Witam, jestem nowa w grupie. Mamusie mam synka który ma 13 miesięcy i ma stopę końsko-szpotawą. Obecnie mamy szynę tylko na noc. Synek zaczyna chodzić, jedną stopkę ma krótszą tak ok 1 cm. Czy wasze pociechy też tak mają. Jesli tak to, czy kupujcie 2 pary butów. I jakie buty polecacie do chodzenia??
reklama
Witam serdecznie wszystkie mamy z problemem stopy szpotawej. Jestem matką , która to przeżyła dwa razy dawno temu.Mój syn urodził się duży 4200g. i do tego stopa szpotawa końskiego kopyta. Tak brzmiała dokładnie nazwa. Od pierwszego miesiąca życia miał gips na całej nodze .Dwa tygodnie nosił gips , dwa dni przerwy i zmiana na nowy . Trwało to 6 lat . W między czasie miał dwie operacje. Pierwszą gdy skończył 6 miesięcy, a drugą gdy skończył 1 rok. To było straszne 6 lat dla mnie i dla dziecka .Jeżeli chodzi o buty to kupowałam dwie pary , tak jak pytała pani Marta2018 . Syn nauczył się chodzić z gipsem , nawet jeździł na rowerze z gipsem , ale gdy miał przerwę od gipsu chodził w butach , właśnie jeden większy drugi mniejszy . Na nogach sie chodzi więc buty mszą być dopasowane i wygodne . A mając na uwadze dobro i zdrowie dziecka trzeba zdrowo myśleć. Przepraszam , ale pani bea25ta nie zna tego problemu więc porównuje wielkości stóp i biustu , więc pisze o biuście , a biustem się nie stąpa po ziemi . Syn nosił także buty ortopedyczne, dopóki siędzieci w szkole nie śmiały z niego . To był bardzo trudny okres dla nas . Dziś syn jest dorosły , ale leczy się ciągle u ortopedy . Chciałam powiedzieć , że zrobiłam wielki błąd gdy syn był malutki i zgodziłam sie na te operacje. Wiele osób mi mówiło , że masaże mu pomogą , ale ja chciałam jak najlepiej do mojego dziecka . Operacje zniszczyły mu nogę. Po tym doświadczeniu inaczej spojrzałam na problem, gdy urodziłam córkę która miała obydwie nogi szpotawe. Córka gdy się urodziła miała wagę 5250 g. U mnie dzieci miały krzywe stopy , bo po prostu były za duże, ja jestem osobą szczupłą i one nie miały dla siebie za wiele miejsca. Ale ja chcę powiedzieć teraz ,że doświadczenie z synem pokierowało mnie inaczej . Córka nosiła przez 1 rok szyny gipsowe ale tylko do spania w dzień i w noc. Gdy córka nie spała staraliśmy się wszyscy w rodzinie , kto tylko miał ją na rękach , to robiliśmy jej masaże jakie zalecił nam lekarz ortopeda, wspaniały człowiek z Bytomia. Córka płakała ale nie odpuszczaliśmy. Mój syn nawet żartował i mówił do niej .... jak chcesz być miss Polonia , to płacz. Naprawdę pomogły tylko masaże. Córka miała bardziej krzywe stopy od syna , ale udało sie nam je wyprostować. W dzieciństwie także nosiła buty ortopedyczne, ale wszystko dobrze się skończyło.Teraz jest zdrowa, bez problemu , trenuje szermierkę i nie pamięta nic o chorobie .
- Dołączył(a)
- 3 Sierpień 2018
- Postów
- 2
Witam, jestem nowa w grupie. Mamusie mam synka który ma 13 miesięcy i ma stopę końsko-szpotawą. Obecnie mamy szynę tylko na noc. Synek zaczyna chodzić, jedną stopkę ma krótszą tak ok 1 cm. Czy wasze pociechy też tak mają. Jesli tak to, czy kupujcie 2 pary butów. I jakie buty polecacie do chodzenia??
- Dołączył(a)
- 3 Sierpień 2018
- Postów
- 2
Witam to może ja coś powiem od siebie moja córka ma już 4 lata urodziła się z prawą nózkom Końsko Szpotawa a druga przywiedzenie stopy oczywiście w 3 dniu życia już miała Gibs na nóżkach puźniej buty bebax z rozpurką. Jedyne szczęście jakie miałam to że mogłam jechać i szukać pomocy gdzieś indziej . Zjechałam sporo miejsc w polsce mimo zakazów ortopedów ćwiczyło moje dziecko na rechabilitacji natomiast tylko metoda Wójty udało mi się dziecko naprostować. Konsultacja z lekarzem z Niemiec a tam zupełnie inaczej leczą tom przypadłość . Przyjeżdża do Polski do wroclawia i to wszystko zaczęło mieć sens dlatego że w Polsce jest nie douczenie stara metoda leczenia Z jednej szpotawych dziecko wchodzi szpotawość kolan ,stodując buty z rozpurką .mojej córce kolano wykręcalo się do środka nie była wyprostowana i nie mogła ustać ,często się potykała .w obecnej chwili biega wyprostowana trzebA się znać żeby zorientować się że coś jej jest.oczywiscie będę z nią ćwiczyć do końca wzrostu z przerwami ale dziś wiem że to był dobry krok . Nie można oddawać się opinii jednego lekarza .jeśli chodzi o różnice długości nogi w tych ćwiczeniach śmiało polecam potrafi pomuc metoda Wójty i czym wcześniej tym lepiej
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2019
- Postów
- 1
Czy mogłabyś napisać coś więcej na temat leczenia we Wrocławiu? Jaka metoda i jakie efekty?Witam to może ja coś powiem od siebie moja córka ma już 4 lata urodziła się z prawą nózkom Końsko Szpotawa a druga przywiedzenie stopy oczywiście w 3 dniu życia już miała Gibs na nóżkach puźniej buty bebax z rozpurką. Jedyne szczęście jakie miałam to że mogłam jechać i szukać pomocy gdzieś indziej . Zjechałam sporo miejsc w polsce mimo zakazów ortopedów ćwiczyło moje dziecko na rechabilitacji natomiast tylko metoda Wójty udało mi się dziecko naprostować. Konsultacja z lekarzem z Niemiec a tam zupełnie inaczej leczą tom przypadłość . Przyjeżdża do Polski do wroclawia i to wszystko zaczęło mieć sens dlatego że w Polsce jest nie douczenie stara metoda leczenia Z jednej szpotawych dziecko wchodzi szpotawość kolan ,stodując buty z rozpurką .mojej córce kolano wykręcalo się do środka nie była wyprostowana i nie mogła ustać ,często się potykała .w obecnej chwili biega wyprostowana trzebA się znać żeby zorientować się że coś jej jest.oczywiscie będę z nią ćwiczyć do końca wzrostu z przerwami ale dziś wiem że to był dobry krok . Nie można oddawać się opinii jednego lekarza .jeśli chodzi o różnice długości nogi w tych ćwiczeniach śmiało polecam potrafi pomuc metoda Wójty i czym wcześniej tym lepiej
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2021
- Postów
- 1
Witam, jestem nowa w grupie. Mamusie mam synka który ma 13 miesięcy i ma stopę końsko-szpotawą. Obecnie mamy szynę tylko na noc. Synek zaczyna chodzić, jedną stopkę ma krótszą tak ok 1 cm. Czy wasze pociechy też tak mają. Jesli tak to, czy kupujcie 2 pary butów. I jakie buty polecacie do chodzenia?
reklama
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2022
- Postów
- 1
Witam wszystkich,
Mam 24 lata, urodziłam się ze stopą końsko-szpotawą, jak miałam ok 3 miesiące przeszłam operację. Jako dziecko chodziłam na rehabilitacje, natomiast je przerwałam czego teraz żałuje natomiast zastanawiam się, ponieważ efektem ubocznym tej operacji jest szczuplejsza łydka, krótsza stopa 1,5 cm oraz to, że bardzo szybko się męczy. Zastanawiam się, ponieważ najbardziej przeszkadza mi to, że nie mogę chodzić w butach na obcasie. Zastanawiam się czy jest szansa " naciągnać" to ścięgno po tylu latach bez rehabilitacji. Jeśli ktoś ma wiedzę na ten temat , będę wdzięczna.
Pozdrawiam cieplutko !
Magdalena
Mam 24 lata, urodziłam się ze stopą końsko-szpotawą, jak miałam ok 3 miesiące przeszłam operację. Jako dziecko chodziłam na rehabilitacje, natomiast je przerwałam czego teraz żałuje natomiast zastanawiam się, ponieważ efektem ubocznym tej operacji jest szczuplejsza łydka, krótsza stopa 1,5 cm oraz to, że bardzo szybko się męczy. Zastanawiam się, ponieważ najbardziej przeszkadza mi to, że nie mogę chodzić w butach na obcasie. Zastanawiam się czy jest szansa " naciągnać" to ścięgno po tylu latach bez rehabilitacji. Jeśli ktoś ma wiedzę na ten temat , będę wdzięczna.
Pozdrawiam cieplutko !
Magdalena
Podziel się: