Dziewczyny zabije mojego starego...
Mówię mu że zrobiłam test, negatywny, więc na pewno @ przyjdzie jutro najpóźniej w środę jeśli będzie dzień obsuwy, a ON uparcie twierdzi, że jestem w ciąży.... No zabije bo tylko niepotrzebnie robi nadzieję, a wiem że okres przyjdzie..
Najlepsze to że byłam u sąsiadki i ona też twierdzi że jestem w ciąży... Ze widzi, że jej przy kawie i trójce dzieci na stojąco usypiam i wogole widać... Dlaczego Ci ludzie uparcie robią nadzieję ?

Sama się nie nakręcam, to inni mnie tak nakręcają.. a bo jej test pozytywny wyszedł dopiero tydzień po terminie @ w drugiej ciąży, a ona widzi że się zmieniłam. .
Najgorzej że w pierwszej ciąży też kolega z koleżanką powiedzieli że jestem w ciąży i ok mieli rację ale test wyszedł mi od razu pozytywny..
Napisane na NEM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom