reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sny;]

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Nie, Żuczku, śpij do oporu, później możesz nie mieć tej przyjemności. Wiem coś o tym.
 
reklama
No właśnie boję się, że w związku z tym, że teraz tyle śpię to mi się później odbije, hehe. I w ogóle nie będę spała jak będzie dzidzia ;)
 
Wogóle to nie da rady, ale napewno będziesz mniej spała.
Jak urodziła się Wiwi i wkońcu prawie po trzech tygodniach przywieźliśmy ją do domu to spaliśmy przez trzy miesiące ok. 2 godz. na dobę - taki dawała nam wycisk.
 
To żeś mnie pocieszyła, hehe. Ale zdaję sobie z tego sprawę, że może nie być różowo z moim spaniem. Ale po ciuchu wierzę, że moja dzidzia będzie taka jak ja, tzn jak Rodzice położyli mnie spać o 20-21, tak budziłam się o 6 rano :) Po prostu aniołek.
 
Tylko pozazdrościć.
Jak byłam w ciąży z Wiwi to myślałam jak dzidzia będzie sobie słodko spała w łóżeczku a my z mężusiem poprzytulamy się patrząc na naszego aniołka. Marzyłam o karmieniu piersią. Niestety żadne z tych marzeń się nie spełniło. Wiwi urodziła się chora, a jak już była w domciu to ja nie miałam już prawie wogóle pokarmu, a ona cały czas płakała. Na szczęście mój mąż nie należy do mężczyzn, którzy twierdzą, że zajmowanie się dzieckiem to zajęcie dla kobiet - nosił małą na rękach razem ze mną na zmianę, robił mleko, przewijał i robił mi śniadanie bo ja z płaczącym maluszkiem nie robiłam nic, bo miałam ją cały czas na rękach. Niekiedy zastanawiałam się po co było mi to wszystko, teraz już umię sobie odpowiedzieć na to pytanie - po to żeby uśmiechała się do mnie, przytula się i robi mi prezenty w postaci swoich prac. Najważniejsze, mówi: "mamusiu kocham cię na cały kosmos". Ja zawsze jej mówiłam: "Wiwi, mamusia kocha cię jak stąd na koniec świata i z powrotem", ale teraz nie muszę wymyślić coś nowego bo wczoraj Wiwi powiedziała mi, że nie ma końca świata bo mieszkamy na kuli ziemskiej, kóra jest okrągła". Zatkało mnie, mądra dziewczynka - i dlatego teraz wiem po co mi to wszystko było.
 
Asiu ale masz madra coreczke!
Ja slyszalam, ze jak mama w ciazy spi i jest spokojna, to dziecko (o ile nie jest chore) tez pozniej jest spokojne i dlugo spi. Wzielam sobie to do serca i czasem do 13 nie wychodzie z lozka! A jak jak nie teraz to kiedy bede tak leniuchowac!! ;D
 
Oj Magdaleona chyba na odwrót, chyba na odwrót ;) Moja Mama pracowała do końca ciąży, nawet tańczyła rock&rolla w 7-8 miesiącu, czyli nie miałam spokoju w brzuszku Mamy. A jak się urodziłam to byłam spokojnym grzecznym dzieckiem ;) Chyba odpoczywałam po trudach jakie przeżywałam przez 9 miesięcy... Hehe
 
Hejka!
Z tymi sprawami też różnie bywa. Znam dziewczyny, które duuuuużo spały w ciąży a dziciaczki jakby miały motorki w "dupkach", istne sreberka. Siostra mówiła na początku "dużo śpij". Tylko, ze ja nie moge długo spać. Gdy jeszcze byłam na zwplnieniu nie mogłam w dzień spać. I czytałam kryminały - będzie mały detektyw albo ...... kryminalista:)Ha,ha!
Buźki!
 
Dobre!
Moja Wiwi na odpisie aktu urodzenia ma numer 997/2000 - chyba zostanie policjantką.
Z tym spaniem to różnie bywa, teraz już nie jestem tak bardzo zmęczona jak w pierwszych trzech miesiącach - wtedy spałam też w dzień. Teraz niekiedy wystarczy mi, że sobie troszkę poleżę.

 
reklama
A mnie ostatnio spiaczka dopadla. W niedziele nie bylam w stanie dojsc do siebie! Dopiero o 13 z wysilkiem zwloklam sie z lozka. Dzis tez czuje ze opadam z sil. Ide sie przespac, czuje zmeczenie od trzymania rak na klawiaturze...
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry