ma_gdalena
Bartusiowa mama...
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2011
- Postów
- 3 389
Nic a nic i nie wiem czy kiedykolwiek to się zmieni... chyba potrzeba mu jakiegoś silniejszego wstrząsu :-( jego zdaniem on cały czas mi pomaga... tylko właściwie nie wiem w czym bo nawet to samo teraz można przytoczyć z tą durną kopią systemu! Prosiłam go nie raz żeby to zrobił i oczywiście robię to ja na ostatnią chwilę więc usłyszałam, że równie dobrze mogłam to zrobić ja wcześniej. Tylko, że ja nie miałam pojęcia jak to się robi dopóki dzisiaj system sam mi nie wyświetlił komunikatu
u mnie reakcje były trochę podobne bo mój mąż raczej nie ma żadnych kuzynek, mieszkamy we wspólnej kamienicy gdzie mieszkają również jego dwaj kuzyni i dwóch braci więc dziewczynki tu są przez każdego wyczekiwane! jednemu kuzynowi się udała córka więc jest "naj" a jak od nas usłyszeli, że będzie syn to zainteresowanie moją ciążą zanikło... obydwie babcie mojego męża bezpośrednio wyraziły swoje niezadowolenie, teść również, jedynie teściowa powiedziała, że ma 3 synów i chciałaby mieć wnuczkę ale wnuk też będzie cudowny i najważniejszy dla niej...