reklama
MotylkowaOna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2013
- Postów
- 1 546
Witam się 
piękna pogoda za oknem, oby tak zostało
piękna pogoda za oknem, oby tak zostało
O a jakie normy dla tego labu mialas przy tym tsh.
Ja robilam wszystkie hormony wyszla mi wysoka prolaktyna. Moj gin powiedzial ze jak teraz sie nie uda to szyma na badanie nasienia i ja na HSG.
Zrob sobie Fsh, Lh, estradiol w 1-5 dc a potem 7dpo progesteron i prolaktyne. I bedziesz wiedziec wszystko.
Ja robilam wszystkie hormony wyszla mi wysoka prolaktyna. Moj gin powiedzial ze jak teraz sie nie uda to szyma na badanie nasienia i ja na HSG.
Zrob sobie Fsh, Lh, estradiol w 1-5 dc a potem 7dpo progesteron i prolaktyne. I bedziesz wiedziec wszystko.
Ania_Beata
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2014
- Postów
- 3 804
Cześć laseczki.
Aschlee - trzymam mocno kciuki za jutro i za Ciebie. Bardzo Ci współczuję i myślami jestem z Tobą. Powiedz, co powiedział mężowi prawnik? Co można w tej sprawie zrobić?
Martyna - witam w klubie staraczków - wow, trzecie dziecię! Ja staram się dopiero o pierwsze, ale jakoś nie wychodzi. Czekam na @ który ma nadejść w środę, brzuch mnie boli klasycznie, więc powoli tracę nadzieję, że tym razem się uda.
Jołasia - powodzenia w staraniu o mieszkanie. Nie rozumiem takich teściowych, które w ten sposób reagują na swoje synowe. Mówisz, że ma jeszcze drugiego syna. Jego kobietę też traktuje w ten sposób? A Twój M. nie reaguje na jej zachowanie jak ona tak cię ruga?
Aschlee - trzymam mocno kciuki za jutro i za Ciebie. Bardzo Ci współczuję i myślami jestem z Tobą. Powiedz, co powiedział mężowi prawnik? Co można w tej sprawie zrobić?
Martyna - witam w klubie staraczków - wow, trzecie dziecię! Ja staram się dopiero o pierwsze, ale jakoś nie wychodzi. Czekam na @ który ma nadejść w środę, brzuch mnie boli klasycznie, więc powoli tracę nadzieję, że tym razem się uda.
Jołasia - powodzenia w staraniu o mieszkanie. Nie rozumiem takich teściowych, które w ten sposób reagują na swoje synowe. Mówisz, że ma jeszcze drugiego syna. Jego kobietę też traktuje w ten sposób? A Twój M. nie reaguje na jej zachowanie jak ona tak cię ruga?
- Dołączył(a)
- 1 Sierpień 2013
- Postów
- 18 054
Jutro o 8 mamy byc u prawnika bo ma jakies informacje dla nas po rozmowei z lekarzami z kliniki a o 9 w klinice o 11.30 mam miec zabieg...Nie wiem skad ale nabralam duzej sily zeby stawic temu wszystkiemu czola.Za Was wszystkie bardzo mocno trzymam kciuki i mocno kibicuje
ewelinka_shn
oczekująca Cudu ;**
Witam sie juz nie z takiego rana ;p
dzis znowu w nocy spac nie moglam...
mam pytanie do dziewczyn mierzacych temp czy tez tak maciebo nie wiem moze cos zle mierze... chodzi o to ze moja temp ma 36.2 lub 36.3 nie dochodzi do 36,6 i wacha sie w trakcie okresu. .. nie jest stala...
jusastar ja badania zrobilam po poronieniu dopiero ale wg lekarza wszystkie w normie. .. prolaktyna, tsh, progesteron, toxo igg i igm, glukoza, morfologia...
dzis znowu w nocy spac nie moglam...
mam pytanie do dziewczyn mierzacych temp czy tez tak maciebo nie wiem moze cos zle mierze... chodzi o to ze moja temp ma 36.2 lub 36.3 nie dochodzi do 36,6 i wacha sie w trakcie okresu. .. nie jest stala...
jusastar ja badania zrobilam po poronieniu dopiero ale wg lekarza wszystkie w normie. .. prolaktyna, tsh, progesteron, toxo igg i igm, glukoza, morfologia...
Aschlee dzielna jestess. Powodzenia. Trzymam kciuki za ciebie.
Ewelinka zobacz nasze wykresy kazda z nas ma wahania temperatury. Nikt nie ma stalej. Wiec wszystko jest okej. Wazne abys mierzyla zawsze zanim wstaniesz i o stalej porze dnia.
Ewelinka zobacz nasze wykresy kazda z nas ma wahania temperatury. Nikt nie ma stalej. Wiec wszystko jest okej. Wazne abys mierzyla zawsze zanim wstaniesz i o stalej porze dnia.
ewelinka_shn
oczekująca Cudu ;**
Asiu a takie niskie tempnie sa powodem złego mierzenia?
Aschlee jesteś silna babka ;** dasz rade. Wszystkie jesteśmy z Tobą ;-) nie odpuszczajcie temu babsku.
Aschlee jesteś silna babka ;** dasz rade. Wszystkie jesteśmy z Tobą ;-) nie odpuszczajcie temu babsku.
reklama
Malusiolka
Potrójna mamusia :D
Blair, widać kreseczki
Zrobiłabym na Twoim miejscu betę w środę. Po cichu gratuluje :*
gabis, przykro mi <przytul> Kolejny cykl jest Twój :*
ana, nieźle.. ja do swojego ślubu bardzo długo się szykowałam i wszystko miałam. Jak to można nie wziąć ze sobą dowodu osobistego na własny ślub?
Pokręconą masz rodzinkę 
Karolina, przykro mi :*<przytul>
Martyna, witaj
Aschlee, szkoda że wcześniej nie trafiłaś do tego lekarza, ale nie zmienimy teraz tego
<przytul> &&&&& za wizytę u prawnika :* Musisz być silna. Masz męża i córeczkę :*
U mnie ze zdrowiem lepiej, ale za to samopoczucie gorzej. Wczoraj teściowa dzwoniła do M i takich rzeczy nagadała, że głowa mała ;/ Czy uważacie, że mąż, który mało co jest w domu, bo pracuje i jak jak już jest, to pomaga żonie przy dzieciach jest pantoflarzem? Teściowa tak nazwała mojego M, bo nie chciał do domu do nich przyjechać malować ścian ;/ Twierdzi, że na każde moje zawołanie jest, a jak ona potrzebuje jego pomocy, to nigdy jego nie ma. Mój M nie jest pantoflarzem.. wszystko sama robię. Nawet sprzątanie, które mieliśmy razem robić, to sama posprzątałam. Moim zdaniem skoro mamy wspólnie dzieci, to powinien się nimi zająć, ale co niektórzy uważają inaczej. Wczoraj przez telefon tak nas zaczęła obrażać, że w końcu się wkurzyłam i wyłączyłam mojego M telefon. Nie pozwolę sobie, aby takie coś jak ona mnie obrażała. Wczoraj z M stwierdziliśmy, że próbuje nas rozdzielić, ale jej się nie uda. Nasza miłość jest silniejsza.
Przepraszam, że znowu o sobie, ale musiałam ;/
Dostałam dzisiaj PW od susel. Przeprasza Was, że się nie ozywa, ale jest w Stanach razem ze swoim mężem i wraca 21 marca. Pozdrowienia od niej
gabis, przykro mi <przytul> Kolejny cykl jest Twój :*
ana, nieźle.. ja do swojego ślubu bardzo długo się szykowałam i wszystko miałam. Jak to można nie wziąć ze sobą dowodu osobistego na własny ślub?
Karolina, przykro mi :*<przytul>
Martyna, witaj
Aschlee, szkoda że wcześniej nie trafiłaś do tego lekarza, ale nie zmienimy teraz tego
U mnie ze zdrowiem lepiej, ale za to samopoczucie gorzej. Wczoraj teściowa dzwoniła do M i takich rzeczy nagadała, że głowa mała ;/ Czy uważacie, że mąż, który mało co jest w domu, bo pracuje i jak jak już jest, to pomaga żonie przy dzieciach jest pantoflarzem? Teściowa tak nazwała mojego M, bo nie chciał do domu do nich przyjechać malować ścian ;/ Twierdzi, że na każde moje zawołanie jest, a jak ona potrzebuje jego pomocy, to nigdy jego nie ma. Mój M nie jest pantoflarzem.. wszystko sama robię. Nawet sprzątanie, które mieliśmy razem robić, to sama posprzątałam. Moim zdaniem skoro mamy wspólnie dzieci, to powinien się nimi zająć, ale co niektórzy uważają inaczej. Wczoraj przez telefon tak nas zaczęła obrażać, że w końcu się wkurzyłam i wyłączyłam mojego M telefon. Nie pozwolę sobie, aby takie coś jak ona mnie obrażała. Wczoraj z M stwierdziliśmy, że próbuje nas rozdzielić, ale jej się nie uda. Nasza miłość jest silniejsza.
Przepraszam, że znowu o sobie, ale musiałam ;/
Dostałam dzisiaj PW od susel. Przeprasza Was, że się nie ozywa, ale jest w Stanach razem ze swoim mężem i wraca 21 marca. Pozdrowienia od niej
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: