wisienko, martilla, czuję u Was fasolki 
ja niestety miałam dzisiaj kolejny spadek tempki, więc przygotowuję się na @, chociaż na razie jej nie ma a to już 15 dpo
 raz w życiu tylko miałam 14-dniową fazę lutealną, więc dzisiaj jest mój ostatni dzień spodziewanej @... Może nie przyjdzie, jeszcze nie tracę nadziei...
 mierzyłam dzisiaj wcześniej niż zwykle, więc może dlatego aż tak mi spadła, nie wiem... podbrzusze już w sumie nie ćmi, za to jajnik kłuje.
W szoku jestem, że jeszcze nie ma @, byłam pewna, że dostanę wczoraj
 
czy to możliwe, żeby tempka spadała jeśli byłaby ciąża? już w sumie nie wiem co o tym myśleć.
				
			
ja niestety miałam dzisiaj kolejny spadek tempki, więc przygotowuję się na @, chociaż na razie jej nie ma a to już 15 dpo
 raz w życiu tylko miałam 14-dniową fazę lutealną, więc dzisiaj jest mój ostatni dzień spodziewanej @... Może nie przyjdzie, jeszcze nie tracę nadziei...
 mierzyłam dzisiaj wcześniej niż zwykle, więc może dlatego aż tak mi spadła, nie wiem... podbrzusze już w sumie nie ćmi, za to jajnik kłuje.W szoku jestem, że jeszcze nie ma @, byłam pewna, że dostanę wczoraj
 czy to możliwe, żeby tempka spadała jeśli byłaby ciąża? już w sumie nie wiem co o tym myśleć.

  dobrze przynajmniej, ze jesli @ przylezie to pewnie w piatek wiec pierwsze dni spedze sobie w domku, a nie w pracy
		

		
 no i powiem szczerze, że jak się za bardzo nakręcę, że to ciąża to wtedy przypomina mi się tempka spadająca i trochę schodzę z tych wyżyn optymizmu... moze to i dobrze. 