kochana tak długo trzeba czekac,bo oni mają nadzieję,że osoba czekająca w końcu wróci do kraju.
wiesz nie każdy ma za co życ...ja miałam to szczęście ,że moj mąż pracował,ale np moi znajomi zjechali do Polski bo czekając na decyzję wydali wszystkie oszczędności nie mieli za co życ.
a zapomoga rzekomo im się nie należała.no ale teraz nie mieszkając w Limerick widzę,że to zależy głownie od urzędasów co i komu sie należy...bo tutaj jakoś problemu nie miałam.
nawet przyznali mi GP Visit Card,a rzekomo ani MC ani GP V card mi sie nie nalezała,a jednak.
Mi np kaskę za czas oczekiwania wyplacili dopiero po powrocie z urlopu.
Wiesz jakbym nie wrociła to mieliby mnie z głowy i podejrzewam,ze jest wiele takich osób ktore wyjechały i nie wrociły.
Musiałam się przyjsc podpisac że wróciłam i dopiero wypłacili.
Jakby nie było to Twoja koleżanka będąc w Socialu może się zapytac co z jej decyzją o ile jej nie dostanie w piątek.
trzymam kciuki
daj znac co i jak