcia.
Chyba wiem co czujesz, dla mnie każdy sygnał, samopoczucie jest ważne i potem się nad tym zastanawiam
 
Marzycielka dokładnie jest tak jak piszesz :D Też się nad wszystkim zastanawiam ;)

Dziewczyny, czy Wy też odczuwacie zimno w ciąży? Ja bez przerwy jestem zmarznięta. Kiedyś słyszałam jak moje koleżanki w pracy rozważały o tym, że typowe dla ciąży jest ciągłe uczucie zimna :D Mój mężuś chodzi ciągle po domu w krótkim rękawku a ja zawijam się w swetry, koce i pierzaste kołdry :D
 
IZKA taki juz los Aniolkowych Mam...zwlaszcza jak przychodzi termin ciazy ktora sie stracilo...ja bede sie trzesc az do polowkowego...
ale trzeba myslec pozytywnie :)
kciukam za srode :)

MODLICHA podpowiedz jak sie zabralas za odpiluchowywanie....
ja planuje mala przyzwyczajac do nocnika jak tylko stabilnie usiadzie.
Na zasadzie zabawy, bez sciagania gaci..niech sie oswaja :)
ale pokladam nadzieje w tesciowej.ona wszystkie dzieci odpieluchowywala w magiczny sposob w okolicach roku :)

ZACZAROWANA syropie robie tak. Surowego buraka umyc, odciac mu "czapeczke" i wydrazyc srodek.Zasypac cukrem, przykrycz czapeczka i postawic w cieple,np na grzejniku. Wytworzy sie sok, tak okolo lyzki stolowej, wypij i zasyp na nowo :)

NABAWE ty tak serio?! Jak to mozliwe ze lekarz nie wyraza zgody?! To legalne? Lezy w jego kompetencjach?!
w glowie mi sie nie miesci....
u nas zakrywaja mnie recznikiem, tak ze nic nie widac i heja :)

MARGO mi jest goraaaaco :) ale w poprzedniej ciazy tez tak mialam, a po porodzie w srodku lata w swetrze biegalam hahah

a na ilosc badan nie narzekaj ;) ja jestem pod opieka poloznych wiec ustawowo naleza mi sie 3. Na potwierdzenie ciazy, w 12 tygodniu, i polowkowe. I kuniec :D
genetyczne robie dodatkowo ze wzgledu na pierwsza ciaze
 
Ostatnia edycja:
marzycielko, ja każdą ciążę przechodzę inaczej trzecią chyba najgorzej, ale żadnej nie wspominam niestety jako błogostanu...:-), jak kończyły się jedne problemy, zaczynały się inne....:-) Twoja siostra to szczęściara, a ogólnie to każda z nas inaczej ją przechodzi... Mam nadzieję że u Ciebie też tak będzie jak u twojej siostry. Niestety ja już chyba nie mam tyle siły co w poprzednich ciążach, chociaż wtedy miałam jeszcze mniej lat.. a wdrugiej rozbrykanego trzylatkado upilnowania, ale żadnych mdłości, bóli, plamień...:no:, Dzisiaj nie usiedziałam w pracy i zwolniłam się do domu, bo wszystkie zapachy prowokowały mnie do spotkań z bratem wucetem. Najgorzej było w tramwaju, wśród porannie zlanych pseudo perfumami pań... Nawet pani sprzątaczka z PRONTO, doprowadziła mnie do ...łazienki... Jutro chyba zostanę w domu, a w środę idę do ginki, to poproszę o zwolnienie. I muszą mi mierzyć ciśnienie przed ważeniem, bo po mam wyniki jak zawałowiec, tak mnie przeraża przyrost wagi...:happy2: Takie skrzywienie, dziewczyny po diecie....:-)
 
IZKA taki juz los Aniolkowych Mam...zwlaszcza jak przychodzi termin ciazy ktora sie stracilo...ja bede sie trzesc az do polowkowego...
ale trzeba myslec pozytywnie :)
kciukam za srode :)


narazie nie dziękuję, żeby nie zapeszać.. ehh no właśnie termin pierwszej ciąży miałam na 21 styczeń, więc za kilka dni.. a wtedy mam usg genetyczne, liczę, że będzie to szczęśliwa data :)

widzę, że Ty też po przejściach, więc też trzymam mocno kciuki!! :tak:
 
NABAWE ty tak serio?! Jak to mozliwe ze lekarz nie wyraza zgody?! To legalne? Lezy w jego kompetencjach?!
w glowie mi sie nie miesci....
u nas zakrywaja mnie recznikiem, tak ze nic nie widac i heja :)
jak najbardziej serio. Nie mam pojęcia czy mają takie prawo, ale tlyko raz trafiłam do lekarza ktory zgodził sie na obecnośc małża przy dopochwowym, wiec mnie tym bardziej dziwi, że u was pozwalają :p

współćzuję wam mamusiom po przejściach... ja i w pierwszą i w drugą ciążę zaszłam z zaskoczenia- mimo iż byłam po ślubie i nie zabezpieczałam sie to początkowo byłam zbyt zaskoczona zeby sie cieszyć, przerażała mnie odpowiedzialność, tak jak teraz boje sie czy sobie poradzę... ale zawsze mowie sobie, że pomimo że nieplanowane, to były z miłości, a jestem otwarta na życie i dziekuje Bogu za taki dar, bo nie wiem jakbym przeżyła to co wy...

a ja wizyty mam co 2 tyg. i w sumie nie wiem czy to nie problem? bo ja chodze do dwóch lekarzy, i chce mieć dwoch prowadzących... to jest legalne i nikt sie nie uczepi?
 
mgd - ja co jakiś czas sadzałam Kamila na nocnik, ale nie lubił go strasznie i zaraz chciał zsiadać, próbowałam sadzać misie itp. ale nic nie pomagało. Ostatnio odpuściłam i teraz spróbowałam na nowo, wytłumaczyłam, że jak zrobi siku, kupkę to nocnik zacznie grać i szczęście miałam, bo już chyba za drugim razem zrobił siku jak go wysadziłam, nocnik zagrał, ja biłam brawo no i cała sytuacja mu się spodobała. Teraz się go pytam, czy chce siku, ale mówi, że nie a po chwili potrafi nasikać na panele a innym razem sam mi mówi "ee" i wtedy szybko go sadzam no i jest siku:-D chyba jeszcze długa groga przed nami, ale nic damy radę!!

Może akurat, twój maluch od razu polubi nocnik i uda ci się szybciej pozbyć pieluch. Tego Ci życzę!!
 
reklama
Ja teraz na usg nie zabieram jeszcze męża. Wezmę go na połówkowe, bo będzie przez brzuch i myślę żeby wtedy jeszcze małego zabrać :-) A teraz obejrzą sobie w domu na płycie :-)

Modlicha - współczuję ospy u synka, ale może lepiej, że teraz to przejdzie i będzie miał już za sobą. Mój młody jeszcze nie miał, a chodzi do przedszkola i tylko czekam kiedy na nas padnie. Fajnie by było jakby to przeszedł zanim bobas się pojawi.
I powodzenia w odpieluchowaniu życzę ;-) To, że raz woła, a raz nie to i tak duży sukces na początku:tak:

Co do ciąży i cudownego stanu, to ja w poprzedniej ciąży najpierw miałam mdłości, mega spanie i ciągle chorowałam co cudowne nie było :-D Potem jak poczułam się lepiej to lekarz kazał mi leżeć....Ale pod koniec mnie naszło i mimo wszystko stwierdziłam, że ten stan jest na swój sposób cudowny, bo to niesamowite uczucie nosić malucha pod sercem :tak:

Co do nocnika jeszcze - mgd chyba pisała, że chce przyzwyczajać dziecko jak najwcześniej i ja uważam, że to jest bardzo dobry pomysł. Oczywiście nie żeby uczyć półroczniaka jakie jest przeznaczenie tego sprzętu, ale jak dziecko jest oswojone to potem nie zwiewa jak się je chce nauczyć co i jak :-) My zaczęliśmy sadzać małego koło roku i traktowaliśmy to jako coś fajnego, jak mu się udało coś zrobić to były brawa i pochwały. Potem jak już się zabraliśmy na poważnie za oduczanie to za pełny nocnik nagroda w formie naklejki i na niego to podziałało :tak:
 
Do góry