Dobry
Dobrze żem się wczoraj położyła wcześniej bo o 23 panna zaczęła harce:-( Nie wiem co jej jest:-
-
-( może te zęby cholerne... bo jak juz sama z godzine nie mogła zasnąć i ją wzięłam na kolana to zaczeła strasznie wrzeszczeć... Panadol jakoś dałam i utuliłam i było w miarę ok...
Ale nie wiem co jej bo jak wstała i zobaczyła że tata leża obok a nie mama to zaczęła znowu piszczeć.... wtuliła się mocno we mnie i nie chciała puścić wcale... Potem miała faze a tatę i nawet nie chciała mi buzi dać tylko się w niego wtuliła...
Oj nie wiem....
Poczek dobrze że się troche ochłodziło
I oby faktycznie skurcze się rozkręciły bo to juz prawie 38 tydzień więc spokojnie Zosia może wyłazić
) chociaż jak upały to lepiej jej będzie w brzuchu jednak...
cholerne nietoperze.... obyś w dzień trochę chłodu zażyła
)
LIL Asionek gratuluje pięknego zasypiania
))
Made ja bardzo popieram plany edukacyjne i mocno trzymam kciuki!!! I podziwiam że przy dzieciakach masz jeszcze siłę myśleć o takich rzeczach
)
Ja też chciałam oddać do głownego banku krew pępowiną ale u nas jest w Warszawie i nie dało się od nas z Lublina wziąć. Nie dopytywałam się dokładnie ale nie oddaliśmy wkońcu...
I też słyszałam że od rodzeństwa lepsza niż własna...
aaa i ja dziś cały dzień w piwnicy bo wielka dostawa książek ma przyjść... ale postaram się zaglądać
Dobrze żem się wczoraj położyła wcześniej bo o 23 panna zaczęła harce:-( Nie wiem co jej jest:-
Ale nie wiem co jej bo jak wstała i zobaczyła że tata leża obok a nie mama to zaczęła znowu piszczeć.... wtuliła się mocno we mnie i nie chciała puścić wcale... Potem miała faze a tatę i nawet nie chciała mi buzi dać tylko się w niego wtuliła...
Oj nie wiem....
Poczek dobrze że się troche ochłodziło
cholerne nietoperze.... obyś w dzień trochę chłodu zażyła
LIL Asionek gratuluje pięknego zasypiania
Made ja bardzo popieram plany edukacyjne i mocno trzymam kciuki!!! I podziwiam że przy dzieciakach masz jeszcze siłę myśleć o takich rzeczach
Ja też chciałam oddać do głownego banku krew pępowiną ale u nas jest w Warszawie i nie dało się od nas z Lublina wziąć. Nie dopytywałam się dokładnie ale nie oddaliśmy wkońcu...
I też słyszałam że od rodzeństwa lepsza niż własna...
aaa i ja dziś cały dzień w piwnicy bo wielka dostawa książek ma przyjść... ale postaram się zaglądać

BARDZO WAM DZIĘKUJĘ!!! WSZYSTKIM!
Człowiek się nie uczył za młodu, to teraz musi płacić.....
:-) Aaaa....i taka mnie refleksja naszła Kochana, ze Ty to urodzisz jak made
Nie wyobrażam sobie nie paczeć jak Zosia cudnie rośnie
NIRVANA!!!
To Ty jesteś taki przyczajony german 

