reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po straconej ciąży

@AnetaManiak masz racje tutaj lubia operacyjnie wszystko robić na szczęście teraz jest wszystko dobrze i z czasem zobaczę czy bede w ciąży. W pierwszym cyklu to naprawde szybko zaszlas super! [emoji4] ja juz 3 cykl po
 
reklama
Straszne to:(kochana a mialas jakies krwawienia?ja sie zastanawiam czy u mnie szyjka zamknieta skoro mialam brazowe male plamki
Ja pamiętam, że u mnie przy drugiej ciąży było późno serduszko na usg i to jakość koło 8 tc. Co powiedzieli lekarze przy usg, że brak zarodka, bo często zdarzają się plamienia na początku.U mnie to wszystko udało się załatwić farmakologicznie. Wcześniej miałam brązowe plamienia, później jasno różowe i to był znak, że to już koniec ciąży. Do tego bóle podbrzusza jak na okres, a później po podaniu tabletek już takie solidne.
 
Cześć.
Pisałam na forum w listopadzie.... Mamy marzec a u mnie na teście dwie kreski. Jestem szczęśliwa :) O Fasolce wiem od 3 dni. Dzisiaj zaczął boleć mnie prawy jajnik i plecy z tej samej strony. Nie mam żadnego krwawienia, mieszkam w Anglii i nie mam jak skontaktować się z gin bo tutaj ciążę uznają dopiero od 9tyg. Zdzwoniłam już aby do prywatnego umówić się to mam takiego pecha, że ma wole w tym tygodniu i następny również.
Powiedzcie mi czy mam się martwić i szukać innego gin czy czekać?
 
Ostatnia edycja:
Cześć.
Pisałam na forum w listopadzie.... Mamy marzec a u mnie na teście dwie kreski. Jestem szczęśliwa :) O Fasolce wiem od 3 dni. Dzisiaj zaczął boleć mnie prawy jajnik i plecy z tej samej strony. Nie mam żadnego krwawienia, mieszkam w Anglii i nie mam jak skontaktować się z gin bo tutaj ciążę uznają dopiero od 9tyg. Zdzwoniłam już aby do prywatnego umówić się to mam takiego pecha, że ma wole w tym tygodniu i następny również.
Powiedzcie mi czy mam się martwić i szukać innego gin czy czekać?
Pamiętam, że mnie bolał jajnik dość mocno, a Kornel za chwilę kończy 10 miesięcy. Głowa do góry i gratulacje :)
 
Szkoda ze tu taka cisza? Gdzie jesteście dziewczyny?
Meldowac sie co u was? Jak malenstwa? Jak dziewczyny ktore sie staraja?

U nas jakos leci. Lilianka ma 18 miesiecy, mala z niej rozrabiara, wszedzie jej pelno. A Laurka wczoraj skonczyla 2 miesiace. Mamy problemy z brzuszkiem. Mam odstawic całkiem nabial i obserwowac czy jest poprawa. Jesli nie to pewnie bede musiala odstawic ją od piersi czego nie chce.
 
Szkoda ze tu taka cisza? Gdzie jesteście dziewczyny?
Meldowac sie co u was? Jak malenstwa? Jak dziewczyny ktore sie staraja?

U nas jakos leci. Lilianka ma 18 miesiecy, mala z niej rozrabiara, wszedzie jej pelno. A Laurka wczoraj skonczyla 2 miesiace. Mamy problemy z brzuszkiem. Mam odstawic całkiem nabial i obserwowac czy jest poprawa. Jesli nie to pewnie bede musiala odstawic ją od piersi czego nie chce.
Cześć :) no z dwójką trochę roboty jest, ale kwestia przyzwyczajenia i wszystko jest do oragnięcia :)
Ciężka sprawa z tymi problemami brzuszkowymi.. ale to mała ma wzdęcia, zaparcia? W tym wieku to może być też po prostu niedojrzałość jelit. A czemu lekarz zaleca ostawienie jeśli nie będzie poprawy? Zazwyczaj pierwszy krok to ewetualnie dieta dla mamy z eliminacją tych składników, które podejrzewa się o wywoływanie problemów brzuszkowych (u nas np. zalecili mi wykluczenie nabiału i glutenu), więc jeśli nie chcesz odstawiać od piersi to proponowałabym jednak konsultację u innego lekarza :)

U nas czas leci jak szalony.. dzieci rosną, wywijają co dzień :D no nie usiedzą w miejscu tylko wszędzie ich pełno.. :) a przy tym mały jakoś tak pechowo zawsze to tu się przewróci, tu uderzy.. ostatnio nawet w szpitalu 3 dni na obserwacji byliśmy po upadku... Julka tak nie miała, a on taki pechowy ;)
 
reklama
Cześć :) no z dwójką trochę roboty jest, ale kwestia przyzwyczajenia i wszystko jest do oragnięcia :)
Ciężka sprawa z tymi problemami brzuszkowymi.. ale to mała ma wzdęcia, zaparcia? W tym wieku to może być też po prostu niedojrzałość jelit. A czemu lekarz zaleca ostawienie jeśli nie będzie poprawy? Zazwyczaj pierwszy krok to ewetualnie dieta dla mamy z eliminacją tych składników, które podejrzewa się o wywoływanie problemów brzuszkowych (u nas np. zalecili mi wykluczenie nabiału i glutenu), więc jeśli nie chcesz odstawiać od piersi to proponowałabym jednak konsultację u innego lekarza :)

U nas czas leci jak szalony.. dzieci rosną, wywijają co dzień :D no nie usiedzą w miejscu tylko wszędzie ich pełno.. :) a przy tym mały jakoś tak pechowo zawsze to tu się przewróci, tu uderzy.. ostatnio nawet w szpitalu 3 dni na obserwacji byliśmy po upadku... Julka tak nie miała, a on taki pechowy ;)
Odstawilam całkiem nabial ale Mala strasznie plakala podczas jedzenia i robi strasznie wodniste kupy. Wogole to byla caly czas glodna i budzila sie co 1.5 godziny na jedzenie. Dzis bylam z nia do kontroli i po badaniu lekarz mi powiedzial, ze ma strasznie twardy i napięty brzuszek. Niestety muszę ją odstawic od piersi i dostalam mleko na receptę. Pod koniec tygodnia mam sie zglosic do lekarza czy jest poprawa. Ale juz po 1 butelce zobaczylam poprawe. Spi ladnie, nie rzuca sie podczas jedzenia i jest spokojniejsza. Wiec moja przygoda z karmieniem piersia dobiegla konca...
 
Do góry