reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staranka od stycznia 2012.

agacynda - ginekolog powiedziała mi żeby test ciążowy najwcześniej zrobić tydzień po planowanym terminie miesiączki, także na pewno zrobiłaś za wcześnie ;-)
 
reklama
bo byc moze za wczesnie czasem nawet po terminie dopiero wychodzi :-) jak masz jak to zamow na allegro takie po 1 zł z czułoscia 10 mi dzisiaj dotarły do domu:-):-)i trzymam&&&&&&&&&&&&&&mocno...może założymy pażdziernik 2012:tak:jeżeli Tobie tak wychodzi ??co do piersi zawsze mnie bolą przed wiec u mnie to nie objaw:-(chociaż jestem spiaca ale to moze byc po lutce bo po owulce bardzo mi sie chce spac jakbym mogła to spała non stop:-D
 
Ja w pierwszej ciąży robilam 2 testy przed sodziewaną @ i ba negatywne, w dniu spodziewanej@ negatywny. Dopiero 3 dni po słabsza kreseczka, poszłam na bete i 417 za 72 h już było coś ok 1300. Pamiętam to jak dziś. Nie miałam mdłości, cyce jak donice, straszne wzdęcia i straszne humory. Myślałam, że wszystkich rozniose :D

Co do studiów, to pewnie, że nie zając :D Ja robie zaoczne i pracuje :) Poza tym mąż 8 lat starszy i cały czas się śmieje, że to już pora na dzidziulke, bo z balkonikiem na wywiadówki nie będzie chodził:rofl2::rolleyes::rolleyes::rolleyes::rolleyes:
 
Co do samego poronienia, to nie krwawiłam, nic mnie nie bolało. Po prostu pewnego dnia rano wstałam i poczułam, że piersi przestały boleć, żadnych objawów i od razu wiedziałam, że coś jest nie tak. Matka jednak ma przeczucie...Na drugi dzień na wizytę i na usg już nie było tętna moich dzieciaków :-:)-:)-(
 
Kropka dobry jest:-D ja w ciąży nie miałam nic tylko brak @ no chyba podobno bolał mnie na początku brzuch ale ja tego nie pamiętam ;-) kurcze mało do 30 stara sie robie ....a co do testów zrobiłam przed @ jeden i nie wyszedł dopiero jak mi sie spozniał to zrobiłam dwa trzy dni po spodziewanej i wyszło dwie ładne krechy :tak:a chumory to moj miał a nie ja hahahaha:-D
 
Siostra mojego męża ma 34 lata. Pierwsze dziecko ma 6 lat -miała w wieku 27, teraz jest w 10 tygodniu ciąży i wcale nie uważa, że jest stara. gdyby jej mąż nie nalegał to pewnie jeszcze z 2 lata by poczekała. Pamiętam jak zaszłam, to troche mi zazdrościła, sami chyba nawet wtedy probowali i im nie wychodziło... i tak czasami się zastanawiam, że może faktycznie pozazdrościła i dlatego poroniłam :dry: Teraz wole jej nie oglądać, bo mnie normalnie szlag trafia. Lubie ją, ale teraz nadzwyczajniej mnie wkurza. Całe Święta temat ciąży - jak to jej niedobrze, jak ją drażnią zapachy, jaka ona to zmęczona :realmad: aż mnie mdliło normalnie!
 
Idę sprzątać, wstawić pranie etc. O czasu do czasu zerknę czy nic nie napisałyście. Wyprawiłam męża w podróż, włączyłam głośniej muze i do roboty! Kompa mam włączonego :tak:
 
Kropka87 - ja mam dosłownie tak samo. Strasznie zazdroszczę mom kolerzankom które są już w ciąży albo mają dzieci. Najbardziej ostatnio dobiła mnie koleżanka - 4 lata młodsza ode mnie i 1 rok później po mnie wzięła ślub. W święta (Bożonarodzeniowe) pochwaliła się że jest w 4 miesiącu ciąży. Normalnie aż humor mi popsuła ł i całe święta o niej myślałam, że ona już jest w ciąży, a ja - 4 lata starsza i 1 rok wcześniej ślub wzięłam - nie!. Normalnie nie mogę tego przeżyć. Wiem że to nieładnie z mojej strony, ale naprawdę jej zazdroszczę. Nie chcę na razie się z nią spotykać. Ale na pewno, jak i ja będę już w ciąży, to wtedy powinno mi przejść i też jej się pochwalę. Ona ma termin porodu na czerwiec 2012. Jeżeli wszystko poszłoby u mnie tak jak ginekolog mnie czaruje, to miałabym termin jakoś w przełomie października/listopada 2012 i w sumie nasze dzieci były by z tego samego rocznika :-) Koniecznie muszę jak najszybciej zaciążyć żeby jeszcze w tym roku urodzić dzidziusia ;-)
 
reklama
Do góry