reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2015

Cinamona - współczuję, w szczególności, że u Was tak strasznie gorąco
Lilija, może się zaczęło??
Anney - melduj!
Ruda - ja też się obawiam czy i jak sobie poradzimy...

co do wpraszania się i wtrącania - ja wiem, że u nas tak będzie... my z P. mamy swoje, często odmienne zdanie niż nasze rodziny i się nasłuchamy na pewno! Już kilka razy wyłam w poduszkę, jak usłyszałam opinie na temat Leonowego pokoju... Trudno. Nie Oni tam będą mieszkać.
 
reklama
cinamona zdrówka dla małej ! Biedna, że ją w te upały zebrało. Ale chociaż będzie miała zakaźną za sobą. Ja bym chciała, żeby Marta już miała coś za sobą a ona nie miała nic póki co. Lepiej wcześniej bo jak potem do szkoły pójdzie to gorzej z nieobecnością.
 
Moje główne danie to żurawina + woda więc mam nadzieję, że wkrótce będzie już lepiej xD U nas dzisiaj na obiad zupa z bobu z młodymi ziemniaczkami, ale córka i tak pogardziła bo bób jest przecież nie dobry :p:p A teraz się buntuje bo schowałam buty na obcasie i nie może w nich chodzić.

Ruda, będziesz najlepszą mamą dla swojego dziecka. Nie martw się to wszystko tak instynktownie się robi, że nie będziesz wiedziała kiedy i jak się wszystkiego nauczyłaś :):)
 
Amawell ogromne gratulacje i zdrówka dla ciebie i małego [emoji8]
Jest prześliczny !!! [emoji7][emoji7]

Sann super wieści ze wkoncu będziecie wszyscy razem w domku :)

Pupui Eh te rodzinne wizyty to czasami bardziej człowieka wkurza i zdołują nic jakby sam w domu siedział..

Ancikowa u mnie to samo z towarzystwem.. Na chwile ok posiedzę i pogadam, ale potem zaraz mnie dół łapie o wole sobie juz sama w domu posiedzieć.. I jeszcze patrzeć jak piją i maja super humory.. A ja siedzę jak kwoka na jajach bo mi cieżko sie ruszyć Eh.. Ogólnie moj tez sie bawi i zawsze "o juz chcesz jechać"... Jakby był w mojej skórze to by tez chciał..

Ruda nie przejmuj sie takimi bzdetami !! Dasz sobie na pewno rade ! Ja kiedyś byłam bardzo anty i nie wiedziałam z której strony dziecko dotknąć i najlepiej to "zabierzcie je stad".. A potem sie opiekowałam takim maleństwem jak do us przyleciałam bo cos musiałam robić i to powiem ci ze nie ma sie czego bać.. Pierwsze kilka dni z maleństwem mogą byc ciężkie bo to nowa sytuacja w domu i trzeba nabrać wprawy ale potem zobaczysz ze bedzie dobrze :)
 
Oj Ruda, Ruda. Co Ty opowiadasz. Bedziesz najlepszą mama dla swojego dziecka. Rękę daje sobie za to obciąć. Myślisz, że ja nie byłam kiedyś pierworódką?? Też i to w obcym kraju, sama bez wsparcia, zrozumienia i pomocy i wychowałam wspaniałego 3 latka ktory dziś rano przytulił się do mnie i powiedział "mama kofam."

Da się tylko więcej wiary w siebie! My tu jesteśmy cały czas, Telefony są, można dzwonić pytać!!!!

Cinamona, współczuje. Ja z jochą siedziałąm tylko 2 dni w domu, tu lekarz mówił chodzić i sie nie przejmować, jak wysypie to już nie zaraża. NIe wiem czy tam u was jest ale ja kupiłam mu taki żel chłodzący, bo najgorsze to były te chrostki w okolicach pupy, bo tam gorąco, ale nawet dał rade bez większych problemów.


Akuku - daj znać.

Sann - fajnie, że już razem jestecie.

Anney - co koniowały Ci ciekawego powiedziały??
 
Pupui mi padiatra mowila ze poki pechrzyki nie zaschna te jeszcze moze zarazc. A pozniej jak juz strupki sa to juz spoko. Jesli nie wyspie ja za duzo to po kilku dniach powinno byc ok. Nie wiem czy wytrzymam z nia caly czas w domu. Dzisiaj i jutro juz nigdzie nie bedziemy lazic a pozniej sie zobaczy. We wtorek z rana mam ktg i bedzie musiala ze mna pojsc bo do przedszkola jeszcze pewnie nie pojdzie. Najwyzej enek tez pojdzie z nami, wezmiemy jej ipada i jakos wytrzymamy te 20-30 min.
 
Cinamona duzo zdrówka przesyłam dla małej zeby łatwo i szybko przeszła ta ospę.. Lepiej ze trafiło sie teraz niz po urodzeniu maluszka, mam nadzieje ze jakos sie przemęczycie..
 
Cinamona - o zesz.. Masz pomysł od kogo złapała? To fakt, ciężko w ten upał wyrobić a jeszcze jak młoda będzie wszystko swedzialo. No i zaraża wiec z nikim się spotkać nawet nie da.
Trzymaj się! I nastaw na przetrwanie..
A w necie jest trochę fajnych pomysłów na 'deszczowe dni' wiec może się coś sprawdzi u was.
 
reklama
Do góry