reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po straconej ciąży

Doris serdeczne gratulacje!

Kamkaz trzymam kciuki, żebyście sie w Wigilie cieszyli sobą wszyscy pełną rodzinką w domu. &&&&&&&
Agaawa niestety to jest moje marzenie ale znów niespełnione. Przyzwyczaiłam się już do tego.

Ogólnie u mnie bez zmian. Absolutnie nic mnie nie bierze. A ciąży rozwiązać nie chcą bez skurczy regularnych. Mimo że musze mieć zrobioną cesarkę. Już mam dość tego miejca. Codziennie rycze i mam mega doła. Już mam wszystkiego serdecznie dość
 
reklama
Doris gratuluję udanej wizyty. Super, że Maleństwo tak pięknie rośnie!

Kamkaz pisałaś, że wypuszczą Cię do domu jeśli nic nie będzie się działo-zmienili zdanie? Może pogadaj ze swoją lekarką, mówiłaś że fajna babka-może coś pomoże i albo Cię wypiszą albo zrobią cc. Głowa do góry! Już tak niewiele dzieli Cię od spotkania z Maluszkiem :) gdybyś czegoś potrzebowała to pisz, daleko nie mam do szpitala :)
 
Kamkaz napisała, że niestety do domu nie wyjdzie wcześniej, dopiero z dzidzią. Nic się nie dzieje na razie. Martwi się, że na przepustkę na świata też jej nie wypuszczą.
 
ja to już nie mam sił na nasz NFZ wczoraj poszłam do lekarza ogólnego z tą boreliozą to ona powiedziała że się na tym nie zna dała antybiotyk o dużym spektrum działanie na 7 dni i powiedziała żebym jak najszybciej poszła do lekarza od chorób zakaźnych. dała skierowanie do niego. Przy okazji poprosiłam o skierowanie do poradni genetycznej (wczoraj się umówiłam na 17 lutego do łódzi) i do immunologicznej (żeby zbadać przeciwciała bo juz prawie 2 tys wydałam a jeszcze kupe badań zostało..) no i pojechałam do szpitala wojewódzkiego! czekałam godz w kolejce do rejestracji i sie dowiedziałam tyle że u nas immunologa nie ma a skierowanie do lekarza chorób zakaźnych jest źle wypisane bo u nas nie ma takiej poradni jest tylko hepatologiczna.. więc znowu pojechałam do mojego lekarza ogólnego żeby poprawiła skierowanie zadzwoniłam do tej poradni hepatologicznej a tak zapisy na rok 2017 chyba że pilne przypadki to na maj 2016!!!!! parodia.. co by było śmieszniej na popołudnie umówiłam mojego Łukasza do poradni bo on też musi mieć skierowanie do genetyka i ten lekarz patrzy na to moje skierowanie do genetyka i mówi ze tamta moja lekarka głupoty napisała bo skopiowała przyczynę wizyty ze skierowania do hematologa.... boże myślałam że mnie tam szlak na miejscu trafi! zrobiłam awanturę i łaskawie mi poprawili to skierowanie..

popołudniu byłam u swojej ginki powiedziała ze muszę wyleczyć się z tej boreliozy zanim zacznę się starać więc starania zawieszone:(:( w poniedziałek mam do niej zadz to mi poda namiary na prywatnego lekarza hepatologia bo przecież do maja nie będę czekać... Porażka!!



doris bardzo się cieszę z twojego szczęścia ( i zazdroszczę;-) ;))

kamkaz kochana przykro mi że do końca nic nie układa się po twojej myśli ale już niedługo nagroda będzie w twoich rękach:tak: krzymam kciuki żeby jeszcze przed świętami:biggrin2:
 
Bafinka...straszne z tymi wizytami i oczekiwaniem, dlatego ja takie sprawy załatwiałam w prywatnych gabinetach. Drogo, płakałam i płaciłam ale ja jestem niecierpliwa i dla mnie czekanie pół roku na wizytę jest nie do przejścia.
Boreliozę musisz koniecznie wyleczyć, to teraz priorytet a potem już będzie dobrze. Ja też nie wierzyłam, a jednak się udało! Tobie tez się uda!!!!
 
Kamikaz biedaku wszystko bedzie dobrze. Musisz byc silna dla maleństwa. Juz niedługo. Pomysł sobie, ze tyle wytrzymałam, to i te dni wytrzymasz, a szcżescie potem bedzie ogromne. A do wigilii jeszcze kilka dni, wszystko przed Wami.:blink:

Dzieki Doris ze pytasz. U nas czas leci jak szalony. Piotrus kilka dni temu sam usiadł, juz pieknie raczkuje do tylu. Jest coraz bardziej mobilny. My dzis z meźem szorujęmy chałupę na święta, bo wszystko w proszku. Jutro ubieranie choinki - fajnie bedzie. Bo młody jest akurat wszystkim zafascynowany. Jesli chodzi zaś o staranie - chyba odpuścimy. Jakby sie wpadeczka zdarzyła, to ja bym była szczesliwa. Ale maz niezbyt chce, a ja nie naciskam. Kilka lat zycia mi minęło na tych naciskach i staraniach o dziecko. Drugi raz nie mam siły, aby to przechodzić.
image.jpg
image.jpg
 

Załączniki

  • image.jpg
    image.jpg
    74,7 KB · Wyświetleń: 147
  • image.jpg
    image.jpg
    76,3 KB · Wyświetleń: 148
reklama
Kamkaz dasz radę jesteś już na mecie a potem już tylko szczęście, pewnie że masz dosyć kto by nie miał w takiej sytuacji ale jeszcze trochę, a święta za rok sobie odbijesz i dzidzia już będzie duża:biggrin2:

O rany,w zeszłym roku o tej porze przeżywałam ogromny stres, czekałam na kolejną wizytę jak na wyrok.... a teraz jestem przeszczęśliwą mamą:-) :)udało się...

Rzadko tu ostatnio zagląda bo czasu brak i nie znam Was już wszystkich ale wierzcie dziewczyny że Wasze marzenie o Maluszku się spełnią,trzeba wierzyć do końca i nie poddawać się.... to tak już pod te Święta:rolleyes:

Trzymania kciuki za Was &&&&&&

Czy któraś wie może co u ewik??może się odzywała a ja przeoczyłam?
Ewiczku co u Ciebie,jak że staraniami?

A mój maluszek już skończył 4 miesiące,jest cudowny, kocham go z dnia na dzień bardziej

Pozdrawiamy

IMG_20151220_151054_526.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20151220_151054_526.jpg
    IMG_20151220_151054_526.jpg
    260,8 KB · Wyświetleń: 292
Ostatnia edycja:
Do góry