Gosiaku wiesz w każdej sytuacji trzeba dopatrywać się plusów, minusy mogą człowieka w jednej chwili zniszczyć. Dlatego dobrą wiadomością w całej tej sytuacji jak nie najlepszą jest fakt, że w ciążę zajść możesz. Powiem Ci kochana jakbyś miała taką niedoczynność jak ja na początku jak ją u mnie stwierdzono (limit górny wynosi 4,80 coś koło tego to wyobraź sobie że u mnie poziom tsh wynosił 7,30 i to jest wysoka niedoczynność). Dlatego naprawdę, wierz mi, dostałam małą dawkę na początek a w miesiąc poziom spadł mi do 0.92 więc sporo. Więc kochana u Ciebie niedoczynność zniknie po leczeniu w dwa tygodnie, guzki nie będą nic znaczącym, lekarze będą je tylko obserwować, te same zanikną po jakimś czasie, a Ty szybciorem fasolkę dostaniesz, zobaczysz :-) Głowa do góry, uzbrój się w cierpliwość i z uśmiechem jako bronią przystąp do leczenia :-)
Fionka nie ma sprawy, mogę popakować naczynia do zmywarki, byle ich ręcznie nie myć, mogę Ci babeczki własnoręczne przywieźć jak upiekę

Ale kompot cały Ci wypije

Tylko potem musisz ustąpić mi na pół dnia kibelek bo u mnie remont....
Laura nie wolno płakać! Nie ma po co! Wyepituj w myślach swoją krwawą ciotkę a po jej zakończeniu pożegnaj ją w końcu na 9 miesięcy i szybciorem staraj się o bobaska

Tak trzeba podchodzić, nie wolno płakać i poddawać się bo byle krew na nas tak działa. Trzeba być silnym i pokazać, że co ciotka? A co ona mnie obchodzi? Ostatni raz w tym roku ją widzę! :-) Takie nastawienie i fasola lipcowa gotowa
Dziewczyny jak mi mały dziś z rana biegał po brzuchu...tak mi brzuch wyciągał w górę na 2,3 cm poza normalnym poziomem! Wczoraj pod wieczór też się uaktywnił, w końcu mój na spokojnie zobaczył te ruchy, bo wcześniej nie miał szczęścia i nawet poczuł kilka kopniaków, a oczy mu się zrobiły jak talerze, bo tak malec kopał ochoczo.