reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpniowe mamy 2019

reklama
Marzycielka, mnie te, ostatnio kuło. Polozylam sie, i dalam nogi troche wyzej. Po ok 30 min przeszło.
Ale 2 dni temu, obudzil mnie straszny sen( tez macie je tak okropnie realistyczne?) Jak sie obudzilam to strasznie przezywalam jeszcze to co bylo w tym snie. Cos okropnego. No i czulam tak okropne napiecie w dole brzucha, wiec zaczelam sie nakrecac ze cos zlego sie dzieje, plus uczucie pozostalo mi jeszcze ze snu. Dramat. Ale wzielam 3 magnezy wsadzilam nadprogramowa luteine i jakos udalo mi sie usnac.
 
Marzycielka, mnie te, ostatnio kuło. Polozylam sie, i dalam nogi troche wyzej. Po ok 30 min przeszło.
Ale 2 dni temu, obudzil mnie straszny sen( tez macie je tak okropnie realistyczne?) Jak sie obudzilam to strasznie przezywalam jeszcze to co bylo w tym snie. Cos okropnego. No i czulam tak okropne napiecie w dole brzucha, wiec zaczelam sie nakrecac ze cos zlego sie dzieje, plus uczucie pozostalo mi jeszcze ze snu. Dramat. Ale wzielam 3 magnezy wsadzilam nadprogramowa luteine i jakos udalo mi sie usnac.
Kurcze nie no to ja tak aż nie miałam naszczescie z tym, że ja biorę dość dużo progesteronu bo 3x1 duphastonu i 2x2 luteina podjęzykowa, 1 raz magnez maglek
 
reklama
Do góry