reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2013

Maciejkaa na razie czuje tylko bąbelki, czasem się tym martwię, bo chciałabym poczuć więcej.

W ogóle od rana mam jakąś schizę, że brak objawów ciążowych.


Loleczka ja bym próbowała reklamować nie masz nic do stracenia.


Maghdalena wzruszająca historia.


Ktr gratuluje synka
 
reklama
Loleczka CCC świetnie się nadaje do reklamacji, oni raczej nie wnikają.. Tak jak pisały dziewczyny, wymiana, albo kasa:-) Ja kiedyś reklamowałam w BAT-cie i nie uznali mi reklamacji , bo stwierdzili że źle buta użytkowałam.. /tak, zakładałam je na uszy/, i dlatego obcas odpadł po dwóch miesiącach... Trochę się z nimi poszarpałAM i w końcu uznali... i też miałam buty na następną zimę...

Cwietka, czytam że Ci choròbsko odpuszcza.mBardzo się cieszę, a brak sił to ja mam na codzień... Może Ci krwi upuścić? Albo pijawki?:confused:

Ktr, gratuluję i na tym wątku, a może wieczorem się okaże jednakto dziewczynka?

kasiarj, Maghdalena, mój mąż też jak dziecko we mgle... Fakt że wszystko zrobik ale trzeba nim trochę pokierować....:dry: Trzeba by podejście od nich przyjąć.. Dla mojego iest zawsze czysto, dobrze , wystarczająco, taki nie wymagający typ:angry:a mnie coś trafia... :-)

Ja dzisiaj też leżąco... w ubranku, ale na kanapie... Wczoraj chyba za dużo posprzątałam... Bo dzisiaj mi rwa popalić daje i wiecie co ? normalnie bolą mnie koś ć ogonowa i biodra.. Niech to szlag... Chodzę jak emerytka:szok: domi, pześlij trochę tego słonka, bo u mnie pochmurno jakoś.....
 
Ja tez staram sie przygotowywać wcześniej ubranie dla synka, jesli wiem, że małżonek bedzie ubierał:-D
 
Domi - ja szykowałam, ale potem i tak Córencja robi awantury, że tego nie chce, to jej się nie podoba Baba!


Maghda - ale zestaw śniadaniowy! Łał! Moja nędzna owsianka to się chowa. Tylko ja po niej jeszcze drugie śniadanie jem.

A jak tatuś ubiera to nie robi awantur?
Do owsianki odrzucam migdały, rodzynki i łyżkę miodu... A po tym śniadaniu ze zdjęcia to myślisz, że do obiadu wytrzymam??? Ha-ha-ha, wolne żarty :)))

(...)
Maghdalena - no właśnie balkon nieduży. I się bałam, że mi latem będą pranie zżerać

(...)



Ojtam ojtam, to sznurki z praniem trza wyżej powiesić ;)
 
Cwietka - tak to jest z dziewczynkami :-D Jaśko na szczęście wkłada to, co mu dam :-)

Maciejka - no ostatnio do pracy musi chodzić :-D

Zaczarowana
- wysyłam słonko w Twoją stronę :-) Chociaż tutaj też nie jest jakoś bardzo słonecznie ale coś się zza tych chmur przebija ;-)
 
Zaczarowana - no właśnie się zastanawiam, czy się do jakiejś znachorki na "zmawianie" choroby nie przejść ;-)
A Ty odpuść sprzątanie! Rwa to ponoć cholerstwo straszne. Współczuję.

Maghda - też się awanturuje ;-) Ale szykowanie nie ma sensu, bo i tak ją trzeba ubierać w cos innego, więc trzeba by był być elastycznym ;-)
U mnie owsianka z musem jabłkowym i malinami - standardowo.
Na panie i kozy nie ma rady- sznurków nie nie mogę wyżej podwiesić, bo ich nie mam :-D Wieszam na stojącym wieszaku, a do takiego koza sięgnie bez problemu. Chyba że kaganiec założyć! :-D
 
Maghdalena, Cwietka jasne, że mogę odpuścić ale jednak wole nie zapylać potem do przedszkola bo czapka albo rękawiczki zostały w przedpokoju. Poza tym dziś syn miał wyjście do teatru i nie chciałam żeby się spóźnił. O tym żeby mój mąż sam skompletował garderobę to nie ma mowy;-) nie lubię potem odbierać "małych czeczenów" z przedszkola jeśli wiecie o czym mówię... Więc ciuszki są wieczorem przygotowane. Dzięki temu dzieciaki same sie ubierają rano ( wczoraj nie dopilnowałam synka i poszedł bez majtek:D, leżały sobie na łożeczku jak wróciłam do domu hehe). Pomagam jeszcze z tego względu, że ostatnie minuty w przedpokoju są dość nerwowe bo dzieciaki wolą się przeglądać w lustrze albo bawić czymś zawzięcie zamiast zakładać kurtki i buty i nie lubię jak mąż traci cierpliwość:zawstydzona/y: ja jestem już raczej uodporniona
 
reklama
ktr - gratulacje synka! Będziesz miała huczny Dzień Kobiet przez najbliższe lata :)

U mnie śaniadanka w pracy podobnie jak u Maghdaleny, jednak skromniejsze porcje. W ogóle ostatnio zauważyłam jakiś niepożadany tłuszczyk, którego wczesniej nie było dookoła talii - więc chyba bardziej śiwadomie będe jadła. I albo mi się zdaje albo uda mi delikatnie przytyły - od dziś się mierzę ;) No i od jutra zaczynam ćwiczyć i od marca na basen (yupii) . Dzięki dziewczyny za link do pilatesu ciążowego :)
 
Do góry