reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ślub nieletniej.

black - przynajmniej mi - to chodzilo o to ze jesli slub sie bierze tylko i wylacznie ze wzgledu ze ciaza, bo tak wypada, tak powinno byc, z mysla ze "jakos to bedzie" to konczy sie to rozwodem, bo ludzie i tak i tak sie jednak nie dogaduja i rozchadza, bo okazuje sie ze to nie jest to...co innego jak para sie kocha i juz wczesniej sa zdecydowani ze wezma slub...to inna sytuacja, a tak na dobra sprawe majac lat 16 czy 17 to wydaje mi sie spokojnie mozna poczekac do tej 18stki i wtedy wziac a nie sie szarpac z sadem itd....w koncu skoro sie kochaja to chyba czas nie ma tutaj az takiego znaczenia zeby sie tak spieszyc? poza tym obawiam sie ze wiekszosc takich 16latek naprawde nie wiele wie o zyciu i milosci...to jest wiek burzliwych milostek ktore nie maja nic wspolnego z prawdziwa gleboka miloscia - takie jest moje zdanie. Dlatego branie slubu w wieku lat 16 jest bezsensu. Nikt tu nie przesadza z tymi rozwodami, statystyki sa nieublagane...ale nikt nie mowi ze tak jest w kazdym przypadku. Dobrze ze masz inny przyklad wsrod swoich znajomych...a jesli oni faktycznie beda ze soba do konca zycia to tylko ogromne gratulacje bedzie mozna zlozyc, bo teraz nastaly czasy w ktorych malznestwo staje sie byc niczym waznym, niczym szczegolnym...co warto by bylo pielegnowac. Wiele osob biorac slub juz mysli w kategoriach "w koncu w razie czego zawsze mozna sie rozwiesc"... :|

w kazdym badz razie moje stanowisko nie dotyczy tylko "malolatow" bo tak jest w kazdym wieku..jesli ludzie decyduja sie na slub bo ciaza...a nie z pelnego przekonania ze chca byc ze soba do konca i siebie kochaja ponad wszystko to to nie ma szans sie uda, niestety. Ja wyszlam za maz jak mialam lat 20 - wiec tez "stara" nie bylam ;P
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja wyszłam za mąż 2 miesiące temu, mając lat 19. Owszem też uważam, że jeśli decyzja podjęta o ślubie zapada tylko dlatego, bo tak wypada, bo będzie dziecko, to jest bez sensu, bo tak naprawdę oby dwie osoby marnują sobie życie. Po co się wiązać jeśli się nie kocha? Ale myślę, że jeśli dwie osoby poważnie podchodzą do sprawy i chcą ślub to po co czekać? Dyspense od biskupa dostaje się od razu po otrzymaniu zgody sądowej. Mówię tu o przypadku ślubu kościelnego. Na zgodę sądową czeka się z tego co mi mówiono w sądzie ( bo chcieliśmy ślub początkowo wziąć szybciej ) około 2 miesięcy. Czy to długo? Same przygotowania do ślubu trwają dłużej niż czekanie na zgodę. Więc ja uważam, że jeśli ktoś chce to czemu nie, tylko najważniejsze żeby podejść do sprawy świadomie. Jakby nie patrzeć to jest decyzja na całe życie, z której nie można tak łatwo się wycofać. No chyba, że ktoś bierze ślub z myślą, że po roku czy dwóch i tak na pewno będzie rozwód, a znam taki przypadek :-D
 
black po to czekac, bo u wielu 16latek wyglada to tak ze kazda milosc jest dla nich ta ostatnia...i mozna sie latwo pomylic w wyborze meza ;P a jak sama napisalas - tak latwo sie z tego nie wychodzi. to niezlych masz znajomych hehe po co brac slub jak zaraz rozwod bedzie hehhe ;D
pewnie sama zauwazylas ze miedzy 16,17 latka a 19 jest naprawde ogromna roznica w mysleniu, mimo iz tylko 2-3 lata roznicy...
 
Kinga ja powiem Ci tak. Znam 16 latki które nic w głowie nie mają, ale ja np miałam dość ciężkie dzieciństwo i bardzo szybko dorosłam. pracowałam np w wieku 14 lat żeby mieć kasę na książki do szkoły itp. Tak było do momentu kiedy mieszkał z nami mój ojciec. I musiałam sobie dawać radę, a przez to też psychika się zmienia. I w wieku 16 lat miałam bardzo podobny sposób myślenia jak teraz. Z małą różnicą, bo teraz wszystko kręci się wokół córci ;-)
Wiadomo - nie każda nastolatka szybko dojrzewa - ale ciąża w psychice dziewczyny też powoduje pewne zmiany przez co zaczyna się myśleć doroślej.
 
mi sie akurat wydaje ze slub w tak mlodym wieku to nie jest najlepsze rozwiazanie... po co czekac? a no mi sie wydaje, ze wlasnie po to aby dorosnac. nie mowie tu o tym, ze takie 16-latki nie sa dojrzale na prawdziwa milosc (choc wydaje mi sie ze nie do konca sa), ale raczej nie sa dojrzale emocjonalnie w ogole... wiem ze kazdy jest inny i w roznym momencie dojrzewa, no ale 16 lat... to jakas pomylka masakryczna, nie wiem jak bardzo w przod z dojrzaloscia musialaby taka 16 latka pojsc i szczerze nie wydaje mi sie zeby to bylo do konca mozliwe. powiem szczerze, ze jezeli bylaby odpowiedzialna i na tyle dorosla zeby ten slub wziasc to poczekalaby do tej 18
 
Nie zagdzam się z Tobą. I 16-latka może być odpowiedzialną osobą.

Prędzej bym powiedziała, że 16-latek to dzieciak który ma kredki w głowie, ale wiadomo, faceci dorastają po 30...
 
a no wlasnie...w takich sytucjach jak twoja to wiadomo ze inne ma sie priorytety, i duzo dojrzalej sie mysli i zachowuje niz pozosale dziewczyny, ktore poza sprzataniem u siebie i lekcjami nie musza nic wiecej robic...i w glowach im tylko kolezanki, chlopaki, imprezy itd...nie w kazdym przypadku tez ciaza cos zmienia....wiec jakby nie patrzec kazda sytuacja powinna byc oddzielnie rozpatrywana :) nie kazda dziewczyne w koncu ciagnie do takiego rozrywkowego trybu zycia....a jak widac na okolo wszystkie ktore nie poszly z "duchem czasu" (czytaj: studia, kariera, mieszkanie, samochod i na koncu dziecko) sa "wytykane" palcem i reszta wrecz wspolczuje ;> nie wiem dlaczego...

niestety...faceci dojrzewaja w okolicach 30 lub po.... a 16 letni chlopiec to dla mnie dziecko.
 
Ostatnia edycja:
I teraz się z Tobą zgodzę :tak: Fakt, mój mąż 5 lat straszy ode mnie a ja nie czuję żadnej różnicy ;-) Ale taki ich urok :-)
A 16- latka jako ojca to sobie wyobrazić nie mogę. Owszem znam pary o których pisałam, że szybko wyszły za mąż, ale tam facet zawsze miał ponad 20 lat, dziewczyny były młodsze. Nawet mojego rówieśnika ciężko mi sobie wyobrazić w roli ojca szczerze mówiąc.
 
a ja wam powiem ze nie wiem jakiebyscie mi tu argumenty wysunely nie zgadzam sie z tym ze 16 latka moze byc dojrzala osoba na maxa... na 100% nie, a co do facetow no coz nie ma szans by przed 20 jakis byl dojrzaly, a gdyby sie taki znalazl to pewnie opisali by go we wszystkich ksiazkach do medycyny :p
 
reklama
Ja również uważam,że 16 latka może być dojrzała,może kochać,może mieć już jakoś poukładane w głowie.Ale na pewno nie jest dojrzała na tyle żeby brać ślub.W myśleniu tak młodej osoby jeszcze dużo się zmienia i na ślub jest zdecydowanie za wcześnie.Ja poznałam mojego męża jak miałam lat 17.Od razu wiedzieliśmy,że będziemy ze sobą na zawsze i ze weźmiemy ślub.A wzięliśmy go jak miałam lat 19,a on 22.I nie czekaliśmy żeby się upewnić czy sprawdzić.Ani po to żeby się wyszaleć.Od kiedy się poznaliśmy bardzo rzadko chodziliśmy na imprezy choć oboje wcześniej byliśmy bardzo "rozrywkowi".Ale to było już za nami.Po prostu wzięliśmy ślub wtedy kiedy był na to odpowiedni moment.Ja uważam,że jeżeli ludzie są pewni,że będą razem to owszem po co czekać?Ale co innego czekanie kiedy ma się 20 lat zaczyna się związek i jest ze sobą kilka lat,a co innego jak ma się 17 lat i "czeka" 2,3 lata.Z jednej strony po co czekać,ale z drugiej po co nadmiernie się spieszyć?To nie ucieknie.A po co cała ta zabawa ze zgodą sądu?Nie lepiej troszkę jednak poczekać?Jeśli człowiek wie czego chce to przez ten rok czy dwa na pewno się to nie zmieni.
 
Do góry