Straciłam Córeczke:(

[tymira]

Zgadzam się z Twoją wypowiedzią, ja po stracie coreczki rozumiem doskonale to co napisałaś...

 

[tonka]

Co prawda nie pisałam nic o moim dziecku ale w sygnaturze mam jego zdjęcie Jeżeli któąś z was tym w jakiś sposób uraziłam to przepraszam... Ja na prawde wam współczuje I szczerze to jest mi przykro że ja mam a wy nie... I chciałabym i wierze w to mocno że i wy będziecie zamieszczać zdjęcia swoich maluszków Jestem z wami całym sercem a tymczasem usunę zdjęcie z sygnatury

 

[tymira]

Tonka no co ty nie usuwaj zdjęcia ze swojej sygnatury.To jest Twój najpiękniejszy okres i Ty musisz się nim cieszyć to w żaden sposób nie sprawia nam przykrości. Wiesz najgorsze są wypowiedzi typu: ja bym tego nie przeżyła, albo właśnie jak pisała moja poprzedniczka...My musimy z tym żyć, nasze serca nie chcą przestać bićNiestety musimy jakoś wegetować, czasem lepiej, a czasem gorzej

 

[karollcia33]

Tonka zdjecia ma wrocic!!!!Nam to naprawde nie sprawia przykrosci.
Zgadzam sie w 100 % z toba tymira musimy wegwetowac bo coz to za zycie....

 

[tonka]

Dziewczynki tak będzie lepiej
Ja nie wiem co mam wam powiedzieć Po prostu nie rozumie tego świata Niedawno dopiero weszłąm na ten temat i odkąd to zrobiłam cały czas o was myśle Nie byłam świadoma tego że tyle dziewczyn traci swoje maleństwa że tyle maluszków odchodzi Chce mi się ryczeć że takie wspaniałę matki jak wy tracą swoje dzieci Nie pogodze się z tym że tak cierpicie że życie jest takie podłe Chciałąbym się z wami podzielić tym co mam, gdyby to tylko było możliwe... Chciałabym was przytulić powiedzieć że będzie dobrze...ale wiem że to i tak nie ukoi bólu... chciałabym za ruchem jakiejś magicznej różdżki sprawić że czas się cofnie i że wszystko potoczy się inaczej... ale jestem bezradna Nie potrafie wam pomóc inaczej niż tylko słowami...

 

[karollcia33]

tonka no jak chcesz ale nam to naprwade nie przeszkadza
dziekuje za mile slowa i wsparcie w tych trudnych chwilach.naprawde tego potrzebuje.Bol pozostanie na zawsze ale mam nadzieje ze niedlugo bede mogla sie cieszyc ze mam drugie bijace serduszko.
wiekszosc dziewczyn po poronienu boi sie pierwszych tygodni a ja odwrotnie bede bala sie cholernie koncowki ale bedzie dobrze musi byc nie moge inaczej myslec.
dziewczyny zycze Wam z calego serca tez bijacego serduszka waszego kochanego sloneczka

 

[tymira]

Karollcia33 masz rację ja tak samo jak ty nie bede bała się początków ciąży, tylko dalszych tygodni...I umnie niestety drugie serduszko nie bedzie mogło bić szybko miałam cc i najwcześniej za rok bede mogła starać się o maleństwo Jeny nie wiem jak przetrwam, to dlatego kupiłam dziś yorka może jakoś łatwiej nam bedzie znosić ten ból i pustkę w domu Ja chcę swoją pierwszą córeczkę spowrotem

 

[tonka]

tymira może to głupie co napisze ale ja wierze w to że osoby które kochamy a które odeszły wracają do nas... Tak jak już pisałam Może Twoja kruszynka nie była jeszcze gotowa na to żeby teraz przyjść i wróci następnym razem
JA też miałam cc... niestety ale rok trzeba poczekać Ale dasz rade minie szybko Jak to się nie ładnie mówi w kupie raźniej Najpierw będziemy się starać z Karollcią a potem z Tobą i na pewno się uda i będzie dobrze

 

[babe2k]

Karollcia33 masz rację ja tak samo jak ty nie bede bała się początków ciąży, tylko dalszych tygodni...I umnie niestety drugie serduszko nie bedzie mogło bić szybko miałam cc i najwcześniej za rok bede mogła starać się o maleństwo Jeny nie wiem jak przetrwam, to dlatego kupiłam dziś yorka może jakoś łatwiej nam bedzie znosić ten ból i pustkę w domu Ja chcę swoją pierwszą córeczkę spowrotem

Ja tez jestem po cc, niby minol juz ten rok ale u nas ciagle sie cos dzieje teraz studia ta torbiel na jajniku ktora wrocila ciagly stres w domu ale wiecie jakos takie mam poczucie ze przyjdzie odpowiednia chwila widocznie to jeszcze nie czas dla nas... mielismy 3 mies w sumie ale nic nie wychodzilo teraz jestem na anty zeby wyleczyc ja i mysle ze to potrwa jeszcze troche czasu zanim bedziemy mogli pomyslec o malenstwie...teraz chce skonczyc te studia pojsc do pracy chcemy kupic wlasne mieszkanie chce aby kolejne dzieciatko mialo godne zycie ,spokoj,wlasny pokoj a nie tak jak bylo w ciazy ze nie bylo miejsca dla nas przykre to ale prawdziwe...ja tez najbardziej zapewne balabym sie tej koncowki co bedzie ...bo to jest chyba najgorsze bo wracaja wspomnienia strach .... jestem z wami myslami ten rok minie szybko zobaczysz,jestem tego pewna.sciskam mocno!!!

 

[tymira]

Ja tez jestem po cc, niby minol juz ten rok ale u nas ciagle sie cos dzieje teraz studia ta torbiel na jajniku ktora wrocila ciagly stres w domu ale wiecie jakos takie mam poczucie ze przyjdzie odpowiednia chwila widocznie to jeszcze nie czas dla nas... mielismy 3 mies w sumie ale nic nie wychodzilo teraz jestem na anty zeby wyleczyc ja i mysle ze to potrwa jeszcze troche czasu zanim bedziemy mogli pomyslec o malenstwie...teraz chce skonczyc te studia pojsc do pracy chcemy kupic wlasne mieszkanie chce aby kolejne dzieciatko mialo godne zycie ,spokoj,wlasny pokoj a nie tak jak bylo w ciazy ze nie bylo miejsca dla nas przykre to ale prawdziwe...ja tez najbardziej zapewne balabym sie tej koncowki co bedzie ...bo to jest chyba najgorsze bo wracaja wspomnienia strach .... jestem z wami myslami ten rok minie szybko zobaczysz,jestem tego pewna.sciskam mocno!!!

A powiedz kochana jak dałaś sobie radę przez ten rok? ja do 15grudnia muszę obronić pracę mgr nie wiem jak sobie dam radęnie wiem w ogóle jak żyć nie umiem , najdalej wychodzę z domu na cmentarz do córeczki i to wieczorami Kochana cieszę się bardzo bo znalazłam cię też na innym forum, ty chyba wiesz o czym piszę.