reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po straconej ciąży

Mazurek ten widok jest straszny, Boże ja nie wiem nawet ten ból nie był najgorszy. Mazurek czy Ty miałaś robione łyżeczkowanie?
 
reklama
Boże Gosiex..to co czytam to koszmar jakis..Jezu dziewczyno co TY przeszłas..a ja dzis jeszcze chwaliłam słuzbe z drowia w UK..
Moja siostra tam poki co mieszka i ja czasem tam jeżdzę..ale to co przeczytałam zmienia całkiem mój ptk widzenia..oni widzę bagatelizują totalnie ciezkie przypadki...zamiast pomóc..
Siostra była ostatnio w szpitalu tam, bo wymiotowała i miała straszne rozwolnienie..to zajęli sie nią bardzo dobrze..-(piersze co zrobili to test ciazowy:)..gdzie mówiła im,z e nie ma takiej opcji by była w ciaży..-wydawali sie byc nawet nadopiekunczy..a tu przy Twoim przypadku(jesli tak wogóle mogę napisac) SZOK SZOK SZOK...I i bark słów............
Bądz silna..łzy mi do oczu napływają jak pomyśle(jedynie pomyśle..) coś wycierpiała..jak cieprpisz...Myslami jestem z Tobą!!
 
Gosiex to jest niehumanitarne Boże nie mam pojęcia dlaczego przy tak dużym płodzie nie zrobili Ci łyżeczkowania tylko kazali wybierać. Nawet trudno mi sobie wyobrazić ból jaki czuję i złość. Tak nie powinno być oprócz zdrowia fizycznego jest potrzebny spokój psychiczny i nie ważne w którym jest się tygodniu ciąży najważniejsza jest wielkość płodu brak mi słów po prostu nie mieści mi sie to w głowie. Gosiex bardzo, bardzo Ci współczuję
 
Dzięki Rusałka, widzisz może poza Londynem jest gdzieś lepiej. Ja czuję się trochę lepiej , ale jeśli tylko pomyslę to jest mi tak smutno. Teraz musze patrzeć w przód bo jak tak będę się zadręczać to nic dobego to nie przyniesie. Rusałka, Moniołek, Baśka,Mazurek, Elżbietko, Justa, Ola,Monix, Lana i wszystkim Wam dziewczynki bardzo dziękuję za dobre słowa. Czuję, ze szybko tu wróce może we wrześniówkach :)
 
MONIA100 TEZ DOPIERO TERAZ PRZECZYTALAM !!! I STRASZNIE MI PRZYKRO, MOGE CI TYLKO NAPISAC W FORMIE POCIESZENIA ZE MOJEGO KOLEGI ZONA STRACILA DZIECKO 6 RAZY, NA POCZATKU BYLY TO PORONIENIA W OK. 1-3 MIESIACA A DWA RAZY STRACILA DZIDZIE W OK. 5 MIESIACA TO BYL SZOK, KIEDY OSTATNI RAZ TO SIE STALO BYLO TO W WYNIKU MALEGO WYPADKU POSLIZGNELA SIE W WANNIE I UPADLA, KOSZMAR, PO TYM WSZYSTKIM ZALAMALA SIE KOMPLETNIE ALE PO 2 LATACH CIERPLIWOSCI I UPARTOSCI DOSTALA NAGRODE - I TO PODWOJNA!!! URODZILA PIEKNE ZDROWE BLIZNIACZKI DWUJAJOWE, SA PIEKNE RADOSNE I KAZDA JEST INNA, POPROSTU CUD NATURY!!! WIEM ZE TO PEWNIE ZADNA POCIECHA DLA CIEBIE W TEJ CHWILI ALE TRZYMAJ SIE DZIELNIE TRZYMAMY KCIUKI I BADZ DZIELNA! BEDZIE CI TO WYNAGRODZONE 100 %!!! CALUSKI :angel:
 
reklama
Gosiex ja nie miałam łyżeczkowania bo u mnie bylo poronienie całkowite wszystko wylecialo samo i nie trzeba bylo a jak u ciebie? Myśle ze to dobrze ze nie mialam bo mogę się szybciej zacząć starać znów ja tylko czekam na @ io zaraz zaczynam staran ia nie ma na co czekać czym predzej tym lepeij wg mnie i tak niekmtórzy lekarze też radzą pozdrawiam cię skarbie trzymaj się dzielnie
 
Do góry