reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sposoby na zasypianie

reklama
a u nas osatnio AZ 2 pobudki przeciez juz nie bylo zadnej?? O co teraz chodzi to nie mam pojecia. Ale bede cierpliwa
 
ivka a co to jest za syrop????
u nas dalej od 2-4 pobudek w nocy ja juz spasowalam z nauka zasypiania w nocy poczekam az odstawie Selinke od piersi a wtedy nie bedzie miala wyboru bedzie musiala sie nauczyc sama zasypiac.
 
ivka a co to jest za syrop????
u nas dalej od 2-4 pobudek w nocy ja juz spasowalam z nauka zasypiania w nocy poczekam az odstawie Selinke od piersi a wtedy nie bedzie miala wyboru bedzie musiala sie nauczyc sama zasypiac.

Syrop Sedalia to syrop homeopatyczny przeznaczony na problemy z zasypianiem, stany niepokoju i zaburzenia snu. Co prawda podają, że jest on dla dzieci powyżej 1. roku życia, ale ja po przeczytaniu składu zdecydowałam się na podwanie. Daję łyżeczkę rano i łyżeczkę wieczorem. Podałam dopiero 2 razy więc nic nie mogę powiedzieć o rezultacie.
 
My ostatnio mieliśmy gorsze noce. Najpier przebijał się ząbek, czemu towarzyszyła gorączka, potem przyplątał sie kaszel.

A wczoraj Jasiek przeszedł samego siebie. Zasnął jak zwykle przed siódmą. O wpół do dziewiątej obudził się i do jedenastej domagał się zabawy!!!:szok:
I namiętnie trenował przemieszczanie się od mamusia do tatusia i z powrotem. A każda próba włożenia go do łóżeczka kończyła sie oburzeniem i dziką histerią.
 
U nas kolejna po prostu tragiczna noc - nie wiem już co robić! Podejrzewam, że to jednak idą zęby - dolne dwójki i czwórki, ale tak źle jak od ok.2tyg. to jeszcze nie było. Dziś pobudki co 15-20min. Teraz ryczy już od pół godziny i co gorsza nie zamierza przestać - nie daje się nosić, tulić, głaskać, nic nie działa. Jak wchodzimy do niego żeby go utulić to na moment przestaje ryczeć, a potem od nowa ze zwielokrotnioną siłą. Naprawdę nie mam już sił, a nie chcę brać go od razu do łóżka, bo już kompletnie padnę na twarz. Dodam, że nie działają żadne przeciwbólowe środki typu panadol, viburcol, herbatka z melisą.
 
reklama
przepraszam, nie zrozum mnie żle ... ale może jednak smoczek:confused: :baffled:

a lekarz coś mówi na te pobudki?

a może 2 ml panadolu? u nas pomógł jak tydzień temu Maks dostał kataru i właśnie tak się budził, daliśmy mu trochę panadolu
i spał dalej normalnie

ups ! teraz dopiero przeczytałam, że panadol nie pomaga
 
Do góry