Sierpień 2013

[zaczarowana79]

margo, ale że co znowu z tymi anansami jest nie tak?:-( Ja to nie wiem , owoc szkodzi? Ja tam nie schizuję, jem na co mam ochotę i nigdy nie było nic nie tak...:-) Ja to już wogóle się nie łapię w tych zakazach, jeszcze trochę i będą ciężarne zamykać iw w izolatkach i karmić kroplówkami, bo nic już nie wolno.... Rozumiem rzeczy typu palenie, picie, fastfoody w dużych ilościach /bo też nie żeby nigdy nie jeść, /, ale owoce? ^Ja chyba zwariuję...

 

[Agata_K]

Wiem, że na pewno można z puszki, a o świeżym mówią, że może szkodzić, bo podobno np w ostatniej fazie III tym zaleca się spożywanie ananasa świeżego na przyspieszenie porodu.

Ja do zakazów ogólnie podchodzę z dużą dozą dystansu

Smaka mi na gruszkę zrobiłaś

 

[zenia.mi]

Margo25 na wikipedii jest napisane tak Niedojrzałe owoce i sok z liści (mający właściwości przeciwrobacze) są absolutnie zakazane kobietom ciężarnym, mogą bowiem spowodować poronienie. NIEDOJRZAŁE więc chyba dojrzałe można aczkolwiek lepiej spytać lekarza

 

[Margo25]

Ale ja od 1,5 tyg pochłonęłam jakieś dzikie ilości tego ananasa Mam nadzieję, że nie zrobiłam nic dzidziusiowi Pierwsze słyszę o tych ananasach :/

 

[Agata_K]

Ja myślę, że gdyby się miało coś dziać, to już by się działo.
... poza tym co oznacza 'niedojrzały'? Te, co kupujesz w sklepie chyba są dojrzałe, nie?
Nie wiem, te niektóre zakazy mnie dziwią trochę

 

[domi87]

Agata - to tak jak obstawiałam, w ciąży, za sprawą hormonów włosy mogą się nie słuchać...Za 5 miesięcy strzelisz sobie loki ;-)

Co do manicure hybrydowego, to ja nigdy nie robiłam, chociaż nie raz miałam ochotę, bo na moich pazurach lakier trzyma się 1-2 dni. Jedna moja koleżanka chodziła regularnie na hybrydowy i trzymał jej się długo i wyglądał bardzo ładnie. A inna poszła gdzieś i nie dość, że się dała naciągnąć (jakaś mega promocja, a potem wyszły dodatkowe koszty), to nawet tygodnia u niej nie wytrzymał.


Ja tak się naczytałam o Waszych zakupach, że dziś wybrałam się do Smyka (rano przysłali mi kod zniżkowy więc stwierdziłam, że może skorzystam). Ale wszystko było albo typowo chłopięce albo dziewczęce, więc sobie odpuściłam. Kupiłam za to bluzę dla Jaśka;-)

Magro - pierwsze słyszę o tym ananasie. Ja bym się nie przejmowała, skoro jesz je w dużych ilościach od jakiegoś czasu i nic się dzieje to raczej są bezpieczne ;-)

 

[Madziula 27]

Margo25- też podczas urlopu zajadałam się świeżymi ananasami i nigdy czegoś takiego nie słyszałam żeby ananasy szkodziły, może faktycznie niedojrzałe mają jakieś właściwości ale świeże dojrzałe

zaczarowana79- ale mnie rozbawiłaś hasłem cyt."jeszcze trochę i będą ciężarne zamykać iw w izolatkach i karmić kroplówkami" hehe Też jestem zdania, że nie wolno dać się zwariować

 

[Margo25]

Z tym niedojrzałym ananasem to brzmi jak z niedogotowanym mięsem :/ To chyba jasne, że nie będę jadła zielonego ananasa...nie wiem co oni mieli na myśli. Zaraz zjem ananasa, bo mi się ślinotok robi w buzi Trochę się zdziwiłam, bo jednogłośnie był przedstawiony zakaz spożywania ananasa :/
Zapytam jutro lekarki.

 

[marzycielka81]

dzień dobry dziewczynki.

Jola3455 gratulacje. Zenia.Mi gratulacje.
Ja pije tran w ciąży.
Ja byłam dziś w pracy, zrobić szkolenie, okazuje się, że sobie nie do końca radzą beze mnie i zostałam poproszona o pomoc, i będę mieć zdalny dostęp do kompa w pracy.
Ale w sumie nie o tym chciałam tylko o l4 i macierzyńskim, więc na necie wyczytałam, że jak l4 w ciąży to się liczy z całego roku, razem z wszystkimi premiami itd, to samo odnośnie macierzyńskiego a będąc dziś w pracy czytam komunikat, że jeśli jest się na l4, macierzyńskim i wychowawczym to zgodnie z regulaminem pracy premia jest odejmowana do dni przepracowanych. Moje pytanie, czy to nie jest jawna dyskryminacja kobiet? Czy to jest zgodne z prawem? I trzy czy ten roczny macierzyński jest pewien w tym roku, bo mam info od kadrowej, że to nie podpisane jeszcze. Zonka mam i teraz siedzę i myśle

 

[ktr]

cwietka- podrzuć jakiś pomysł na obiad bo mam pomidorową, a że jutro jadę do rodziców, to mężowi chociaż na jutro jeszcze jakiś obiadek zostawię

z tym ananasem to pierwszy raz słyszę, że nie wolno. kiedyś nie było żadnych ograniczeń i jakoś dzieci się rodziły teraz to czasem mam wrażenie że jakieś paranoje wychodzą z tych zakazów i nakazów.

a ja właśnie obmyślam jak pomalować pokój drugiego urwisa synkowi namalowałam na cała ścianć smerfy z gargamelem i klakierem, a na drugiej pociąg z Kubusiem Puchatkiem. Teraz znowu coś trzeba wymyślić a potem zabrać się do malowania.
No i powoli szukam łóżka dla synka, bo łóżeczko powędruje dla drugiego smyka.

edit: marzycielka roczny macierzyński tak ALE najpierw 6 m-cy 100% płatne + 6 m-cy 60% płatne. nie ma dla nas chyba opcji 12 m-cy 80% płatne, chociaz na to samo chyba wychodzi finansowo