reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sposoby na zasypianie

Słodki Misiaczek, czasami przytula się do mnie i mruga tymi swoimi oczętami. Nie mam siły nawet na niego się złościć. Dodam, że przy nocnej pobudce, nie pomagała nawet próba usypiania obok mnie na łóżku... A w nocy pomysłowość spada do zera :-) Może dziś będzie lepiej...
 
reklama
Nasze słonko wczoraj o 20 już spało...ale bardzo lekko i niespokojnie.Do północy obudził się dwa razy,dopiero o drugiej zasnął mocno i spał do ósmej rano.Za to spanie w dzień dopiero o trzynastej i to zaledwie40min.Ale już tak nie marudził dzisiaj,popołudnie spędził na zabawach z tatusiem a ja mogłam szaleć w kuchni z pierniczkami.Raz udało się szkrabowi uciec tacie do mnie i przytulił się do moich nóg wyciągając stęsknione rączki:)O 17 Miloszka utuliłam do drzemki i spał az do 19 dlatego po kąpieli nie w główce mu było spanie.Zasnał po22 i śpi spokojnie oby do rana...:)
 
Wczoraj Grzen usypiał GIgę i zajęło mu to 10 mniut :-( tzn ona usypiała sama , darła się na stojąco, ja nie wytrzymałam i poszłam się kąpać, jak wróciłam to mała już pochrapywała..
w tej sytuacji nie wiem czyz nie lepszym sposobem byłoby odstawienie jej od piersi. Bo ja jej się chyba przede wszsytkim z cycem kojarzę. no i jak mnie widzi to koniec...
KingaP czy Ty jeszcze karmisz Karolę?? a jeśli tak to jak CI usypia przy piersi to co robisz??? budzisz ją??
 
Kasianka ja też nadal karmię piersią, ale u nas już bardzo dawna nie ma problemu z zasypianiem przy cycu. Mało tego jest dokładnie odwrotnie - kiedy jest śpiący, ja daję cyca z nadzieją, że może razem przyśniemy, a ten dziad się nadoi i odwraca cału uhahany!
 
wczorajszej nocy Kubik gdyby nie to ze zasikal sobie spiochy to by sie nie obudzil a przynajmniej nie grsowal by od 3 do 6 bo przy przewijaniu sie rozbudzil. Dzis o 5 sie dopiero obudzil. Dostal cycusia i spal do 8. :-)
 
KingaP czy Ty jeszcze karmisz Karolę?? a jeśli tak to jak CI usypia przy piersi to co robisz??? budzisz ją??

kasianka, tak, karmię przede wszystkim piersią :-)

Pierwsze od czego zaczęliśmy przyzyczajanie do samodzielnego spania było to, że musialiśmy odzwyczaic Karoline od kojarzenia mnie z jedzeniem.
Dlatego też pierwszego dnia usypaił ją Rafał, wstawał do niej (tylko raz :-) )
Ja po prostu zmieniłam "kolejność" czynności. Teraz karmię ją po wstaniu, a nie przed spaniem...

Choziaż nieraz zdarza się tak, że karmię Karolę po kąpieli, bo przypomni mi sie, że nie dałam jej wit D3. Staram się , żeby nie przysypiała przy piersi, smyram ją po policzku, mówię do niej. Ale jeśli się zdarzy, że jednak przyśnie, to wkładam ją do łóżeczka, ale nie robie tego tak delikatnie jak kiedyś. Jak się przebudza, to głaszczę ją po główce...

Ale polecam ostatnie karmienie przed kąpielą (np. 15 minut przed), położenie spać, a potem jesli będziesz miała stresa, że Giga może być głodna, to ją nakarm na śpiocha. Ja tak robie koło 23 :-)

Pierś dostarcza dziecku poczucia bezpieczeństwa. My teraz, na 15 minut przed snem dajemy się Karolinie na full - czytamy bajeczki, tulimy, bawimy i bezpośrednio po tym kładziemy ją do łózeczka. Drzwi od pokoju zostawiamy uchylone, żeby nie czuła się zostawiona i kręcimy się po domu. Wtedy jest bardziej spokojna.

Kasianka, wierzę, że Ci się uda i da Ci to satysfakcję i spokój. Ja od tygodnia czuję się inną osobą, naprawdę :-) Mam więcej cierpliwości, kłądzenie spać Karoliny nie jest dla mnie już żadnym stresem
Początki były trudne, ale zawsze tłumaczyłam sobie, że nie robię nic, żeby jej zaszkodzić, wręcz przeciwnie....

Kiedyś jednak miałam ochotę wziąć ją na ręce i wytulić, żeby tylko nie płakałą. Na co Rafał zapytał, czy od tej chwili też nie będziemy jej szczepić, bo bardzo płacze.... :-( Dało mi to duzo do myslenia i ... za chwilę Koza spała :-)
 
U nas ostatnio tez problemy ze spaniem, każde usypianie musi byc poprzedzone rykiem! nawet branie na rece, co wcześniej uspokajało, tez nie pomaga, wygina sie, szarpie, krzyczy, drapie itp., czy mu sie spanie źle kojarzy? czy o cos innego chodzi, sama nie wiem... wieczorne rytuały zawsze te same, a zasnąć cholera mała nie chce... wybudza sie z 5 -6 razy, zanim spokojnie zaśnie, cyca też nie bardzo chce, odwraca się

czekam aż Kinga znjajdzie jakis skaner i wspomoże mnie może...?
 
ja Ole smaruje zelem znieczulajacym przed szczepieniem, potem odwracam jej uwage zabawka i Ola nie tylko nie placze przy szczepieniu, ale nawet go nie zauwaza ;-) Wiec ten argument na mnie by nie zadzialal, Kinga :-D
 
reklama
Juana, trochę nie doczytałam, o jaką książkę chodzi :confused: Bo ja mam w wersji elektronicznej "Uśnij wreszcie" oraz "Każde dziecko może nauczyć się spać". Mogę przesłać jeśli te Cię zainteresują. Tylko że nie wiem jak długo będę miała net bo właśnie przenoszą nam na nowe mieszkanie, w środę przeprowadzka :-)
Pozdrawiam
 
Do góry