reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Staraczki 2013

reklama
Tekla, słyszałam różne opinie na temat testów owulacyjnych. W przeważającej większości opinie negatywne, ale sama robię je codziennie od 11 dc. Chyba nie biegłabym do apteki po kolejny.
A powiem Ci, że przez te 2 tygodnie robienia dzień w dzień testów, wyniki były zadziwiające - raz była kreska, ale bledsza od kontrolnej, a dzień później nic, zero :confused: miałam już tak 3x. Ani razu nie miałam dwóch tak samo intensywnych kresek. Więc nie wiem o co chodzi, dziwne to wszystko.
 
Tekla ja na temat testów też wiele nie powiem...nie miałam problemów z nimi nigdy...zawsze w 13-15 dniu miałam meeega pozytywny. Teraz już nie mierzę...skończyły mi się i już nie kupuję.

Na obiadek serwuję barszczyk czerwony zabielany z ziemniaczkami i naleśniczki zapiekane z białym serkiem na słodko :)

Lookne później co naskrobałyście !!!
 
Ja dziś na obiad mam rolady i sałatkę jarzynową - dostałam na wynos od babci po wczorajszym obiedzie odpustowym :-D a co do samopoczucia to metaliczny smak w ustach doprowadza mnie do szewskiej pasji :wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
Powiem Wam, że mnie też żadne testy kupione w necie nie wychodzą. Chyba w następnym miesiącu kupię w aptece i będę testować jedne i drugie jednocześnie. Może wtedy się wyjaśni, czy to coś ze mną, czy z testami.
 
Dorcia musisz mieć regularne cykle, że tak Ci ładnie te testy pokazywały owulację.
Ja myślałam, że testy pomogą mi w określeniu owulacji u mnie, ale jakoś nie wyszło, w każdym razie niejednoznacznie to wygląda. No ale jak się ma cykle i po sto kilka dni... Teraz wspomagam się duphastonem albo luteiną na wywołanie @, normalnie zawsze pod górkę...
 
Ja dziś zrobiłam zupkę pomidorową , nie chciałam Was zamęczać bo ja się niby staram dopiero od września,ale nie wiem czy pisałam od niedzieli miałam mdłości i parę razy przytulałam kibelek po każdym jedzeniu właściwie od środy odpuściło ,ale co się napiję kawy to mnie mdli , głowa boli , a przecież ja miałam @ 1 sierpnia myślałabym ,że to ciąża ,ale to nierealne aby to były objawy ciąży skoro @ wystąpiła.No i ogólnie to powiem Wam ,że czuję się jak na grypę jakąś.
 
Witam wróciłam z wakacji na morzem :-D:-D:-D
widzę że wątek lipcowy i sierpniowy powoli zanika więc zawitałam tutaj !!
U mnie kolejny miesiąc do kitu test negatywny zaczyna się ból pleców wiec @ lada dzień :no::no::no:
Wkurzona jestem trochę na ten pobyt bo jakby nie mieli o czym to w ostatni dzień ciągle o dziecko pytali że za rok mamy ze swoim przyjechać :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: sami mają 2 z wpadki zaciskałam zęby ale powiedzcie mi jak można wpaść:confused::confused:


tekla23 -
używam testów ovu u mnie wychodzą piękne 2 krechy raz takie same a w tym miesiącu to nawet takie jak na obrazku - testowa ciemniejsza od kontrolnej no i co i tak nic z tego nie wychodzi:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:więc czuje że jak mojemu dobrze wszystko wyjdzie to bez monitoringu ani rusz - no i znowu kasa - chyba musimy zacząć grać w Totka
 
reklama
widzę, że rozmawiacie o testach owulacyjnych, ja od początku kupuję te za 1 zł z Allegro.

ogólnie jestem z nich zadowolona, czasami byłam na nie zła bo obsikiwałam je codziennie i ciągle mi wychodziły negatywy, myślałam, że to wina testów ale była to wina moich porąbanych cykli, obsikałam mnóstwo testów- wszystkie negatywy, jak sobie dałam spokój tak po 25 dc to w 33dc miałam owulacje, hahah

czyli to nie wina testów, że nie wychodziły tylko moich dziwnych cykli :baffled:

oto zdjęcia moich testów w poprzedniego z tego cyklu (wcześniejsze niestety już wykasowałam)

poprzedni cykl piękna owulacja po raz pierwszy w normalnym terminie: test robiony w 14 dc

Zobacz załącznik 577753


aktualny cykl- wielka niespodzianka bo miał to być cykl bezowulacyjny (od jakiegoś czasu tak miałam, jeden cykl z owulacją, kolejny bez itd) a tu super zaskoczenie: test robiony w 26 dc

Zobacz załącznik 577754



btw. ja na obiad nic nie gotuję, mąż wraca z pracy dopiero ok 21 a dla mnie jednej nie opłaca się gotować, zjadłam tosty z żółtym serem posypane oregano, do tego pokrojony w ćwiartki pomidorek z własnej szklarni i kabanosy. Ostatnio codziennie albo i nawet kilka razy dziennie mam smaka na kanapkę z żółtym serem, pomidora i kabanosa :confused:

a na deser upiekłam kruche ciasteczka z jagodami :tak:

nie cierpię fazy lutealnej, jem jak opętana... aż boję się wchodzić na wagę :no:
 
Ostatnia edycja:
Do góry