reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2013

Franekkimono dzięki- to brzmi całkiem zachęcająco, musze się tutaj rozejrzeć za podobnymi zabiegami. Ja mam bardzo dobry balsam, o ktorym gdzieś już pisałam, ale zafundowałabym sobie coś specjalnego, w ciąży też się nam należy troche luksusu ;-)

Tylko boję się farbować włosy, bo jak mnie tak rózne uczulenia łapią boję sie że skończę z zielonymi włosami.
 
reklama
Franek :D no właśnie ja terminu jeszcze nie mam, bo pani dr mi jeszcze nie wyznaczyła, ale ciąży mam 9t3d...choć rzeczywiście Ty jeszcze dalej! Ale i tak obie w polu jesteśmy. Mi z kalkulatora internetowego termin wypada na ok 25sierpnia, ale ja to sobie mogę sama liczyć ;)
 
Agacia - na USG genetyczne na pewno nie jest za późno. Okienko jest dość "szerokie" i w sumie lepiej pójśc pod koniec niż na początku bo po prostu lepiej widać, ale oczywiście trudno o tyle cierpliwości :-)

Aleksandra.Maria - zwykle powstrzymuję się od udziału we wszystkich dyskusjach, w których rządzą chyba bardziej hormony niż cokolwiek innego, ale chyba trochę przesadzasz. Z dyskusji ostatnich dni wybierasz tylko wybrane, fragmenty, które oderwane od kontekstu są całkowicie pozbawione sensu. Nie wiem co chcesz tym osiągnąć. To jest wolne forum i kazdy może pisać co chce, nawet to, że posty kogoś innego mu się nie podobaja, albo mijają się z prawdą, ale kluczem jest zachowanie w tym wszystkim umiaru i szacunku do drugiej osoby.
Np. dziewczynom nie chodziło o wprowadzenie czystek na forum tylko w liście sierpniówek, którą prowadzimy sobie same i rzeczywiście jak ktoś się nie udziela w ogóle (nawet nie wpada raz na tydizeń tylko w ogóle od listiopada go nei było) to można się zastanawiac czy powinien być na liście skoro prawdopodobnie nigdy sie nie dowiemy cio sie z tą osobą dzieje. Moim zdaniem rozwiązanie, które zostało przyjete przez ktr jest super.
Podobnie mogłabym skomentować pozostałe punkty, bo na razie wygląda na to, że nasze forum to banda nietolerancyjnych hipokrytek i tylko Ty jesteś ok.

Ktr - dzięki za listę
 
Po przeczytaniu i analizie wczorajszych komentarzy nasuwa się kilka interesujących wniosków i komentarzy:

1. Nie mówić, że 'wszystko będzie dobrze', bo przecież lepiej jak będzie źle i zawsze istnieje możliwość, że będzie źle, a wiadomo, że źle to dobrze. Mówienie, że będzie dobrze to przecież cyt.: 'wazeliniarstwo i oszustwo'. Zapamiętam!

2. Kiedy samaola napisała, że niestety straciła swoje maleństwo, ale ma nadzieję, że uda się następnym razem, wszystkie, jak jeden mąż, napisałyście żeby się trzymała i odezwała z dobra nowiną - jak to się ma do podstawowej zasady nr.1? czyli kiedy można, a kiedy nie?

3. ewirut nie napisała, że śmieszą ją choroby i problemy, tylko niektóre tematy. Boże święty! (obojętnie który), jak ją śmieszą to dajcie się jej pośmiać, hormony robią z kobietami różne rzeczy, a przecież zakup wózka lub śpiochów to nie sprawa życia i śmierci.

4. Wyśmiewacie się z przesądów, w które być może wierzy ewirut- ja jestem tolerancyjna, jak dla mnie każdy może wierzyć w co chce, nawet w Flying Spaghetti Monster. Z drugiej strony same jesteście gorliwymi zwolenniczkami spiskowej teorii lekarzy przeciwko kobietom w ciąży ale szczególnie tym nie mieszkajacym w Eldorado czyli Polsce.

5. W związku z pkt.4 proponuję założenie Partii Przyjaciół Polskiej Empatycznej Służby Zdrowia, ministerstwo się ucieszy, co do reszty rodaków pewności nie mam.

Aleksandro,

pozwolę sobie odnieść się do kilku punktów, które przytoczyłaś w swoim poście:

ad 1. myślę, że błędnie interpretujesz nasze posty, bo doszukujesz się w nich ataku na siebie. Ja miałam na myśli to, że jak np dostałam krwotoku, to dla mnie bardziej wartościowe były porady typu: leż, odpoczywaj, rób to, tego nie rób, niż teksty typu wszystko będzie dobrze. Jestem prawie pewna, że podobne odczucia mają inne dziewczyny, które się do tego ustosunkowały.

ad 2. a co Twoim zdaniem napisać w takiej chwili? 'nie staraj się, bo znów poronisz'? No nie dajmy się zwariować. Naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy problemami plamień, krwawień, nudności, bóli miednicy, bóli brzucha a poronieniem? Ciężko mi w to uwierzyć.

"Jak to się ma do podstawowej zasady nr.1? czyli kiedy można, a kiedy nie?" - odpowiedź prosta: zdrowy rozsądek

ad 3. wydźwięk tego i kolejnego postu został przez część z nas odebrany właśnie jako wyśmiewanie się z naszych 'banalnych problemów i rozmów' i nie możesz negować tego, że się poczułyśmy urażone. Rozumiem, że Ty się urażona nie poczułaś, ale Ty również zrozum, że ktoś inny mógł się tak poczuć.

ad 4. Kto się wyśmiewał? Nikt nie napisał, że wiara w przesądy jest śmieszna.

ad 5. daruj sobie taką uszczypliwość.

Ogólnie Twój post odbieram jako próbę dogryzienia wszystkim nam na siłę. Pisząc na forum każda z nas musi się liczyć z tym, że ktoś będzie miał odmienne zdanie, inny punkt widzenia, ma inny bagaż doświadczeń. Nie powinno to jednak być powodem do wyśmiewania, poniżania, czy też uszczypliwości wobec kogokolwiek!
 
Cześć!ktr fajna lista:-)staram się być na bieżąco ale dopiero na liście zobaczyłam jak dużo mam straciło swoje maluszki:-:)-(Mam nadzieję,że już nikogo nie ubędzie:-)
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny:-)
Mam dobrą wiadomość, od dwóch dni nie wymiotowałam, czasem mnie tylko mdli, ale się cieszę wczoraj w końcu zjadłam normalny obiad:-) Oby te wymioty już nie wróciły
 
Dzien dobry :)

ja to zaczne chyba ignorowac pewne posty bo nie potrzebuje dodatkowego bodzca nerwowego ;)

droga Pani Aleksandro...skoro takie okropne jestesmy to po co Pani z nami pisze! Rodzaj masochizmu czy jak? ;)

MARGO jak dobrze ze pojechalas do tego szpitala :) a dobre frytki nie sa zle :)
 
Chrobek - super nius:) Ja boję się głośno powiedzieć, że nie wymiotuję, bo za każdym razem, jak się komuś pochwalę, to chwilę później lecę do kibelka (siła autosugestii?;)
 
reklama
Agata_K trzymam kciuku by Ci przeszło!!! A mój M. to już sie śmiał, że od kibelka się częściej przytulam, a nie do niego
 
Do góry