Kochana moja.... nie wiem co Ci poradzić... jedyne co przychodzi mi do głowy to konsultacje z innymi lekarzami. Dla jednych jedynym lekarstwem na torbiele jest operacja, a inni lecza farmakologicznie. Ja miałam torbiele 5,5cm na lewym jajniku, u mnie było już ciężkie stadium bo mi się skręcała, zastrzyk za zastrzykiem, nie mogłam chodzić sparaliżowało mnie. Mój ówczesny ginekolog przyjął mnie w szpitalu i powiedział, że tylko operacja. Ja ze względu na moje i tak problemy od zawsze ze sprawami kobiecymi, bałam się że operacja mi jeszcze bardziej zaszkodzi. Poszłam do innego lekarza, który przepisał mi kurację lekiem Provera (nie pamiętam dokładnie na ile, ale nie więcej niż 20dni) i torbiela się wchłonęła. Od 5 lat nie odnowił się. Zlecił mi wtedy badania nowotworowe (z krwi) bo było duże prawdopodobieństwo, że takie to ma podłoże w moim przypadku, ale na szczeście wszystko było w porządku. Wykluczyli to, więc u Ciebie nie mogą gdybać muszą być pewni!!! w Twoim stanie każda ingerencja w organizmie może być niebezpieczna, tymbardziej jeśli chodzi o sprawy kobiece. Musisz otoczyć się opieką godną zaufania.
Tyle o torbieli, jeśli chodzi o jajnik to już poważniejsza sprawa.
Wiadomo ze kobiety żyją bez jednego jajnika i rodzą zdrowe dzieci, jednak jeśli można tego jakoś uniknąć w stanie błogosławionym, to trzeba zrobić wszystko. Możliwe też, że operacja uchroni Ciebie i maleństwo, wtedy się nie bać. Bo brak działania może być o wiele gorszy. Wszystko dla zdrowia Twojego i Maluszka. Brak jednego jajnika niczego nie przekreśla. Ale podstawa to KONSULTACJA z jakimś specjalistą w tej dziedzinie.
Muszą Ci przedstawić za i przeciw, jakie ryzyko, konsekwencje wykonania operacji, nie wykonania, leczenia środkami farmakologicznymi itp. Musisz być pewna, że to jedyna słuszna decyzja, którą podejmiesz. Przede wszystkim czy musisz to robić w trakcie ciąży, czy możesz przeczekać, czy to będzie miało wpływ na przebieg ciąży, poród.
Pewnie to wszystko co pisze to wiesz. Chciałabym Cię jakoś wesprzeć. Bardzo Ci współczuję, ten stres jest Ci teraz najmniej potrzebny... sercem jestem z WAMI! Z Tobą i Maleństwem! :*:*:*
https://www.babyboom.pl/forum/ciaza-porod-polog-f14/usuniecie-jajnika-w-czasie-ciazy-35206/
http://parenting.pl/portal/torbiel-jajnika-w-ciazy
http://www.biomedical.pl/ciaza/torbiel-jajnika-a-ciaza-1162.html