T
taycia
Gość
Hej!
Moj Malutki byl marudny wczoraj,bo tatus dal mu pomidorowke i dodal troszke smietany i brzuch go bolal ponad 2h. Ja w tym czasie bylam w pracy i bylo mi przykro z powodu bolu Synusia i braku sil na placz Tatusia. Dzisiaj o juz bylo o wiele lepiej. Czasami panikuje na sama mysl,ze z jednym jest ciezko,a co dopiero z dwojka takich Maluchow?? aaaaaaaaaaaa
Czy Wasze dzieci wymuszaja? bo Szymek zrobil sie straszny pod tym wzgledem.....
Moj Malutki byl marudny wczoraj,bo tatus dal mu pomidorowke i dodal troszke smietany i brzuch go bolal ponad 2h. Ja w tym czasie bylam w pracy i bylo mi przykro z powodu bolu Synusia i braku sil na placz Tatusia. Dzisiaj o juz bylo o wiele lepiej. Czasami panikuje na sama mysl,ze z jednym jest ciezko,a co dopiero z dwojka takich Maluchow?? aaaaaaaaaaaa

Czy Wasze dzieci wymuszaja? bo Szymek zrobil sie straszny pod tym wzgledem.....

wcześniej (po 5 m-cu) robiłam jej przerwy,proponowałam coś-nie chciała to nie,nic na siłę,myślałam że potrzebuje czasu,że jej przyjdzie samo...mój młodszy synek był do końca 7 m-ca wyłącznie na piersi i potem z chęcią poznawał nowe smaki,bez problemu rozszerzałam mu dietę a na tego mojego różowego uparciucha nie mam już pomysłów co robić...??
z półtora m-ca temu wkładała od razu rączkę do buzi a ja w tym czasie karmiłam ją łyżeczką 



Ja bym chyba nie wytrzymała