reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Skrócenie kości długich

Angmal3127

Początkująca w BB
Dołączył(a)
20 Marzec 2020
Postów
19
Witam mamy i przyszłe mamy. Do tej pory wszystko przebiegało bez zastrzeżeń. Od samego początku słyszałam, że moja kruszynka jest o 2 tyg młodsza niż wynika z ostatniej miesiączki, ale wynikało to z nieregularnych okresów. Pierwsze badania prenatalne wyszły dobrze, test PAPP-A również bez zastrzeżeń. Zrobiłam ostatnie badanie prenatalne w 28 tygodniu i doktor miał wątpliwość co do kości długich. Kazał powtórzyć badania 3 tyg później. Zrobiłam tak jak prosił i nadal twierdził ze mały ma skrócenie kończyn długich,a przy tym jeszcze ubytek międzykomorowy. Od razu wykonałam badanie Echo serca płodu i doktor nie potrafił jednoznacznie potwierdzić, ale też nie zaprzeczył. Powiedział, że nie zagraża to życiu w każdym razie i że będzie chciał po prostu zobaczyć małego po porodzie. Ale lekarz wykonujący badania prenatalne powiedział, że jedno z drugim może mieć powiązanie i mały może mieć wady. Wspomniał, że mogę wykonać amniopunkcje, ale decyzja należy do mnie. Jestem załamana i nie wiem co o tym wszystkim myśleć. 😔 Wspomnę, że jestem obecnie w 33 tygodniu ciąży. Jeśli chodzi o inne wymiary podobno jest wszystko w porządku tylko kości długie (3centyla dla wieku ciąży.)
Czy któraś z Was miała podobny problem?
Czy jest szansa a na szczęśliwe zakończenie?
 
reklama
Rozwiązanie
Moj lekarz prowadzacy powtarzał,że mam sie az tak nie przejmować tymi kośćmi bo przecież każdy z nas ma różne długości rak, nog. Mowil,ze pewnie taki urok malego... no i urodzil sie niebyt wysoki bo 52 cm.. trzymam kciuki.
A mój niestety ale powiedzial, że pewnie jakoś dysplazja tylko nie wiadomo jaka 😐... AJ obym i jak mogła odetchnąć z ulgą wkrótce.. Dam znać po badaniach, pozdrawiam serdecznie
A jak jest u Was?
Jakiego jesteście wzrostu - Wy i Wasi rodzice?
My oboje jesteśmy niewysocy, mój synek też miał chyba od 26 tc wskazane za krótkie kości, ale ginekolog kazał się nie martwić, bo u chłopców to jest bardzo częste. Później okazało się, że mały ma hipotrofie, ale co za tym idzie wszystkie wymiary później odbiegały od normy. Ostatecznie wszystko skończyło się dobrze. Kontroluj przyrosty na USG. Jak masz wątpliwości, to udaj się do innego lekarza, zobaczysz co Ci powie.
 
Fakt nie należymy do bardzo wysokich osób. Ja mam 165 cm, a mąż 178 maksymalnie i jest drobny. Ze strony męża nie ma osoby wyższej niż 180 cm. Moja mama niższa ode mnie, a tata 180 cm. Nie wiem czy ma to ze sobą związek, ale ja urodziłam się krótka 50 cm.
 
Ah wiesz, te pomiary to są trochę mało miarodajne. Mój na każdym usg miał jakies turbo długie nogi, a ostatecznie wygląda normalnie. Wcale nie jakiś ponadprzecietnie długie ;) też się trochę martwiłam, bo my jesteśmy niewysocy. Nie przejmuj się, będzie ok.
 
Ta informacja została mi przekazana w taki sposób jakby to był już wyrok. Przeraziłam się bardzo.Wstawię dokładne pomiary,które wyszły z badania. Moze, któraś z mam miała podobne na 32+4 i było ok.
 

Załączniki

  • IMG_20200320_203557.jpg
    IMG_20200320_203557.jpg
    1 022,3 KB · Wyświetleń: 863
Ale to jest tylko 2 tyg.! Na tym etapie ciąży mogą być już różnice, bo maluszek ma coraz mniej miejsca i ciężej jest go dokładnie zmierzyć. Mi w szpitalu powiedzieli, że mały będzie ważył 2900, a urodził się 2450. I niby super czuły sprzęt i wykwalifikowany lekarz ...
 
Gdy zapytałam czy jest możliwa pomyłka i może okazać się, że wszystko jest ok usłyszałam tylko, że pomylić się można jedynie w wadze dziecka, a nie w sytuacji jakiej ja się znajduje. 😔
 
Gdy zapytałam czy jest możliwa pomyłka i może okazać się, że wszystko jest ok usłyszałam tylko, że pomylić się można jedynie w wadze dziecka, a nie w sytuacji jakiej ja się znajduje. 😔

Nieprawda. Dziecko sie czasami tak ulozy w tym pozniejszym etapie, ze juz naprawde te wyniki wcale nie sa miarodajne.
Moj synek tez mial o 2tyg mniejsze kosci dlugie. To wyszlo dopiero jakos ok 30tyg. I tak prawie do konca a w szpitalu w poradni przed porodem ulozyl sie inaczej i pomiary sie zgadzaly. Sam lekarz mowil, ze dziecko moze sie w taki sposob ulozyc, ze te parametry po 30 tyg. wychodza przeklamane.
 
reklama
Dziękuję za te wiadomości. Jest światełko, którego bardzo potrzebowałam. Zastanawiam się dlaczego doktor powiedział mi, że odchylenia są poważne i odbiegają mocno od normy.
 
reklama
W lipcu 2018 byłam na badaniu prenatalnym w 32 tygodniu ciąży.
Lekarz która je wykonywała zwróciła mi uwagę żeby kontrolować wzrastanie kości długich, ponieważ wiek ciąży był 32 tydzień a kości dlugich odpowiednio 29tydzien i 5 dni a drugich 30tydz.Od tamtej pory na każdym USG były takie różnice. Spedzilam mnóstwo czasu w internecie na szukaniu przyczyn i konsekwencji takiej sytuacji.Jedne były pocieszające a inne dołujące. Czasami siedziałam i zamartwialam się jak ten mój bobas będzie wyglądać.I powiem Ci że nie warto na to tracić czasu, ponieważ najlepszy sprzęt nijak ma się do ułożenia dzidziusia w brzuszku. Synka urodziłam we wrześniu .2970 waga , długość 55cm. Te nasze kości długie czyli rączki i nóżki były proporcjonalne do ciała.Teraz ma 6 miesięcy jest bystrym bobasem który normalnie się rozwija. Aha i zmoj ginekolog cały czas powtarzał że te 2 tyg.to normalny błąd.Wszystko będzie dobrze.
 
Do góry