reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

starania się - watpliwości..

a tak srednio na jeza - siedze jeszcze w pizamie przed kompem i probuje zajac mysli czym i tak troche klepie do was...chyba jeszcze pare dni czy tygodni minie zanim dojde do siebie bo niby mysle juz o starankach a jednak zapomniec o tym ze bylam w ciazy nie moge...wydaje mi sie ze mi ucieka wszystko przez palce i nie dam rady juz byc w ciazy - ze znowu pojdzie cos nie tak...
dzieki za pamiec kochana...
nie mogę powiedzieć ze cie rozumiem ale naprawde całym sercem jestem z tobą i myślę ze nie bedzie aż tak źle i że szybko zajdziesz w upragniona ciaże a czas zrobi swoje i jakoś to przebolejesz przecież my kobiety jesteśmy silne i damy rade :tak: ściskam cię mocno :tak::-)
 
reklama
Witaj Kingus jak sie czujesz kochana??:-)

mam 30dc i te sutki to mnie od 3 dni tak bolą okropnie ze jak M wczoraj dotknął to aż z bólu podskoczyłam :-D:-D
Dziękuje dobrze:tak: W czwartek mam usg i już nie mogę się doczekać ;-)
Kiedy planujesz testować?
oj nawet nie wiesz jak bym chciala ale rzeczywistosc jest bardzo brutalna i wiem ze sie cos mi popsulo :dry:
ehhh... taki skok to zaden skok jeszcze.... po prostu temp wariuje i tyle :dry: boje sie ze to zaburzenia pracy cialka zoltego -> progesterony :dry: wolalabym juz dostac @ niz byc w takiej prozni! :-(
Dokładnie albo być w ciąży albo dostać @ bo takie przeciąganie jest najgorsze.
 
Dziękuje dobrze:tak: W czwartek mam usg i już nie mogę się doczekać ;-)
Kiedy planujesz testować?
jeszcze mam trochę czasu do niedzieli to może mnie skusi na test ale jak narazie to zakładam ze to wina prolaktyny te bóle sutków i wiem ze na pewno sie tym razem nie udało a teraz to 2 miesiące przerwy sobie robimy bo muszę sobie odpocząć bo już jestem psychicznie zmęczona :tak:
 
Witam sie porannie z kawusia

Olesia nie uciekaj od nas. Odpocznijcie, odstresujcie sie i do dziela. Gosia fajnie napisala popieram ja. Buziak dla Ciebie.

s.joanna mega gratulacje przypomnij jak dlugo sie staraliscie?

Odnosnie wczorajszej afery z Pania moderator Ekstasia. Brak slow. :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:. Poczytalam wczoraj troche wypowiedzi tej Pani na forum i dziwie sie ze ta osoba zostala moderatorem. :szok::szok::szok:. No coz zdarza sie mam nadzieje ze do naszego watku nie bedzie sie wtracac. A jak bedzie to wszystkie grupowo przeniesiemy sie na inne forum;-):-D.

Pozdrowienia dla wszystkich milego dnia.
Kochana u nas pierwsze podejście to było...sama nie mogę uwierzyć :D Strasznie się cieszę :D
 
Patrysiu jak sie czujesz upały ci nie przeszkadzaja??


powiem tak ze ja wole jak jest ciepło i nawet jak jest od czasu do czasu ten upał niż deszcze wiatry bo bynajmiej mam lepszy humorek i wogóle lepiej się czuje jak sloneczko za oknem to i nawet na spacerek ze synkiem można się wybrać:tak:ogólnie tak mi nieprzeszkadzają a jak tak mocno daje to siedze w domku a tu chłodniej nieco;-)dziękuje za buziaczka dla ciebie również ps.niewykręcaj się może jednak fasolka:-)
 
nie wykręcam sie Patrysia ale jestem po prostu przekonana ze to nie to juz tyle razy sie rozczarowałam ze tym razem jestem pewna ze to nie to a z drugiej strony mam okazje zarobić dodatkowe pieniadze i takj sie na to nastawiłam zenawet nie myśle ze jakbym była w ciazy to by to nie wypaliło
 
Witam sie :-)

Testu nie robilam wczoraj, stwierdzilam ze jeszcze poczekam i zrobie w piatek a tu dzisiaj niespodzinka @ sie zjawila po 54 dc :sorry2: troche pozno sie zebrala na odwiedziny :shocked2: ale skoro w ciazy nie jestem to chociaz dobrze ze przychodzi a nie czekam tych 180 dni :dry:
od dzisiaj zaczynam brac metformax 500 :tak::-) ( kingus wie co to za cudo ;-):-p )
 
Witam sie :-)

Testu nie robilam wczoraj, stwierdzilam ze jeszcze poczekam i zrobie w piatek a tu dzisiaj niespodzinka @ sie zjawila po 54 dc :sorry2: troche pozno sie zebrala na odwiedziny :shocked2: ale skoro w ciazy nie jestem to chociaz dobrze ze przychodzi a nie czekam tych 180 dni :dry:
od dzisiaj zaczynam brac metformax 500 :tak::-) ( kingus wie co to za cudo ;-):-p )
Lili jak tam sytuacja z M??
szkoda ze to jednak nie fasolka :-(
 
reklama
Kroptusiu-gratuluje maszyny!

!

no niestety nie mialam wyboru...to moja stara "MASZYNA":
picture8938.jpg

ktora staje w srodku prania badz zamiast na poczatku prac zaczyna wirowac, nie otwieraja sie drzwiczki nawet przez 48h po praniu czy leje sie z kazdej strony :D a przy malym dzidziusiu to juz nie na moje nerwy i czas :-)

Hej!
U mnie prawdziwy 13 pech ...beta 1< znowu dupa...nie wiem co dalej nie mam nawet sił już płakać...
nie wiem co napisac Sloneczko, kibicowalam, myslalam i trzymalam kciuki :-( ja bym sobie odpoczela chwile, jak mowi Romeczka jakis wyjazd i zastanowila sie co dalej...wiesz....mnie osobiscie nie byloby stac na IVF i bym myslala raczej o adopcji ale roznie to bywa i jesli jest jakis sposob by zdobyc kaske bym sie zastanowila nad ta ostatnia szansa....
Bardzo fajna praleczka :tak: odpoczywaj kochana ;-)

Odpoczywam Slonce odpoczywam....a pralka przyjedzie w pt, wyzej jest moj stary grat zaprezentowany kropeczce :-)

wcale nie smiesznie,oj nie,ja nie mam kibla od czwartku i wanny i umywalki,zreszta sama zerknij na fotke mojej obecnej "lazienki"
..

u mnie tez nie lepiej a dzidzius przyjdzie za 1,5mc...my ekipy nie wynajmujemy bo juz jedna u nas robila i skutek jak ponizej po paru latach, a M sie zna i umie, gorzej z czasem i wiem ze do kazdego kladzionego kafelka wklada serce i cieszy sie jak postepuje praca choc narazie bylo klucie i podloga a wc to prowizorka bo go nie ma :-) a mi sie chce co chwile siusiu

picture8941.jpg


picture8939.jpg


a tu polka juz peka na pol lada chwila runie, jeden kafel sie ostal przy wtyczce...dodam ze same odpadly mi niektore na leb :-)

picture8942.jpg


te dokladnie poszly na moj leb jak sie kapalam :-) - nie ma jak to fachowcy...dlatego teraz moj Mis powolutku po pracy robi choc ciezko bo wstaje o 5 do roboty, potem szybko obiad i do 2 roboty a tu dzidzia zaraz przyjdzie...konczymy tez pokoj Wiki i malutkiego oraz rozgrzebany stolowy :-)

Kroptusiu - ja nie wiem - nikt Twoich zasług nie zauważył:-D:-D:-D (oczywiście żartuję - dziewczyny chyba z emocji pomyliły osoby;-))
Pralka specjalnie dla dzieci;-)
ale Ty kochana to leż i odpoczywaj a nie jeździsz po mieście:szok:

Kochana odpoczywam nie latam po miescie :-) pralke sobie upatrzylam przez neta i kolega mnie tylko zawiozl zlozyc podpis :-) nie moge sobie pozwolic na taka bieganine i zreszta juz nie mam sil....a co do nowego zakupu zobaczymy czy sie sprawdzi :))

jesli faktycznie mialoby sie cos zmienic to bylaby to duza zmiana zawsze u mnie tempka najpierw spadala i dostawalam @ nigdy nie bylo ze spadla i sie podniosla jeszcze na swoj poziom.. moze owulcji jednak nie bylo i dlatego swiruje..

Ej Ciotka nie gledz....byla owulka widac ewidentnie a takie spadki i skoki sie zdarzaja i nie sa niczym nadzwyczajnym :-) SPADKIEM mozna nazwac jak spadnie ponizej lini cover line .... :-) glowa do gory i myslimy pozytywnie, pisalam Ci ze jak juz mialam fasolke jednego dnia spadla mi tempka na 36,6...dla mnie to byl juz dramat :-)

Kochana a moze ten spadek to było zagnieżdżenie :baffled:
Chociaż może to późno-no sama nie wiem
raczej za slaby spadek na zagniezdzenie zwykle jest ewidentnie ponizeli cover line i potem spoooory wzrost...:-)
dzieki dziewczyny.. moze za wczesnie moze nie.. nie wiem.. jade do tesciow.. podjem troszke borówek.. nie bede o tym myslec:) poza tym tazke ciekawa jestem co bedzie jutro.. hihih jak w serialu odcinkowym:) dobre:-D:-D

hihi juz sie nie moge doczekac kolejnego odcinka...ja jestem jednak szurnieta bo sledze Wasze wykresy: Eve, Olaop, Twoj i chyba Hope no i teraz jeszcze inne dziewczynki widze zakladaja chyla Olesia tez ma :-)

Jutro laseczki wizyta, oj juz nie moge sie doczekac jak tam moja szyjka bo mam wrazenie ze mi w pipuche w srodku ktos szpile wbija wrrr....do tego mowie maly czasem tak sie wierci ze bez przesady powiem BOLI :-) jak ostatnio rownoczesnie kopna chyba obiema nogami i raczkami top myslalam ze mi obiad wyleci z powrotem :-)

Ps. PRZEPIS NA KRYSZTAŁKOWCA MOJEGO :

1. Biszkopt:

4 jaja
4 lyzki wody
1 szkl. cukru
1 szkl. maki
1 lyzeczka proszku do pieczenia (pomieszac z maka)

2. Masa:

3 jaja
1 margaryna
6 lyzeczek zelatyny + 1 szkl. cieplej wody
2 galaretki - rozne kolory
1/2 szkl. cukru pudru

Wykonanie:

Biszkopt - ucieramy zoltka z cukrem i woda (ja tre tak dlugo az pulchna masa, nie czuc tak krysztalkow cukru) dodajemy ubita piane z bialek (do bialek daje nim ubije szczypte soli) make i proszek....Smaruje blache odrobina margaryny/masla, potem obsypuje bulka tarta (by sie nie przypalilo, przykleilo) i wlewam rownomiernie mase na biszkopt. Piec w 200stopniach ok 30 min. Potem sprawdzam patyczkiem czy juz. Pamietam o zasadach pieczenia biszkoptow :-)...na koniec wyjmuje z blachy i na 2 dzien kroje na dwie czesci jedna bedzie na gorze druga na spodzie :-)

Masa - utrzec zoltka, margaryne, cukier...ucieramy dalej dodajac malymi porcjami zelatyne (ja dodaje po 2 lyzki...ucieram, ja sie utrze to kolejne dwie i tak az cala szklanka pojdzie tej cieplej wody w ktorej jest rozpuszczona zelatyna)....Na koniec do tej masy daje pokrojona w koste galaretke (ja biore polowe galaretki 1 koloru i polowe 2 koloru - mozna dac dwie cale bedzie wiecej krysztalkow)..

Klade mase na spodzie biszkopta, daje gore, posypuje cukrem pudrem i finito :-)
 
Do góry