reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2015

reklama
Helou

Co ja slysze??? Jaie mataki do dupy???!!! Jestemy najwspanialsze matki na swiecie dla naszych dzieci!!!
Czesem jest ciezko ale nikt nie mowil ze bedzie latwo.
Kazdego czasem dolki dopadaja, to normalne. Przejmujemy sie bo nam zalezy.

Tez moge ponarzekac. Hugo znowu mial fatalna noc. Po 2 budzil sie co 40-1-1,5 godz. Tsk wiec tego... Szkoda gadac jak wygladam hehe. Ale funkcjonuje nie najgorzej dzisiaj, az sam sie sobie dziwie po takiej nocy.
Do mlodej tez chyba ze 3 razy wstawalam...

No i okazalo sie ze chyba jej nie beda operowac w przyszlym tyg. Zla jestem jak nie wiem, bo to byl najlepszy termin dla nas bo enek jest wtedy w domu, nie ma zasnej podrozy sluzbowej. A tutaj dupa blada. Mam nadzieje ze zoperuja ja za dwa tyg bo wtedy jeszcze zdarzy dojsc do siebie na swoje urodziny. No ale wyedy enka nie bedzie wiec tescie mi beda towarzyszyc...
 
Ja Twoje widziałam, dlatego wiem, że mam podobne :)
 

Załączniki

  • 1447936957515.jpg
    1447936957515.jpg
    22,1 KB · Wyświetleń: 64
Ostatnia edycja:
Kasietta ja ci przybije piątkę, chyba dziewczyny z imieniem na L sa bardziej sfochowane. Lidka ma tak samo, bardzo duzo marudzi i placze mimo ze wyspana, najedzona i ma sucho. Proponuje odpuścić i sie tak nie denerwowac. Moja np tez jest po spacerze, wyspna, najedzona i bawi sie ze mna, śmieje nagle nerwowy krzyk i zaczyna płakać. Biorę na ręce i jej jeszcze gorzej, odkladam na podłogę i przeszlo :/
 
Hejka - ale z Was marudy ...

Mi też jest ciężko - czasami, ale wcale nie cały czas hi hi ...
Ktoś mi kiedyś powiedział że do posiadania dziecka trzeba dojrzeć i niewiele z nas dojrzewa do nowej roli w chwili porodu i to zupełnie normalne, ale drogie Panie minęły już trzy miesiące czas się otrząsnąć...- mamami będziecie już zawsze Ja stosuje prosty sposób - jak już nie daje rady daje sobie 2min by się wypłakać, złapać oddech - potem wracam i znowu jestem usmiechnietą mamą. Powodzenia, ale na prawdę uwierzcie - zajmowanie sie maluchem (jednym, dwójką, czy trójką) to żadna filozofia czas zmienić podejście - a będzie Wam łatwiej Planowaliscie ciążę - chyba nie spodziewaliście sie że dziecko bedzie robić to co chcecie kiedy chcecie, chyba nie chciałyście zabaweczki Nie planowałīście - trzeba było uważac ... Przypominam tym które zapomniały że czas przestać patrzeć na czubek własnego nosa i dać siebie komuś kogo powołąłyście do życia i kto jest od was zależny w 100%. Nie będę się użalać nad żadną z was bo opieka nad Waszymi dziećmi to wasz zasrany obowiązek i macie to zrobic jak najlepiej się da I KONIEC... Dziecko płacze marudzi choruje,czy płacze cała trójka w jednej chwili - wszystko jest do zrobienia, ze wszystkim dam radę bo muszę... Jestem zmeczona, żle się czuje czy zazdroszcze ze inni moga nie robic nic - i co z tego ja mam więcej - jestem mamą :) Powodzenia i do robot drogie Panie i nie nie umiem zrozumieć jak można nie dawać rady... Depresja? Ok lekarz, prochy i do roboty bo Ktoś jest ważniejszy niż Ty... Buziaki
 
reklama
Evelinkua zgadzam się w 100 % i lepiej bym tego nie ujęła i dlatego mimo wszystko kocham tego małego synka i mam gdzieś że przez brak czasu nie umylam podłogi lub czegoś innego bo tylko on jest najważniejszy :-)
 
Do góry