reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Sposoby na zasypianie

Jezu, możecie się na mnie obrazić, ale dla mnie to ostatnie świństwo - zostawić dziecko płaczące samo w łóżeczku i sprawdzać stoperem, kiedy można do dziecka podejść.. brrr ja nie miałabym serca czekać tyle minut i słuchać jak Agata rozpaczliwie płacze

Osinka Ella nie plakala rozpaczliwie!! W zyciu bym jej nie zostawila samej zeby plakala, no co ty myslisz ze ja jestem jakas wyrodna matka??:szok: :confused:Poplakala chwilke to do niej wrocilam - raz czy dwa i sama zasnela i tak juz potem jej zostalo ona miala tylko tydzien jak sie nauczyla sama zasypiac!
 
reklama
Iza, mojej Agacie już się poprzestawiało troszkę ;) popołudniami nie chce spać, ale ją rozumiem - nie widzi nas cały dzień (do15), więc potem nadrabia ;) stęka o 17-18, ale nie kładę jej, bo ona wtedy już przesypia kilka godzin i budziła mi się o 2 w nocy i spać nie chciała do rana :-D

kąpiemy ją o 18:30, 19 jak już mocno marudzi, budzi się o 4 ,5 rano dzięki temu
 
Osinka Ella nie plakala rozpaczliwie!! W zyciu bym jej nie zostawila samej zeby plakala, no co ty myslisz ze ja jestem jakas wyrodna matka??:szok: :confused:Poplakala chwilke to do niej wrocilam - raz czy dwa i sama zasnela i tak juz potem jej zostalo ona miala tylko tydzien jak sie nauczyla sama zasypiac!
czepiam się może, ale sama sobie zaprzeczasz ;-) najpierw piszesz, że czekasz ze stoperem ileś tam minut, a potem że jej samej nie zostawiasz płaczącej :-D
 
mysle ze chodzi o sam fakt spania samodzielnego popieram emcie bo nie chodzi o katowanie dziecka tylko dobre przyzwyczajenia a na te trzeba oopracowac

osinko a jak agagta bedzie miala 3lata i bedzie wrzeszczec w sklepie ze cos chce zbednego to kupisz jej to bo placze a plakac nie moze
to sa jeszcze malutkie dzieci i nie placza bo je cos boli ja jestem za nauka spania samodzielnego
przychodzi sie okazuje im bliskosc i czulosc zeby mogly spokojne zasnac a potem sie wychodzi
czasem trzeba cos poswiecac nie zawsze bedzie super milo i nie placzaco
 
Ja wczoraj postanowilam sprobowac tej metody. Zostawilam go samego. Najpierw sie pobawil, pogadal sobie, potem mu sie znudzilo to zacząl marudzic. Poszlam poglaskalam po glowce. Wyszlam. Potem znow zaczal poplakiwac. Poszlam do niego. Postalam chwilke przy lozeczku. MOwiac do niego i zasnał w 5 minut. W sumie 10 minut zajelo to wszystko od wlozenia go do lozeczka :)
 
Agacinka, ja zrobilam identycznie, ale Ella miala wtedy tydzien! plakala pierwszy raz z 10 minut i wcodzilam tak jak ty mowisz glaskalam, przytulalam itp. ale nie podnosilam! Nauczyla sie w dwa dni! od tamtej pory ANI RAZU nie bylo problemu z zasypianiem!!! Nawet jak jedziemy do rodzicow, czy na weekend i spimy w hotelu! Zasypia jak stara i spi calutka noc! (Casem sie budzi na jedzonko i zaraz SAMA zasypia) Takze - masz 100% racji - Ja tez polecam ten sposob!
Oprocz tego wydaje mi sie, ze dzieki temu jest bardziej samodzielna! Moge ja zawsze zostawic np. na macie i zajmuje sie sama soba! Na rekach u mnie spedza tylko tyle czasu ile ja zdecyduje i jej to nie przeszkadza! Warto sprobowac!!!

Osinka!
Gdzie tu jest napisane, ze czekalam ze stoperem??? Plakala 10 minut i nie rozpaczliwie i od tamtej pory jej sie nie zdazylo plakac przy zasypianiu!! Wiec oszczedzilam jej juz 6 miesiecy meczarni wieczornych! Nie wydaje mi sie ze sie nad nia pastwilam i szczerze mowiac jest mi przykro, ze ktos tak mogl pomyslec! Bo ona jest dla mnie najwazniejsza osoba na swiecie i tak jak ty nigdy bys nie skrzywdzila swojej Agatki tak ja bym nie skrzywdzila Elli! Myslalam ze to sie rozumie samo przez sie, ale widocznie nie! :-:)-:)-(

P.s Calusy dla Agatki z okazji jej swieta:-):-):-):-):-)
 
U nas też nie było mowy o czekaniu ze stoperem kiedy podejść do płaczącego Szymonka, a kiedy nie. Poza tym każda mama zna swoje dziecko i wie kiedy je płaczące można zostawić na "przeczekanie". Nigdy by mi do głowy nie przyszło, że fakt jego płaczu przed zaśnięciem mógłby być moim pastwieniem się nad nim!:szok: Szkoda, że tak to zostało odebrane. Dodam, że nie gniewam się za taką, a nie inną interpretację sytuacji, ale zdziwiłam się nią bardzo.
 
Ja wczoraj postanowilam sprobowac tej metody. Zostawilam go samego. Najpierw sie pobawil, pogadal sobie, potem mu sie znudzilo to zacząl marudzic. Poszlam poglaskalam po glowce. Wyszlam. Potem znow zaczal poplakiwac. Poszlam do niego. Postalam chwilke przy lozeczku. MOwiac do niego i zasnał w 5 minut. W sumie 10 minut zajelo to wszystko od wlozenia go do lozeczka :)

Bravo!!! Przeciez nie o to chodzi aby zostawić dziecko płaczące rozpaczliwie - czasem - mówią że można trochę zmodyfikowac ta metodę - np. na poczatku trzymać za rączke - potem tylko obok siedzieć, potem siedzieć w pokoiku ale jeszcze dalej i czekać a potem to juz wyjść z pokoju...
Może tak warto spróbowac...
Ja wiem jedno - moja dzidzia lepiej rosnie odkąd zaczęłą sama zasypiać - na poczatku przez pierwsze 4 miesiące urosła tylko 5cm - przez piaty miesiąc (tylko 1 miesiąc!!!!) aż 3!!! A przez cały szósty... no nie wiem - zmierzę ją wieczorkiem :))) Hormon wzrostu wytwarza się w większej ilości tylko podczas dłuzszego i głębszego snu - takie krótkie drzemki jak miała wczesniej spowodowały że słabiutko rosła... więc to jest następny powód dla którego warto, chyba że wase dzidzie śpią mocno po ukołysaniu... to inna sparawa... uwazam że każdy sposób jest dobry... Ja po prostu postawiłam na takie rozwiązanie i ma ono duzo plusów. To tyle!
 
reklama
Do góry