reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

buahahaaaaaaa..... nie wytrzymam....!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pierwszy raz powiem chyba do mojego B. PIJ CZŁOWIEKU PIJ!!!!ILE WLEZIE!!!... a potem RÓB CZŁOWIEKU!!!!!!!!!!!!! ROB!!!!:-D
Dobre:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Zdaza sie ale to nie jest az tak czeste, ze wszystkich kobiet jakie znam ktore zaciazyly kiedykolwiek (no jest ich duzo hehehe) to tylko jedna tak miala, nie mowie o takich gdzies zaslyszanych tylko o kobietach ktore znam
Ja znam dwie kobiety które tak miały.Mamy moich koleżanek.Jedna z nich dowiedziała się że była w ciąży jak poczuła kopnięcia w brzuchu i okazało się że w ciąży jest.Druga o 3 miesiąca miała okres:tak:

ja sie zastanawiam bo czesto slysze ze jak sie jest w ciazy to sie wie...czy to prawda?niech wypowiedza sie te co byly w ciazy.co czulyscie i czy naprawde wiedzialyscie ze sie udalo?jakies konkretne objawy (bo jak wiadomo o te nie trudno.ja tam przez pierwsze pare mc wszystko mialam,a przynajmniej tak myslalam)
Może to faktycznie dziwne,ale ja wiedziałam(tak jak pisałam wcześniej)Czułam tak-ciężko to opisać,naprawdę ciężko.:zawstydzona/y:
Objawy?Zanim zrobiłam test żadnych nie miałam,może niechęć do fajek... Później zrobiła test i były 2 grube krechy:tak: jak zrobiłam test to poszłam lekarza i okazało się ze 4 tydzień.;-)
 
reklama
Musiałam się trochę skupić na pracy. Teraz nadrobiłam to co napisałyście no i już nikogo nie ma...:(
Ja lubię sobie od czasu do czasu napićsie winka albo piwka albo drinka. I zdecydowaniełatwiej wtedy się zrelksować i wyłączyć myślenieo tym, ze robimy dziecko:)

No i nie mówcie, ze miałybyście kaca po 2 kieliszkach wina.:)

A ja coś zaczęłam dziś czuc podbrzusze jak na @... Trochę za wczesnie... @ powinnam dostać 24.09. no chyba, ze owu była w innym dniu niż zakładam. Czas pokaże...
 
Ostatnia edycja:
wisienka-no mialam troche czasu a teraz mniej bo musze poprasowac a potem leciec do lekarza.i to w innym miescie.
co do podbrzusza to mnie czesto szybko zaczyna bolec,ale chyba zadnych konkluzji z tego nie wyciagniesz bo moze bolec przy nadchodzacej @ jak i fasolce...Jak chcesz mozesz testowac w 10dpo.patrzac na wykres to chyba dobrze wyznaczyl.
 
Nie chce testować...Wole sie nie nakręcać. Wiem, ze jak juz zacznnę robic testy to nie będę umiała przestać i bede testowac codziennie aż do @. Wole sobie tego oszczędzić. Nie chce burzyc mojego spokoju...

owu ja sobie sama zaznaczyłam na wykresie. ff nie zaznaczył mi owu...
 
Ostatnia edycja:
Nie chce testować...Wole sie nie nakręcać. Wiem, ze jak juz zacznnę robic testy to nie będę umiała przestać i bede testowac codziennie aż do @. Wole sobie tego oszczędzić. Nie chce burzyc mojego spokoju...

owu ja sobie sama zaznaczyłam na wykresie. ff nie zaznaczył mi owu...


Ja też bym poczekała kilka dni z testami i się nie nakręcała...po co znowu się rozczarowac i wydać pieniążki...trzymam kciuki!
 
Witam wszystkie dziewczyny STARAJĄCE się :-) Dziwnie się czuję będąc tu.... tzn. chciałabym z mężem mieć już swoją kruszynkę ale mówienie tego "na głos" powoduje że jestem troszkę "onieśmielona"... a raczej strach że zacznę starać się na poważnie a nic z tego nie będzie... :( Pozdrawiam Was :)


Witaj Iwcia81!!!Nie bądź onieśmielona,jesteśmy tutaj by cię wspierać!!!
Zacznij się starać na powaznie i żyj nadzieją,a nie denerwuj się,że może cos nie wyjść!Grunt to pozytywne myslenie!:tak:

Dziewczyny tutaj odpowiedzą na wszystkie pytania...
 
Ostatnia edycja:
Dziewczynki, czytałam Wasze rozmowy na temat "rozluźnienia się podczas stosunku" czyli po "pijaku" jak to określiłyście :) też słyszałam wiele opowieści gdzie ludzie zaliczali wpadkę bo się "mocno przytulali" w dniach płodnych po jakiś imprezkach czy coś w tym stylu. W moich ostatnich dniach płodnych, byliśmy z mężem na wakacjach i nie powiem, często sobie popijaliśmy bo non stop jakaś imprezka, zawsze ktoś coś postawił, no i wieczorami akcja... a czy się udało??? dowiemy się być może jutro lub ostatecznie w sobotę... Trzymajcie kciuki!!! Jeśli nam się udało, to możecie śmiało stosować :tak:;-) Pozdrawiam
 
Dziewczynki, czytałam Wasze rozmowy na temat "rozluźnienia się podczas stosunku" czyli po "pijaku" jak to określiłyście :) też słyszałam wiele opowieści gdzie ludzie zaliczali wpadkę bo się "mocno przytulali" w dniach płodnych po jakiś imprezkach czy coś w tym stylu. W moich ostatnich dniach płodnych, byliśmy z mężem na wakacjach i nie powiem, często sobie popijaliśmy bo non stop jakaś imprezka, zawsze ktoś coś postawił, no i wieczorami akcja... a czy się udało??? dowiemy się być może jutro lub ostatecznie w sobotę... Trzymajcie kciuki!!! Jeśli nam się udało, to możecie śmiało stosować :tak:;-) Pozdrawiam


A jednak :-D:-D:-Dhehehehhee

kto wie? trzymam mocno kciuki za ciebie i daj znać!!!A jak się czujesz? na ciążę czy nie? masz jakieś objawy?
 
reklama
Witam wszystkie dziewczyny STARAJĄCE się :-) Dziwnie się czuję będąc tu.... tzn. chciałabym z mężem mieć już swoją kruszynkę ale mówienie tego "na głos" powoduje że jestem troszkę "onieśmielona"... a raczej strach że zacznę starać się na poważnie a nic z tego nie będzie... :( Pozdrawiam Was :)
nie ma się czego bać tylko przytulać się , przytulać i jeszcze raz przytulać ! :-)

Dziewczynki, czytałam Wasze rozmowy na temat "rozluźnienia się podczas stosunku" czyli po "pijaku" jak to określiłyście :) też słyszałam wiele opowieści gdzie ludzie zaliczali wpadkę bo się "mocno przytulali" w dniach płodnych po jakiś imprezkach czy coś w tym stylu. W moich ostatnich dniach płodnych, byliśmy z mężem na wakacjach i nie powiem, często sobie popijaliśmy bo non stop jakaś imprezka, zawsze ktoś coś postawił, no i wieczorami akcja... a czy się udało??? dowiemy się być może jutro lub ostatecznie w sobotę... Trzymajcie kciuki!!! Jeśli nam się udało, to możecie śmiało stosować :tak:;-) Pozdrawiam
no ja z pewnością zaczekam na Twój wynik zanim zacznę terapię alkoholową hehehe a tak na poważnie to zobaczcie ile jest wpadek właśnie po jakichś zakrapianych dyskotekach? Daję głowę ,że żadna wtedy nie myślała o ciąży;-)

no a ja już po pracy:-) tylko teraz muszę sie zabrać za licencjacką bo do niedzieli mam złożyć , a jestem z tym w lesie że sie tak wyrażę...
 
Do góry