reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

starania , dolki a co z partnerem?

reklama
Nieźle, jak to człowiek całe życie się uczy i głupi i tak umiera:-D:-D:-D My tu cuda odprawiamy, zaklęcia jakieś tyłki w górzy a tu masz, raz a skutecznie...Gratuluję malinka Teraz szybko do lekarza i potwierdzić ciążę i spokojnie 9 miesięcy czekać. Ja też osobiście mężowi bym nic nie mówiła. Też uważam, że pewne sprawy w życiu należy przemilczeć. Może kiedyś za ładnych parę lat jak już tatuś nie byłby w stanie żyć bez ukochanej latorośli to opowiesz mu to ale teraz cicho sza:no::no::no:
 
Marzenixx
Dziękuję.
I życzę powodzenia w staraniach...
Nasza Izunia była typową małżeńską "wpadką"
 
Ale historia. Trudno uwierzyć w coś takiego. Nie wiem Malinko czy to dobry pomysł mówić M prawdę. Pomyśl tylko jak bardzo go to może zranić. W końcu razem podjęliście decyzję, że ciążę odkładacie na potem. Trochę go oszukałaś, a przynajmniej on ma prawo poczuć się oszukany. Inna sprawa to wpadka, a inna jak się tworzy całą "konspirację".
Nie wiem jakie są relacje między wami, ale jak myślisz, jak zareaguje twój M po tym wszystkim w przyszłości? Czy uwierzy, ze decyzja o kolejnym dziecku podjęta będzie wspólnie?
Czy będzie w stanie ci zaufać?
Z drugiej strony kłamstwo jest raczej nie do ukrycia. Można próbować ściemniać, ale na pytanie "Jak to się mogło stać?" odpowiadałabym kilkakrotnie "Nie wiem". Niech sam przeanalizuje sytuację i może on dojdzie do jakiejś sensownej wersji, w którą łatwiej będzie mu uwierzyć. Czasem zdarza się, ze mimo zabezpieczenia coś idzie nie tak i się "wpada".
Jeśli masz zamiar powiedzieć mu jak było naprawdę, lepiej ubierz to wcześniej jakoś przystępnie w słowa bo może być ciężko.
Nie będę ukrywać, że ciekawi mnie zakończenie tej niesamowitej historii.
Możliwe, że facet po prostu się ucieszy i tyle. W końcu się kochacie, no nie?
 
Ostatnia edycja:
Czytam ten wątek i jestem w wielkim szoku... gratuluję Malinko ...
Takich sposobów nie próbowałam, no ale jak widać tonący brzytwy się chwyta....
Jak jeszcze pare razy nam nie wyjdzie to może warto spróbować takiej metody :)))) hehehe
jeszcze trudno mi uwierzyć....
A co do męża ... to uwierz mi też jestem młodą mężatką, ale radzę ci lepiej przemilcz niektóre rzeczy na temat tego jak do tego doszło... to o wiele lepsze rozwiązanie, bo nie będzie on znał szczegółów a Ty przecież nie będziesz kłamała tylko powstrzymasz się od opinii :)))
 
Według mnie to ściema :-plaska się nudzi i sobie z nas jaja robi...:sorry2:
Taka niby zawzięta na zachodzenie w ciążę i tyle dni czekała z testowaniem po spóźnieniu @...?
Mało prawdopodobne.. :sorry2: Tak na zdrowy rozum, jak się strasz o dziecko, to raczej testujesz, gdy się @ nie pojawi... :sorry2:
No a ona nagle tu napisała i zrobiła test.. prawie online :-p;-)
I oczywiście ..wynik podpublikę, do przewidzenia.... ciążo-pozytywny... :sorry2:;-)
No i jak z jamy ustnej umieściła nasienie w pochwie?... Panna musi dostać medal za plucie na odległość...:-D
 
Ostatnia edycja:
To chyba jestem w ciąży... jakoś to do mnie nie dociera... wiedziałam że mam dni płodne ale wątpiłam że tak się uda a jednak ... jestem szczęśliwa ale nie wiem jak powiedzieć to mężowi....dziewczyny chce mi się płakać :(( ale jestem głupia :(
głupota jak nic heheh... :rofl2:
 
reklama
ściema.. i co jeszcze.. nawet po tygodniu od przypuszczalnej daty miesiaczki test zrobiony w ciagu dnia powiniem dać lepszy wynik nizeli słaba kreska..

jak dla mnie to wielka sciema..
 
Do góry