reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Sposoby na zasypianie

Magusia to gratuluje :-)
ja stosowalam metoda z zostawiemniem dzieciaczka w lozeczku i zagladaniu do niego, pierwszy dzien byl ciezki ale pozniej coraz lepiej. Teraz rozpiescilismy troche Selinke z powodu katarku i odbija sie to na nocnym spaniu.Mala budzi sie w nocy co 1-2 godzine i zeby zasnac potrzebuje cycusia.
Wczoraj wieczorem zasnela sama :-) po kapieli pobawialm sie z Selinka troszke, wlaczylam jej muzyczke do usypiania a pozniej polozylam do lozeczka,usialdalam na fotelu i czekalam na placz a tu cisza Selinka przytulila sie do swojego misia i zaczea pomalu zasypiac, siedzialam jeszcze przy niej 15 min i glaskalm ja po glowce, jak to milo patrzec jak malutka tak sam bez plakania i zloszczenia sie zasypia

Co do spania , to Selinka spi w nocy od ok 20 do 7 oczywiscie z nocynmi karmieniami a w dzien ok 10 spi 30 min i ok 13.30-14 wychodzimy na spacer i spi 1,5-2 godzin, od czwartej juz pozniej nie spi do wieczora.
 
reklama
Asia21 wiesz Brian spi tez tak do 7:00 bynajmniej teraz oczywiscie z pobudkami na mleko w nocy a te popoludniowe musze godziny poobserwowac :-)
Bo wlasnie jak kiedys mial problemy ze spaniem potrafil isc spac o 1:00 nad ranem i spal do 10:00-11:00 pozniej urzadzal sobie drzemke od 15:00-17:00 wiec musielam mu to wszytsko poprzestawiac aby normlanie zaczol spac duzo sie natrudzilam nad tym ale juz jest lepiej czasami jeszcze poplacze jak idzie spac ale to ze zmeczenia.
Masz racje to slodko popatrzec jak maluszek tak sie utula do snu bez plakania.
Brian tez czasaami tak robi a jak placze to tylko dlatego ze nie moze sobie znelsc miejsca i ulozyc sie taki marudny jest hehe a pozniej zasypia :tak:
 
Dziś wyjątkowo Filip nie przysnął przy jedzonku wieczornym, tylko zaczął się wiercić i po chwili płacz (wydaje mi się, że gdyby już umiał mówić to chciałby powiedzieć: nie chcę spać, dziś był taki fajny dzień, byliście oboje ze mną :)). Spróbowałam go ukołysać, ale to nicnie dało, troszkę się uspokoił, wtedy położyłam się z nim na łóżku, co jakiś czas jeszcze popłakiwał, postękiwał, przytuliłam się do niego i zaczęłam mu szeptać ichuteńko do uszka "zaaaśniiij", obrócił się na boczek (tak zasypia już od jakiegos czasu) położyłam swoją rekę na jego rączce, on przyłożył swoją drugą i po chwili, dosłownie 3 minutki, smacznie spal :)
 
fajnie catherinka :tak:

wiecie co? a u nas problem ze spaniem, każdy z nas ma inny sposób usypiania Karoli. Nasze mamy są w tej kwestii niereformowalne i nie dają sobie przetłumaczyc, że chcielibysmy nauczyc Karoline samodzielnego zasypiania.

Wieczorem czesto Karola walczy do 21:30. Leżę z nią prawie godzinę, bo jak tylko wstaję z łóżka, to jest płacz i rozpacz
 
Kinga,wiem,że zabrzmi to strasznie ale zostaw ją taką płaczącą na 3-5 minut; jeżeli dalej będzie płakać - wejdź , przytul ją i jak się mniej więcej uspokoi znowu zostaw....i tak do skutku;
my robimy tak z Krzymkiem + suszarka - najtrudniejsze są te pierwsze minuty kiedy jest awantura, ale robię tak jak ci wyżej napisałam i mały zasypia po mniej więcej 10-15 minutach
 
iwonka, dzięki, kochana, ale powiedz mi, czy mam ją zostawić jak się aż zanosi z płaczu? Bo nasza Karola własnie tak płacze :( Poza tym moja i Rafała mama nie dostosują się do technik usypiania, jakie my zarządzimy.
 
Piotrek mnie dziśpo południu przetrzymał. sam ledwie trzymał sięna nogach, ale walczył dzielnie. usypiał prawie 1,5godziny. śpi od 17.
 
Lolo juz wyszedl z przeziebienia i wrocil do samodzielnego zasypiania, kolacyjka, kapanko i odkladam go w lozeczka, daje ulubionego krolika do tulenia i Lolo zasypia doslownie w minutke, kocham Go za to:tak::tak::tak:
 
No właśnie a ja się zapomniałam wieczorem i nie wykąpawszy Muszka, o 19.00 dałam cyca, oczywiście zasnął przy nim :baffled: A to przecież według starego czasu 20.00 była :sick: No i położyłam go do łóżeczka w tym, czym pełzał przez cały dzień :zawstydzona/y:
Pozdrawiam
 
reklama
Moje dziecię chyba wyczuło zmianę czasu, bo rano obudził się na jedzonko godzinę później niż zwykle! Ale za to w nocy alarmował co godzinę prawie. To chyba przez te cholerne zęby.
U nas ciągłe problemy z zasypianiem w dzień. Czasem pada od razu, ale czasami to mimo pocierania oczu i zmęczenie ciągle się wierci i nie może zasnąć. Ostateczna metoda to kolanka tatusia...
 
Do góry