reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2016

Nie no moja Wiki to jakiś leń. Tak to szaleje i w ogóle a na brzuch dopiero co sie pochwaliłam że sie przekreciła i na tym dniu niestety sie skończyło. Dalej się nie przewraca.
Co do nocek u nas ostatnio była tragedia powoli ją unormowałam i jest jedna pobudka potem zazwyczaj koło 7. I jak nie dospi to musze już jej pierwszą drzemkę po 9 zrobić bo jest maruda od razu.
Witaj Asia moja też spora sie urodziła 3940 teraz waga 8.100 ale my z 22.08. :)
Co do posiłków my mm ale ostrożnie wprowadzam bo ja alergik i panikuje czy też nie bd miała alergii póki co nie ma. Ale je samo mleczko co 3h tez z 6 posiłków na dzień wychodzi.

wniddf9hpcb059dp.png
 
reklama
Polcia ja też jestem alergikiem, choć po ciąży jakby objawy zmalały. Na szczęście na razie nie zauważyłam żadnego uczulenie u małego ani na pokarmy ani na kosmetyki, ale faktycznie ryzyko, w naszym przypadku jest większe.
 
Odnośnie metody 3,5,7 niewiem nie znam się bo jej nie stosowałam i w sumie
asia ja jestem przeciwniczka takich metod, sa badania, ktore wykazaly, ze wytwarza sie hormon stresu u dziecka pozostawionego samemu sobie jest duzo artykulow na ten temat
Odnośnie tej metody, niewiem nie znam się nie stosowałam jej i chyba nie będę ale mam koleżankę która ma 1,5 rocznego synka i właśnie tak uczyła go usypiać no i w sumie zaczął sam usypiać zostawiony w pokoju w łóżeczku sam sobie. Problem w tym że dziecko stało się po jakimś czasie nieobecne, nie było z nim kontaktu nie reagowal na ludzi, nic nie mówi nawet mama tata. No i psycholog i zaczęła się praca z dzieckiem i zalecenia by jednak dziecko nie zostawiać dziecko same do spania. Teraz śpią sobie razem.
 
Pare lat temu na metoda była "na czasie" ale teraz stwierdzili, ze złe to wpływa na psychikę i ukształtowanie charakteru dziecka. Dla mnie jest to logiczne, dziecko nie mówi i jedynie jak chce coś przekazać płacze, a Ty nie przychodzisz wiec jest zdany sam na siebie. Wiec to co piszesz Anijcia jeszcze bardziej potwierdza moje przekonanie. Ja tego napewno nie będę stosować.
 
Szanuje waszą opinię i oczywiście nikogo nie namawiam do stosowania tej metody, jednak będę bronić swoich przekonań. Moim zdaniem nie zrobiłam krzywdy swojemu dziecku tą metodą bo widzę, że odkąd przesypia noc rano wstaje w o wiele lepszym nastroju, i potrafi się skupić dłużej na zabawie wcześniej był płaczliwy i w większości wymagał ciągłego noszenia więc się chustowaliśmy bo moje ręcę już nie wyrabiały :) Poza tym tak jak mówię metoda mówi o tym by zapewnić dziecku pewne stałe elementy z którymi od tego czasu dziecko będzie zasypiało ( w przypadku Adasia jest to króliczek Luluś i obrazek namalowany przez tatusia który wisi nad łóżeczkiem :) ) oraz by przychodzić do dziecka w regularnych odstępach czasu by nie czuło się porzucone. Adaś nie płakał tak naprawdę długo i dość szybko przystosował się do nowych zasad zasypiania.Czytałam oczywiście te badania , jeśli płacz w trakcie nauki zasypiania powoduje wytwarzanie kortyzolu to czy płacz np. z powodu kolki, bólu zębów, czy w końcu właśnie z przemęczenia (bo nie przesypia odpowiedniej ilości godzin) czy tysiąca innych z jakich może płakać dziecko również nie powoduje wytwarzania tego hormonu? Poza tym mogę również przytoczyć badania które wykazują z kolei właśnie, że niedobór snu powoduje różnego rodzaju negatywne konsekwencję. Tak jak mówię nie namawiam was do stosowania tej metody i szanuję każdą opinię jedynie przedstawiłam swoją sytuację.
 
asiu plakanie z powodow, ktore wymienilas nie beda powodowac wytwarzania sie kortyzolu bo jak dziecko ma kolke czy ida mu zeby i placze to je nosisz do porzygu zeby mu bylo lepiej wiec nie jest zostawiane samo sobie, a wlasnie o negatywny wplyw tego zostawiania chodzi. ja sie wczytywalam w nastepstwa niedoboru snu bo moje dziecko ma problem z tym zeby sie wyspac ale jakos inaczej sobie radzimy ;) nie piszemy tego zeby cie atakowac tylko przedstawiamy druga strone gdyby ktos sie zastanawial nad ta metoda
 
Katika u nas podobnie[emoji3] bardzo czesto ma przerwe w spaniu na spiewanie i gadanie.
Paper ja wiem ze z tym raczej nic nie zrobie. Gdyby jadl piers to inaczej ale on je mm. A wiadomo ze mm jest ciezsze do strawienia. Dlatego chcialabym zeby mial jedna dluzsza przerwe i mu ten brzuszek odpoczal od jedzenia troszke[emoji3] poza tym on wazy juz duzo ponad 9 kg i jest kluska niezla[emoji12]
Pewnie nadejdzie dzien ze sam zrezygnuje z jedzenia nocnego[emoji3]

zrz63e5ehh2r0bb8.png
 
A co do tej metody usypiania to ja jakos nie dalabym rady. Serce by mi peklo chyba. Ale ja przewrazliwiona jestem[emoji3]

zrz63e5ehh2r0bb8.png
 
reklama
Do góry