reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2019

U mnie w I trymestrze to różnie, a teraz M. nauczył się, że musi się delikatniej obchodzić z cyckami [emoji39]. Libido mam tak jak wcześniej, więc się jest ok.
 
reklama
hej,
ja nie przytyłam dużo, ale spodnie mi przeszadzały, to nosze gumkę do włosów zaczepioną na guziku;-)a z seksami, to różnie, zalezy od samopoczucia.
 
hej,
ja nie przytyłam dużo, ale spodnie mi przeszadzały, to nosze gumkę do włosów zaczepioną na guziku;-)a z seksami, to różnie, zalezy od samopoczucia.
He he fajny patent, aż chyba spróbuje, bo na ciążowe spodnie to jeszcze za mały mam brzuszek, a z kolei spodnie w których chodzę teraz już trochę cisną, szczególnie przy siedzenie [emoji846]
 
Codziennie? Masakra :D

No my to takie warianty. :D

He he fajny patent, aż chyba spróbuje, bo na ciążowe spodnie to jeszcze za mały mam brzuszek, a z kolei spodnie w których chodzę teraz już trochę cisną, szczególnie przy siedzenie [emoji846]

A który miesiąc? Ja, o dziwo, dalej się wciskam w spodnie i prawdę mówiąc jeszcze mnie nie cisną na szczęście, ale boje się tej chwili, kiedy zaczną. Chociaż wtedy, to już powinno być w miarę ciepło, więc może się na sukienki przerzucę. ;)
 
Spodnie to jeszcze pikuś bo nawet taka zwykła gumka ratuje sytuacje. Ale ze starymi koszulkami to już gorsza zabawa kiedy pół brzucha odsłaniają. :o
A jak u Was z bluzkami/koszulkami? Też wam już co nieco wychodzi, tak jak mi? :(
 
A jak u Was z jedzeniem? Mocno się ograniczacie? Ja zrezygnowałam z surowego mięsa i serów pleśniowych, poza tym po staremu... Słodkie uwielbiam jak zawsze ;)
 
A jak u Was z jedzeniem? Mocno się ograniczacie? Ja zrezygnowałam z surowego mięsa i serów pleśniowych, poza tym po staremu... Słodkie uwielbiam jak zawsze ;)
Jem ile chce i co chcę. Wczoraj nawet camembert jadłam bo z mleka pasteryzowanego nie jest szkodliwy. U mnie ostatnio szał na każdy rodzaj mięsa jest i na krakersy solone. :) Oczywiście zabronionych produktów nie jadłam nawet przed ciążą i teraz też nie jem, więc się nie martwię.
 
reklama
Jem ile chce i co chcę. Wczoraj nawet camembert jadłam bo z mleka pasteryzowanego nie jest szkodliwy. U mnie ostatnio szał na każdy rodzaj mięsa jest i na krakersy solone. :) Oczywiście zabronionych produktów nie jadłam nawet przed ciążą i teraz też nie jem, więc się nie martwię.
U mnie zero słodyczy, soków, białego pieczywa, prawie w ogóle owoców. Za to dużo dobrych węglowodanów i białka :D
No, ale jestem na diecie cukrzycowej, więc to się nie liczy, bo "normalna nie jestem" :p
 
Do góry