Żaneta a to ci nowina.... wstępnie gratulacje.
Evelinka, Słowiczku, Atol , itd (dla wszystkich chorujących) dla Was zdrówka życzę.
A ja się wścieknę chyba bo ta noga pod gipsem swędzi
a zastrzyki w brzuch bolą cholernie jak się rozchodzą po ciele
baaardzo bolało mnie dzisiaj i w dodatku zostają siniaki.....
Julka robi się coraz grzeczniejsza , bardzo przejęla się tym ,ze mam nogę w gipsie i kazała mi zdjąć tego buta:-) w ogóle to mnie pocałowała w nózkę bo myślałą ze mi przejdzie - kochana taka.
Potrafi się bawić sama , już coraz więcej czasu sama się bawi i wymyśla sobie fajne zabawy, czasami nawet nie wiem skad ma te pomysły....
Ale jak coś nie jest po jej myśli to też czasami dostaje wścieklizny... Na szczęście coraz rzadziej.
Evelinka, Słowiczku, Atol , itd (dla wszystkich chorujących) dla Was zdrówka życzę.
A ja się wścieknę chyba bo ta noga pod gipsem swędzi
a zastrzyki w brzuch bolą cholernie jak się rozchodzą po ciele baaardzo bolało mnie dzisiaj i w dodatku zostają siniaki.....Julka robi się coraz grzeczniejsza , bardzo przejęla się tym ,ze mam nogę w gipsie i kazała mi zdjąć tego buta:-) w ogóle to mnie pocałowała w nózkę bo myślałą ze mi przejdzie - kochana taka.
Potrafi się bawić sama , już coraz więcej czasu sama się bawi i wymyśla sobie fajne zabawy, czasami nawet nie wiem skad ma te pomysły....
Ale jak coś nie jest po jej myśli to też czasami dostaje wścieklizny... Na szczęście coraz rzadziej.
