jagodka1231
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Sierpień 2009
- Postów
- 1 519
Witajcie Kochane,
poranek ponury, ale ja już dzisiaj lepiej się czuję... przynajmnie trochę lepiej... bo oczywiscie cały czas pamiętam o tyłozgięciu macicy...raczej nic w tej kwestii sie nie zmieniło...
Dziś mój 10 dzień cyklu, wieczorkiem zaczynam staranka... zamierzam męczyć męża przynajmniej przez kolejne 6 dni![]()
Witaj kochana!! Przestan myśleć o macicy,skoro to nie ma większego wpływu na zapłodnienie!!! hello!!głowa do góry!


raczej nic w tej kwestii sie nie zmieniło...



zastanowię się 
