reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po straconej ciąży

hej dziewczyny,

jak tak na szybko, bo od 6:30 działąmy z M w kuchni-robimy jedzonko na Marcelkowe urodziny-cz. II...
u mnie ok, czuję się bardzo dobrze, rozwarcie niby 2cm.. no i dzidzia duuuża, bo wazy już 3100g,co mnie przeraża...

wikamuś ale mi tu Ciebie brakuje!!! fajnie, ze wpadłaś, a Lilunia cudowna!!!

zapo ale słodko Twoje dzieciaczki wyglądają.. mój Marcelinio też już się siostrzyczki nie może doczekać

myszka kurcze, to pech, że się nie powiodło.. co teraz?

nanu słodka Matyldzia!!! p.s. i pazurki jak zawsze zadbane :-D


martuś ale masz cudny brzunio-taki mały i zgrabny!!!

pozdrawiam każdą z Was bardzo gorąco, trzymam za Was wszystkie kciuki-żeby się udało!!
 
reklama
Cześć dziewczyny,
Dokładnie 15 Maja dowiedziałam się, ( 9 tydzień ) że od około 6 dzidziuś się nie rozwija;( a 3 tygodnie wcześniej widziałam bijące serduszko, diagnoza - poronienie zatrzymane, 5 dni rozpacz, potem tabletki, krwawienie i łyżeczkowanie - kolejnych dni nie pamiętam... chyba nawet nie chce. To była moja pierwsza ciąża mam 26 lat jestem rok po ślubie :) Dwie kreski na teście były uczuciem tak wspaniałym, ale zwykle popada się ze skrajności w skrajność bo uczucie straconej ciąży to ból którego nie ma a się go czuje:( serce rozdarte na kilka części i pytanie dlaczego ja? Pytanie na które nikt mi nie odpowie... bo wynik badania histopatologicznego, nic nie wykazał na poza tym że to co wyskrobali miało syndrom ciąży pozamacicznej;/ do końca nie wiem co to znaczy, lekarz kazał mi tylko natychmiast zrobić betę, żeby sprawdzić czy w moim organizmie nie ma pozostałości po ciąży, beta na szczęście zero- wynik badania mikrobiologicznego ujemny, macica zdrowiutka, śluzówka też, jestem po pierwszej miesiączce którą dostałam dokładnie 6 tygodni po zabiegu. Fizycznie lekarz dał nam zielone światełko :) czekam na owulację, zobaczymy co dalej.... Dziewczyny napiszcie proszę parę zdań ile po zabiegu zaszlyście itd. Pozdrawiam
 
Witaj peatrysia. Dla Aniołka (*). Skoro lekarz dał zielone światło a Ty czujesz się psychicznie gotowa to myślę, że nie ma przeciwwskazań do podjęcia starań. Powodzenia :tak:

Dziewczyny staraczki, gdzie nasza lista? Bo nie pamiętam kto to najbliższy do testowania.

Małgonia Ty chyba na etapie starań? Bo na podobnym etapie cyklu jesteśmy. Ja mam jakiś tydzień do owulacji.
 
A ja dziś wykryłam, że moja Lidia ma dwa nowe ząbki, wyszły już czubeczki- dwie górne dwójki :-) Więc łącznie ma ich już 6 ! Synkowi tak szybko nie wychodziły.....

A tu Lidia jeszcze 4-zębna ;-) IMG_1295.jpg
 

Załączniki

  • IMG_1295.jpg
    IMG_1295.jpg
    24,9 KB · Wyświetleń: 58
Noo to witam sie ze SPA :p zostawili mnie na przedporodowej ze wzgledu na ten twardy brzuch i skurcze, gin powiedzial ze taki twaedzioch jak jest u mnie caly czas to moze grozic odklejaniem lozyska wiec chca poobserwowac, mam podpieta kroplowe wlasnie mniaam :p sama na sali a obok porodowka haha ciekawe czy beda krzyki w nocy!! I o zgrozooo maly wazy juz ok 3400:eek: :eek: jak ja go wypchneeeee
 
Izka dobrze ze juz pod kontrola jestes, nie chcialam straszyc ale juz gdzies wlasnie czytalam o dzikich harcach na koncowce i cisnieniu.
3400 to calkiem normalna waga, moj mial 3650 i dalam rade...a sa babki co i po 4kg rodza;-)
Strach ma wielkie oczy kochana, bedzie dobrze.

Peatrusia witaj u nas w gronie, swiatelko dla Anioleczka[*].
Prawda jest taka, ze od teraz mozesz zapomniec o beztroskiej ciazy...jak my wszystkie tu. Jedno co sie sprawdza to myslenie pozytywne, trzeba pozmiatac to rozbite serducho do kupy i brac sie do roboty...efekt koncowy jest niesamowity. A po drodze jakos bedziemy Cie tu wspierac czasem stawiac do pionu;-) gdy bedzie trzeba.
Zobacz ile z nas juz ma po tej stronie bobaski no i zaraz beda nowe;-)
 
Peatrysia witaj, dopiero teraz zobaczylam Twojego posta bo nie pisza z kompa a tu do kitu widac :/ w kazdym razie zycze powodzenia i owocnych staranek!! Nastaw sie ze pewnie cala ciaze bedziesz sie martwic o maluszka, ale to calkowicie normalne, po prostu trzeba to jakos przezyc, zajac sie czyms i odpedzic glupie mysli :)

Myszka z cisnieniem jak do tej pory nie mialam zadnych problemow i oby tak dalej ale ten twardy brzuch to juz kurde przesada :p ale juz niedlugo wiec dam rade!! Kurde klocuszek mi sie szykuje, ciekawe ile jeszcze pidrosnie, az sie boje ;)
 
peatrysia (*) Twój Aniołek jest już pewnie w niebie razem z naszymi... trzymaj sie kochana... teraz wszystko zalezy od głowy, a własciwie od myśli w niej zawartych - a to strasznie trudne w naszym przypadku... ja bym okresliła to miejsce jako forum szczęścia bo prędzej czy później każda z nas doczekała sie swojego bobasa;):):) uwierz ze wszystko bedzie dobrze &&&& kciuki za staranka;) pytasz kjiedy sie udało ja miałam wywoływany poród w maju a udało mi sie zajść w Mikołajki;):):)

kochajaca mamo sliczna ta Twoja Niuńka, wesolutka jak mój Misiek;) podpowiedz mi prosze bo widze ze ma również taka samą przerwe miedzy jedynkami jak mój synek a szwagierka powiedziała mi ze bedzie miał pewnie już tą przerwe na zawsze.. a ja nie jestem pewna czy przypadkiem malutkie dzieci nie maja tak wszystkie??? może pamietasz jak to było u Twojego synka?:confused: ;-)
izka no to do dzieła pewnie na dniach urodzisz, a 3400 to zupełnie normalna waga dzieciątka;):):) &&&&&
a mój Niuńko kończy dziś 11 msc:szok: jeszcze msc i bedziemy świętować jak tooooooooooooo zleciało:-D:-D:-D
pozdrawiam buziaki od nas ;)
 
Ewelko, faktycznie- śmiesznie wygląda ta szpara między ząbkami Lidii, ale przyznam że pierwszy raz w rodzinie spotkałam się z taką sytuacją :szok: Synusiowi "normalnie" wyrzynały się ząbki i nie miał takiego problemu.
To jest diastema i z tego co wiem, w miarę wyrzynania się kolejnych ząbków, ta szpara może zniknąć, ale nie musi. Jeżeli nie zmniejszy się będzie trzeba iść z nią do dentysty na zabieg podcięcia wędzidełka i po problemie ;-)

PS. Naprawdę czas leci jak nie wiem co! Niedawno nasze niemowlaki się urodziły a to już prawie roczek!
 
reklama
No właśnie gdzies o tym czytałam o podcinaniu... i nie wiem czy już iść do dentysty czy poczekać...:dry: mój Niunko ma 8 zębów i wydaje mi sie ze troche ta przerwa sie zmniejszyła ale może to tylko wrazenie;):):) Czyli Twój synek nie miał takiej przerwy/???? widzisz a mnie sie wydawało że tak jest zawsze... może to faktycznie diastema:confused:
 
Do góry