reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Sierpniowe mamy 2015

Lunera miesiac?!!! Nie strasz mnie[emoji12] ja narazie na luzie do tego podchodze ale jednak przez dwa dni nic pozytywnego troche doluje.
W koncu sie przeciez nauczy, nie bedzie do 18tki w papkach biegac[emoji3]
 
reklama
Ja na pewno nie zdecydowałabym się na poród w domu. Nigdy nie wiem, czy nie będzie jakichś komplikacji. Ja mam chyba taki lęk, że coś się stanie, że dziecku przestanie bić serce i się niedotleni. Mam w pamięci różne historie, a w szczególności to, co czytałam o porodzie żony naszego medalisty Bartłomieja Bonka - kiedy zbyt długo czekano na urodzenie drugiej bliźniaczki, przez co dziewczynka była niedotleniona i żyła potem tylko kilka miesięcy. Chyba tego się obawiam najbardziej i jednak wierzę, że w szpitalu w razie problemów, są wszyscy na miejscu, a poza tym w każdej chwili można sprawdzić tętno płodu.
 
Eee ja w domu tez definitywnie nie zwłaszcza ze podobnie jak wy sie boje ze cos by mogło pójść nie tak... A wtedy mozna mieć pretensje tylko do siebie a tego bym nie zniosła ze przez moja zachciankę cos sie stało złe..
 
A ja miałam taką myśl przed poprzednim porodem,... ale jednak to były bliźniaki, więc teraz - jako, że jestem po CC, to się boję.
A tak to myslę, ze to fajny pomysł. Kiedys zdecydowana większość dzieci się tak rodziła i było wszytko ok. Tylko trzeba mieć położną... a za to zdaje się trzeba niemało płacić w PL...
A jak jest w UK?
 
Ja tez sie nie nadaje do porodu domowego ;) i nie zaryzykowalabym, ale ja miałam komplikacje przy obu porodach. Mam koleżankę która urodziła w domu w Polsce, bo karetka nie dojechała ;) i teraz kolejne planuje urodzić w domu.
 
reklama
Do góry