Straciłam Córeczke:(

[karollcia33]

Tak mam synka i to głównie on mnie trzyma bo tak bym się rozkleiła.no i te forum duzo daje.
ja bylam na usg w 36 tyg.i tez prosila o sprawdzenie pępowiny i powiedzial ze wszystko jest ok (może kłamał?nie wiem)i zadaje sobie tylko to pytanie jak moja niunia majac tak malo miejsca obrecila sie az 4 razy w tak krotkim czasie?
8 pazdziernika ide na wizyte do gina i mam nadzieje ze powie ze wszystko ok i moge sie starac.chcialaym jak najszybciej
nigdy nie zapomne.miała taką sliczna yzke i te waleczki na raczkach.....
a Twoja Oliwka to sliczna dziewczynka

 

[marczelitto85]

Tak mam synka i to głównie on mnie trzyma bo tak bym się rozkleiła.no i te forum duzo daje.
ja bylam na usg w 36 tyg.i tez prosila o sprawdzenie pępowiny i powiedzial ze wszystko jest ok (może kłamał?nie wiem)i zadaje sobie tylko to pytanie jak moja niunia majac tak malo miejsca obrecila sie az 4 razy w tak krotkim czasie?
8 pazdziernika ide na wizyte do gina i mam nadzieje ze powie ze wszystko ok i moge sie starac.chcialaym jak najszybciej
nigdy nie zapomne.miała taką sliczna yzke i te waleczki na raczkach.....
a Twoja Oliwka to sliczna dziewczynka

wiesz co moja znajoma rok temu straciła dzidzię.....poszla na usg chyba w 20tyg i powiedzieli jej że serduszko nie bije.przeżyła to bardzo;(teraz ma 2miesięczną śliczną córeczkę.
moja olivka jest w róznym stopniu śliczna jak i wredniutka))ci mówię bestia z niejale nie wyobrażam se życia bez niej, bez jej pisków, wrzasków, histerii hihi jak to jej mówię jest najzajebistsza)))a co do lekarza to mysle ze moze mu się nie chciało dokładnie spojrzeć na to usg.

 

[karollcia33]

no dzieciaki sa słodkie.moj synus tez dokazuje.a ma juz 5 lat wiec i teraz sie madruje ale nie wyorazam sobie zycia bez niego.
no nie wiem czy mu sie chcialo czy nie czasu juz niesety nie cofne.musze zyc dalej i mam nadzieje ze za rok o tej porze bede mogla tutaj napisac ze jestem szczesliwa mama dwojki dzieciaczkow.
ja mam nadzieje.
kupie sobie detektor tętna i bede z nim lazic.

 

[marczelitto85]

no dzieciaki sa słodkie.moj synus tez dokazuje.a ma juz 5 lat wiec i teraz sie madruje ale nie wyorazam sobie zycia bez niego.
no nie wiem czy mu sie chcialo czy nie czasu juz niesety nie cofne.musze zyc dalej i mam nadzieje ze za rok o tej porze bede mogla tutaj napisac ze jestem szczesliwa mama dwojki dzieciaczkow.
ja mam nadzieje.
kupie sobie detektor tętna i bede z nim lazic.

a jest coś takiego??jak jest to kup ze 3)))będzie dobrze.zobaczysz....i obyś się nie zdziwiła i nie musiała pisać ze jestes szczęśliwą mamą.....3dzieciaków hahahah albo i większej gromadkijak ta kejt z tego programu może oglądasz co???
moja mała nabroi a potem wie jak mnie rozwalićrobi te swoje minki przymilaki i ja się rozpływam

 

[karollcia33]

tak jest takie cos jak detektor to wyglada jak discman.napewno kupie i bede spokojniejsza.
no oby mi sie blizniaki nie zdazyly a jak beda to tez bede kochac i wychowam a co tam od przybytku glowa nie boli:
no moj tez jak nabroi to roi taka swieta minke ze nie moge sie na niego gniewac ale coz to tylko dzieci i oby nam zdrowo rosly

 

[marczelitto85]

tak jest takie cos jak detektor to wyglada jak discman.napewno kupie i bede spokojniejsza.
no oby mi sie blizniaki nie zdazyly a jak beda to tez bede kochac i wychowam a co tam od przybytku glowa nie boli:
no moj tez jak nabroi to roi taka swieta minke ze nie moge sie na niego gniewac ale coz to tylko dzieci i oby nam zdrowo rosly

3mam kciuki i czekam na wieści))))

 

[karollcia33]

Dziś mija 6 tygodni gdy po raz pierwszy i ostatni widzialam moja coreczke Ból wciąz jest i to chyba wiekszy niz wczesniej.

 

[Bibiana]

Karolcia to bardzo smutne...nie jestem w stanie wyobrazić sobie co czujesz...
Mam nadzieję, że zajdziesz w ciążę i dzidzia choć w połowie ukoi ból...
(*) światełko dla Twojego Aniołka, ona na pewno jest TAM szczęśliwa...

 

[karollcia33]

Bibiana dziekuje za mile słowa.No za tydzien mam nadzieje ze bede mogla sie starac..
Nic mi nie zastapi mojego Aniołka ona zawsze bedziez nami.

 

[tonka]

Kiedyś jedna dziewczyna która straciła dziecko po porodzie powiedziała mi coś co mi zapadło w pamięć. Powiedziała że jej malutki nie był gotowy żeby żyć w tej chwili i że musiał narazie odejść ale że wróci w odpowiednim czasie I ta dziewczyna z którą rozmawiałam była w ciąży i mówiła że to jej maluśki wrócił... Całym sercem chce wierzyć że tak właśnie jest... Siły dla Ciebie karollcia